Psychologia

Życzliwość jest w dzisiejszych czasach najmodniejsza – mówi się o niej w podręcznikach, społecznościach i Internecie. Eksperci mówią: dobre uczynki poprawiają nastrój i samopoczucie oraz pomagają osiągnąć sukces zawodowy. I własnie dlatego.

Kanadyjski psychoterapeuta Thomas D'Ansembourg twierdzi, że życzliwość wobec innych nie oznacza zaniedbywania samego siebie. Nawzajem: troska o innych to sposób na poprawę siebie. „To dobroć posuwa świat do przodu i sprawia, że ​​warto żyć” — zgadza się filozof i psychoterapeuta Piero Ferrucci.

Wzajemna pomoc i solidarność leżą u podstaw naszej tożsamościi to oni pozwolili ludzkości przetrwać. Wszyscy jesteśmy istotami społecznymi, genetycznie obdarzonymi zdolnością do empatii. „Dlatego”, dodaje Ferrucci, „jeśli jedno dziecko płacze w żłobie, wszystkie inne będą płakać wzdłuż łańcucha: dotkliwie odczuwają emocjonalne połączenie ze sobą”.

Jeszcze kilka faktów. Życzliwość…

… Zaraźliwy

«To jak druga skóra, sposób na życie, który rodzi się z szacunku dla siebie i innych”, mówi naukowiec Paola Dessanti.

Wystarczy przeprowadzić prosty eksperyment: uśmiechnij się do tego przed sobą, a zobaczysz, jak jego twarz natychmiast się rozjaśnia. „Kiedy jesteśmy mili”, dodaje Dessanti, „nasi rozmówcy są wobec nas tacy sami”.

…dobre dla przepływu pracy

Wiele osób uważa, że ​​aby odnieść sukces w życiu, trzeba stać się agresywnym, nauczyć się tłumić innych ludzi. To nie jest prawda.

„Na dłuższą metę życzliwość i otwartość mają silny pozytywny wpływ na karierę”, mówi Dessanti. – Kiedy zamienią się w naszą filozofię życia, stajemy się bardziej entuzjastyczni, stajemy się bardziej produktywni. To znacząca zaleta, zwłaszcza w dużych firmach.”

Nawet studenci szkół biznesu pokazują, że współpraca jest lepsza niż konkurencja.

…podnosi jakość życia

Wesprzeć koleżankę w trudnej sytuacji, pomóc starszej kobiecie wejść po schodach, poczęstować sąsiada ciastkami, podwieźć wyborcę za darmo — te drobiazgi czynią nas lepszymi.

Psycholog ze Stanford, Sonya Lubomirsky, próbowała zmierzyć dobro, jakie czerpiemy z dobroci. Poprosiła badanych o wykonywanie drobnych aktów dobroci przez pięć dni z rzędu. Okazało się że niezależnie od tego, jaki był dobry uczynek, znacząco zmienił jakość życia tego, kto to zrobił (i to nie tylko w momencie czynu, ale i później).

… poprawia zdrowie i samopoczucie

„Łączę się z ludźmi z ciekawości i natychmiast znajduję się na tych samych falach co rozmówca” — mówi 43-letnia Danielle. Z reguły, aby zdobyć innych wystarczy być otwartym i uśmiechniętym.

Życzliwość pomaga nam zaoszczędzić dużo energii. Pamiętajcie, co się dzieje, kiedy prowadzimy samochód i przeklinamy (nawet mentalnie) z innymi kierowcami: nasze ramiona są napięte, marszczymy brwi, wewnętrznie zwijamy się w kulkę… Jeśli taki stres się powtarza, grozi to nie tylko wpłynięciem na nasz nastrój, ale także na nasze zdrowie.

Szwedzki lekarz Stefan Einhorn podkreśla, że ​​ludzie otwarci mniej cierpią na lęki i depresję, rozwijają lepszą odporność, a nawet żyją dłużej.

Bądź dla siebie dobry

Dlaczego niektórzy postrzegają dobroć jako słabość? „Mój problem polega na tym, że jestem zbyt miły. Poświęcam się za nic w zamian. Na przykład niedawno zapłaciłem moim przyjaciołom, aby pomogli mi w przeprowadzce” — opowiada 55-letnia Nicoletta.

„Kiedy ktoś czuje się źle z samym sobą, prowokuje innych do tego samego” – kontynuuje Dessanti. — Nie ma sensu mówić o życzliwości, jeśli nie jesteśmy dobrzy w pierwszej kolejności. Od tego musisz zacząć.»

Dodaj komentarz