«Dlaczego nie chcę czytać mojej córce bajki o Kopciuszku»

Ze słynnej bajki Charlesa Perraulta dowiedzieliśmy się, że „to źle nie iść na bal, jeśli na to zasługujesz”. Nasza czytelniczka Tatiana jest pewna: Kopciuszek wcale nie jest tym, za kogo się podaje, a jej sukces opiera się na umiejętnych manipulacjach. Psychologowie komentują ten punkt widzenia.

Tatyana, 37 lat

Mam córeczkę, której, jak wielu rodziców, czytam przed snem. Jej ulubioną jest bajka „Kopciuszek”. Opowieść oczywiście jest mi dobrze znana od dzieciństwa, ale dopiero wiele lat później, uważnie czytając szczegóły, zacząłem się do niej odnosić w zupełnie inny sposób.

Przywykliśmy do tego, że bohaterka jest biedną robotnicą, zabrudzoną popiołem, a jej intencje są wyjątkowo wzniosłe i bezinteresowne. A teraz triumfuje sprawiedliwość: wczorajsza pokojówka, która nie podjęła żadnego wysiłku w obronie swoich interesów w domu złej macochy, za machnięciem różdżki wróżki zostaje księżniczką i przenosi się do pałacu.

Nic dziwnego, że dla wielu pokoleń dziewcząt (i nie jestem wyjątkiem) Kopciuszek stał się uosobieniem snu. Możesz znieść niedogodności, a sam Książę cię odnajdzie, uratuje i da ci magiczne życie.

W rzeczywistości Kopciuszek bardzo ostrożnie dążył do swojego celu.

Wszystkie jej działania są czystą manipulacją, a współcześnie można ją nazwać typową artystką podrywu. Być może nie spisała na kartce swojego planu działania, który rozwijał się nieświadomie, ale jego wyników nie można nazwać przypadkowymi.

Możesz przynajmniej zazdrościć tej dziewczynie pewności siebie — idzie na bal, chociaż nigdy tam nie była. Doskonale więc zdaje sobie sprawę, że ma do tego prawo. Co więcej, z łatwością, bez żadnych wewnętrznych wątpliwości, udaje, że nie jest tym, kim naprawdę jest.

Książę widzi gościa równego mu statusem: jej powóz jest usiany diamentami, zaprzęgnięty przez najbardziej rasowe konie, ona sama jest w luksusowej sukience i drogiej biżuterii. A pierwszą rzeczą, jaką robi Kopciuszek, jest zdobycie serca swojego ojca, króla. Zobaczyła, że ​​jego kołnierzyk jest podarty i od razu znalazła nitkę i igłę do pomocy. Król jest zachwycony tą szczerą troską i przedstawia nieznajomego księciu.

Wszyscy wokół natychmiast zakochują się w Kopciuszku i rywalizując ze sobą zapraszają do tańca

Nie jest skromna, tańczy ze wszystkimi, łatwo tworzy napięcie wśród mężczyzn, zmuszając ich do rywalizacji. Będąc sam na sam z Księciem, inspiruje go, że jest najlepszy. Słucha go uważnie i nieustannie dziękuje za wszystko, pozostając pogodną, ​​lekką i beztroską. I właśnie to kochają mężczyźni.

Książę, rozpieszczony młodzieniec, nieoczekiwanie spotyka dziewczynę dorównującą mu pozycją, ale nie ekscentryczną i kapryśną, jak większość bogatych spadkobierców, ale o zaskakująco miękkim, usłużnym charakterze. Pod koniec opowieści, kiedy Kopciuszek zostaje zdemaskowany i okazuje się, że jest oszustką, miłość księcia pozwala jej na to przymknąć oko.

Tak więc niewątpliwego sukcesu Kopciuszka nie można nazwać przypadkowym. Nie jest też wzorem szczerości i bezinteresowności.

Lew Khegay, analityk Junga:

Opowieść o Kopciuszku powstała w czasach sztywnego patriarchatu i promowała ideał kobiety uległej, uciskanej i dającej się manipulować, przeznaczonej do prokreacji, prowadzenia domu lub pracy o niskich kwalifikacjach.

