Psycholog Michaił Labkowski o rodzicielstwie: Nie decyduj dla dzieci, czego chcą

Najsłynniejszy i najdroższy psycholog w Rosji z 30-letnim doświadczeniem zawodowym radzi: aby wychować pewne siebie dziecko, naucz się żyć tak, jak chcesz! Dzień Kobiet wziął udział w wykładzie mistrza psychologii dziecięcej i spisał najciekawsze dla Ciebie rzeczy.

O swojej pewności siebie i jej wpływie na dziecko

Na pewno marzysz, aby Twoje dzieci wiedziały, czego chcą – bardzo ważnej jakości życia, ponieważ jest to kwestia pewności siebie, wysokiej samooceny, właściwego wyboru pracy, rodziny, przyjaciół itp. Jak tego nauczyć dziecko? Nie, jeśli nie wiesz, jak zrealizować swoje pragnienia.

Michaił Labkowski jest najdroższym psychologiem w Rosji

Rodzice mojego pokolenia nigdy nie pytali: „Co chcesz na śniadanie lub lunch? Jakie ubrania wybrać? ” Zwykle jedliśmy to, co gotowała matka. Kluczowymi słowami dla nas były „konieczne” i „właściwe”. Dlatego kiedy dorosłam, zaczęłam zadawać sobie pytanie: czego tak naprawdę chcę? I zdałem sobie sprawę, że nie znam odpowiedzi.

I tak wielu z nas – jesteśmy przyzwyczajeni do życia przez automatyczne powtarzanie scenariuszy rodzicielskich, a to jest duży problem, bo jedynym sposobem na szczęśliwe życie jest żyć tak, jak tego chcemy.

Dzieci poniżej 5-8 lat rozwijają się przez analogię z rodzicami – tak działa cały świat zwierzęcy. Oznacza to, że jesteś dla niego przykładem.

Możesz zapytać: jak uczysz się rozumieć swoje pragnienia? Zacznij od małych rzeczy – od codziennych drobiazgów. I prędzej czy później zrozumiesz, co chcesz zrobić. Zadaj sobie pytanie: jaki rodzaj twarogu lubisz? Gdy znajdziesz odpowiedź, przejdź dalej. Na przykład wstałeś rano – i nie jedz tego, co jest w lodówce lub przygotowane wcześniej, jeśli nie chcesz tego jeść. Lepiej idź do kawiarni, a wieczorem kup sobie to, co naprawdę kochasz.

W sklepie kupuj to, co naprawdę lubisz, a nie to, co jest sprzedawane na wyprzedaży. A rano ubierając się, wybierz ubrania, które lubisz.

Jest jeden ważny problem z wątpieniem w siebie – jest to ambiwalencja, kiedy jesteś rozdzierany przez wielokierunkowe pragnienia: na przykład w tym samym czasie jeść i chudnąć, spać i oglądać telewizję, a także mieć dużo pieniędzy i nie pracować .

Taka jest psychologia neurotyków: tacy ludzie są cały czas w stanie wewnętrznego konfliktu, ich życie nie idzie tak, jak chcą, zawsze są rzekomo okoliczności, które przeszkadzają… Trzeba chyba wyjść z tego błędnego koła z pomocą psychologa.

Tacy ludzie nie szanują ich wyboru, dają się szybko przekonać, a ich motywacja szybko się zmienia. Co z tym zrobić? Niezależnie od tego, czy jest to dobre, czy złe, spróbuj robić to, co chcesz. Jeśli podejmiesz jakąkolwiek decyzję, postaraj się jej nie rozsypać po drodze i doprowadzić ją do końca! Wyjątkiem jest siła wyższa.

Kolejna rada dla wątpiących: musisz zadawać mniej pytań innym.

Moim ulubionym przykładem jest przymierzalnia dla kobiet w sklepie: takie kobiety można zobaczyć od razu! Nie dzwoń do sprzedawczyń ani męża i nie pytaj ich, czy to ci odpowiada, czy nie. Jeśli nie rozumiesz siebie, stój spokojnie i pomyśl przynajmniej do zamknięcia sklepu, ale decyzja powinna należeć do Ciebie! To trudne i niezwykłe, ale w żaden inny sposób.

Jeśli chodzi o innych ludzi, którzy czegoś od ciebie chcą (a nasz świat jest tak zaaranżowany, że wszyscy czegoś od siebie potrzebują), musisz zacząć od tego, czego sam chcesz. Jeśli pragnienie osoby pokrywa się z twoim, możesz się zgodzić, ale nie rób niczego ze szkodą dla siebie lub swojej woli!

Oto trudny przykład: masz małe dzieci, które potrzebują uwagi, wróciłeś z pracy do domu, jesteś bardzo zmęczony i nie chcesz się z nimi bawić. Jeśli idziesz się pobawić, to nie z powodu miłości, ale z poczucia winy. Dzieci bardzo dobrze to czują! O wiele lepiej powiedzieć dziecku: „Dziś jestem zmęczona, pobawmy się jutro”. A dziecko zrozumie, że jego mama się z nim bawi, bo naprawdę lubi to robić, a nie dlatego, że powinna czuć się dobrą matką.

O niezależności dzieci

Z grubsza mówiąc, istnieją dwie doktryny dotyczące opieki nad dziećmi: jedna mówi, że dziecko powinno być karmione o godzinie, a druga, że ​​jedzenie powinno być podawane, kiedy chce. Wiele osób wybiera karmienie godzinami, ponieważ jest to wygodne – każdy chce żyć i spać. Ale nawet ten niuans jest fundamentalny z punktu widzenia kształtowania się własnych pragnień dziecka. Dzieci oczywiście muszą regulować swoje jedzenie, ale w ramach prawidłowego odżywiania możesz zapytać: „Co chcesz na śniadanie?” Albo kiedy idziesz z dzieckiem do sklepu: „Mam 1500 rubli, chcemy ci kupić spodenki i koszulkę. Wybierz je sam. “

Pomysł, że rodzice wiedzą lepiej niż dzieci, czego potrzebują, jest zepsuty, w ogóle nic nie wiedzą! Te dzieciaki, które wybrani rodzice wysyłają do wszelkiego rodzaju działów, również nie rozumieją wtedy, czego chcą. A poza tym nie umieją zarządzać swoim czasem, bo go po prostu nie mają. Dzieci powinny być pozostawione same sobie przez 2 godziny dziennie, aby nauczyć się zajmowania i myśleć o tym, czego chcą.

Dziecko dorasta, a jeśli zapytasz go z różnych powodów, czego by chciał, wszystko będzie dobrze z jego pragnieniami. A potem, w wieku 15-16 lat, zacznie rozumieć, co chce dalej robić. Oczywiście może się mylić, ale to w porządku. Nie musisz też nikogo zmuszać do wstąpienia na uniwersytet: przez 5 lat będzie się oduczał, a potem przez całe życie będzie żył w niekochanym zawodzie!

Zadawaj mu pytania, interesuj się jego hobby, dawaj kieszonkowe – a on naprawdę zrozumie, czego chce.

Jak rozpoznać talenty dziecka

Chcę od razu powiedzieć, że dziecko nie ma obowiązku uczyć się niczego przed szkołą! Zaawansowany rozwój to w ogóle nic. W tym wieku dziecko może zrobić coś tylko w zabawny sposób i tylko wtedy, gdy sam tego chce.

Wysłali dziecko do kręgu lub sekcji, a po chwili się znudziło? Nie gwałć go. A to, że żałujesz czasu, który spędziłeś, jest twoim problemem.

Psychologowie uważają, że stabilne zainteresowanie jakimkolwiek zawodem u dzieci pojawia się dopiero po 12 latach. Wy, jako rodzice, możecie mu się oświadczyć, a on wybierze.

To, czy dziecko ma talent, czy nie, to jego życie. Jeśli ma zdolności i chce je zrealizować, niech tak będzie i nic nie może przeszkodzić!

Wiele osób myśli: jeśli moje dziecko ma do czegoś zdolność, to trzeba ją rozwijać. Właściwie – nie! Ma własne życie, a ty nie musisz dla niego żyć. Dziecko powinno chcieć rysować, a umiejętność pięknego tworzenia obrazków sama w sobie nic nie znaczy, wielu może to mieć. Muzyka, malarstwo, literatura, medycyna – w tych dziedzinach można coś osiągnąć tylko czując ich potrzebę!