Obietnica ślubu z księciem z bajki (jako nagroda za uciśnioną pozycję w społeczeństwie) jest jak religijna obietnica miejsca w raju dla najbardziej upokorzonych i uciśnionych. W XXI wieku sytuacja w krajach rozwiniętych radykalnie się zmieniła. Jesteśmy świadkami pierwszego pokolenia, w którym kobiety mają wyższy poziom wykształcenia i czasami otrzymują wyższe pensje niż mężczyźni.

Biorąc pod uwagę liczne przykłady z życia kobiet sukcesu społecznego, a także obsesyjny hollywoodzki obraz silnej bohaterki w filmie, wersja Kopciuszka-manipulatora nie wygląda już niesamowicie. Nasuwa się tylko rozsądna uwaga, że ​​gdyby była tak biegła w manipulacji, nie popadłaby w pozycję gorszej służącej, zaangażowanej w najbrudniejsze prace.

Z psychoanalitycznego punktu widzenia opowieść opisuje traumę utraty matki i wykorzystywania przez macochę i siostry.

Ciężka wczesna trauma może zmusić Kopciuszka do wycofania się do świata fantasy. A potem pomoc wróżki i podbój Księcia Czarującego można uznać za elementy jej delirium. Ale jeśli psychika ma wystarczające zasoby, człowiek się nie załamie, ale wręcz przeciwnie, otrzyma potężny impuls do rozwoju.

Istnieje wiele przykładów wielkich osiągnięć ludzi, których wczesne życie było trudne i dramatyczne. Wszystkie budujące historie, do których zaliczają się bajki, opisują typowe scenariusze rozwoju, w których słabi stają się silni, a naiwni mądrzy.

Prosty bohater, który ma niezwykłe szczęście, symbolizuje zaufanie do życia i ludzi, wierność swoim ideałom. I oczywiście polegaj na intuicji. W tym sensie Kopciuszek uosabia również ten mało zbadany element naszej psychiki, w którym ukryty jest klucz do realizacji Twoich marzeń.

Daria Pietrowskaja, terapeutka Gestalt:

Opowieść o Kopciuszku nie została jeszcze zinterpretowana. Jedna z interpretacji brzmi: „cierpliwość i praca zmielą wszystko”. Ten sam pomysł przeradza się w mit „dobrej dziewczyny”: jeśli długo będziesz czekać, wytrzymasz i dobrze się zachowasz, z pewnością otrzymasz zasłużoną szczęśliwą nagrodę.

W tym oczekiwaniu na szczęście w osobie Księcia (choć nic o nim nie wiadomo poza jego statusem) kryje się podtekst unikania odpowiedzialności za swój wkład w przyszłość. Konflikt autorki listu polega na tym, że złapała Kopciuszka w aktywnych działaniach. I potępiła ich: „To jest manipulacja”.

Nie znamy prawdziwego autora opowieści, nie wiemy, czego tak naprawdę chciał nas nauczyć i czy w ogóle nim był. Jednak historia znalazła swoje miejsce w naszych sercach, ponieważ wielu potajemnie liczy na ten cud. I zapominają, że cuda są możliwe, jeśli się w nie zainwestuje. Aby znaleźć Księcia, musisz przyjść na bal i go poznać. Jak nie tylko on, ale i jego otoczenie. Tylko wtedy jest szansa, że ​​cud stanie się możliwy.

Bohaterka listu wydaje się potępiać Kopciuszka: jest podstępna i nieuczciwa, ponieważ udaje, że nie jest tym, kim jest

To rzeczywiście fakt z tekstu bajki. Ale faktem jest, że Kopciuszek zaryzykował.

Baśnie, dzięki swoim metaforom, okazują się dla czytelnika polem niekończących się projekcji. Są tak popularne, ponieważ każdy odnajduje w nich coś innego, w zależności od doświadczenia i kontekstu życia.

Słowa autora listu mają na celu w szczególności potępienie „nieuczciwości” Kopciuszka. I nie jest tak naprawdę nieśmiałą ofiarą, ale dziewczyną, która rozumie swoje miejsce w życiu i się z nim nie zgadza. Chce więcej i wkłada w to wysiłek.

W zależności od własnych wewnętrznych zadań wybieramy różne formy rozczarowania bajkami. I jest to również odkrywczy i ważny proces.

Dodaj komentarz