Oczywiście każda matka jest smutna, widząc, jak jej syn nie chce rozwijać swojego oczywistego talentu. A Japończycy mówią, że pięknego kwiatu nie trzeba zrywać, wystarczy na niego spojrzeć i przejść obok. I nie możemy pogodzić się z sytuacją i powiedzieć: „rysujesz fajnie, dobra robota” – i iść dalej.

Jak sprawić, by dziecko pomagało w domu?

Kiedy małe dziecko widzi, jak mama i tata robią coś w domu, to oczywiście chce dołączyć. A jeśli powiesz mu: „Odejdź, nie kłopocz się!” (w końcu rozbije więcej naczyń niż umyje), to nie zdziw się, gdy twój 15-letni syn nie umyje po nim kubka. Dlatego jeśli dziecko przejmuje inicjatywę, zawsze należy je wspierać.

Możesz zaoferować udział we wspólnej sprawie. Ale wtedy nie było apeli do sumienia: „Wstydź się, moja matka walczy sama”. Jak już dawno zauważyli starożytni: sumienie i poczucie winy są potrzebne tylko po to, by rządzić ludźmi.

Jeśli rodzic jest zrelaksowany i cieszy się życiem, jego życie jest bardzo proste. Na przykład matka uwielbia zmywać naczynia i może je myć dla dziecka. Ale jeśli nie ma ochoty bawić się przy zlewie, nie musi zmywać naczyń swojemu potomstwu. Ale on chce jeść z czystego kubka, mówią mu: „Nie lubię tego brudnego, idź za tobą umyć!” Jest to o wiele bardziej postępowe i skuteczniejsze niż posiadanie reguł w głowie.

Nie zmuszaj starszego dziecka do bycia nianią dla młodszego, jeśli nie chce. Pamiętaj: bez względu na to, ile ma lat, chce być dzieckiem. Kiedy mówisz: „Jesteś dorosły, duży”, wzbudzasz zazdrość o dziecko. Po pierwsze starszy zaczyna myśleć, że jego dzieciństwo się skończyło, a po drugie, że po prostu nie jest kochany.

Nawiasem mówiąc, jak zaprzyjaźnić się z dziećmi: bracia i siostry są bardzo blisko, gdy ich razem karzecie!

Tak, czasami zdarzają się bez poważnego powodu, znikąd. Dzieci w pewnym momencie zaczynają rozumieć, że świat do nich nie należy. Może się tak zdarzyć, na przykład, gdy matka kładzie go do swojego łóżeczka, zamiast zostawiać go do spania z nią.

Te dzieciaki, które z różnych powodów nie przeszły tego okresu, „utknęły”, poważnie przeżywają swoje niepowodzenia, niespełnione pragnienia – to powoduje u nich silną histerię. Układ nerwowy rozluźnia się. A rodzice często wręcz przeciwnie, podnosząc na niego głos, podnoszą próg wrażliwości dziecka. Po pierwsze, nigdy nie reaguj na krzyki, po prostu wyjdź z pokoju. Dziecko musi zrozumieć, że dopóki się nie uspokoi, rozmowa nie potoczy się dalej. Powiedz spokojnie: „Rozumiem, przez co teraz przechodzisz, ale uspokójmy się i porozmawiamy”. I opuść lokal, bo dziecko potrzebuje publiczności na histerię.

Po drugie, kiedy chcesz ukarać dziecko, nie musisz robić brutalnego wyrazu twarzy. Trzeba podejść do niego, uśmiechając się szeroko, przytulić i powiedzieć: „Kocham cię, nic osobistego, ale się zgodziliśmy, więc teraz to robię”. Początkowo dziecko musi postawić warunek, wyjaśnić związek przyczynowo-skutkowy, a następnie, jeśli naruszy swoje umowy, zostanie za to ukarany, ale bez krzyków i skandali.

Jeśli jesteś niewzruszony i mocno zdany na siebie, dziecko będzie się bawić według twoich zasad.

Często jestem pytany o gadżety – ile godzin dziennie może bawić się z nim dziecko? 1,5 godziny – w dni powszednie, 4 godziny – w weekendy i ten czas obejmuje odrabianie lekcji przy komputerze. I tak – aż do dorosłości. I to powinna być zasada bez wyjątku. Wyłącz Wi-Fi w domu, odbieraj gadżety, gdy dziecko jest samo w domu i rozdawaj je, gdy wrócisz do domu – opcji jest wiele.

Dodaj komentarz