Psychologia

W 2017 roku wydawnictwo Alpina Publisher opublikowało książkę Michaiła Labkowskiego „Chcę i będę”, w której psycholog opowiada o tym, jak zaakceptować siebie, kochać życie i stać się szczęśliwym. Publikujemy fragmenty o tym, jak znaleźć szczęście w parze.

Jeśli chcesz wziąć ślub, spotkać się, a nawet mieszkać razem przez sześć miesięcy lub rok i nic się nie dzieje, powinieneś sam spróbować złożyć ofertę. Jeśli mężczyzna nie jest gotowy na założenie rodziny, czas się z nim pożegnać. W dobrym tego słowa znaczeniu, oczywiście. Jak, traktuję cię bardzo ciepło i będę kontynuował w tym samym duchu, ale z dala od ciebie.

***

Niektórzy postrzegają wybór partnera jako sposób na rozwiązanie swoich problemów. Materialne, psychologiczne, mieszkaniowe, reprodukcyjne. To jeden z najczęstszych i fatalnych błędów. Tylko uczciwe partnerstwo może być zdrowe. Opłacalne mogą być tylko te relacje, których cel jest prosty — być razem. Jeśli więc marzysz o trwałym małżeństwie, miłości, przyjaźni, najpierw musisz zająć się sobą i swoimi „karaluchami”.

***

Jeśli chcesz wziąć ślub, pierwszą rzeczą, którą musisz zrobić, to wyrzucić ten pomysł z głowy. Przynajmniej tymczasowo. Ludzie dostają to, co mentalnie dewaluują.

***

Powszechna sytuacja, w której kłótnia przeradza się w brutalny seks, jest niezdrowa. Nie daj się ponieść emocjom. Takie relacje kończą się ostatnim konfliktem, ale bez seksu. Jeśli kłótnie są stałą częścią twojego życia, pewnego dnia upokorzenie, uraza, gniew i inne negatywne strony nie będą już przezwyciężane. Konflikt będzie trwał, ale seks zakończy się na zawsze.

***

«Jakich mężczyzn (kobiet) lubisz?» Pytam. I słyszę o tym samym: o męskości-kobiecości, życzliwości-solidności, pięknych oczach i pięknych nogach. A potem okazuje się, że prawdziwi partnerzy tych ludzi są zupełnie inni od ideału. Nie dlatego, że ideału nie istnieje, ale dlatego, że wybór partnera życiowego jest procesem nieświadomym. Po 5-7 sekundach od spotkania już wiesz, czy chcesz tę osobę, czy nie. A kiedy spotykasz miłą osobę o pięknych oczach i nogach, łatwo ją ignorujesz. A zakochujesz się, przeciwnie, w agresywnym, skłonnym do pijaństwa potworze (opcja: infantylny króliczek skłonny do zakupoholizmu i egoizmu).

Ich idealnego partnera spotykają osoby gotowe na to spotkanie: poradzili sobie z samym sobą, swoimi dziecięcymi traumami

Osoby uzależnione od związków wyrastają z dzieci przerośniętych i boleśnie uzależnionych emocjonalnie od rodziców. Tacy ludzie żyją tylko z jednym pragnieniem posiadania związku, ponieważ jeśli nie mają związku, nie żyją.

***

Zapytaj teraz: „Czy kiedykolwiek byłeś zakochany?” a ty odpowiesz: «Oczywiście!» A miłość będziecie mierzyć poziomem cierpienia. A zdrowe relacje mierzy się poziomem szczęścia.

***

Oczywiście wiele zależy od tego, czy spotkamy „naszą” osobę, czy nie. Takich, że zarówno przyjaciel jak i kochanek (przyjaciel życia/kochanek) jednocześnie to najbardziej udane połączenie i gwarancja długowieczności rodziny. Wszyscy o tym marzymy, dziękujemy losowi lub narzekamy, zapominając, że w szczęśliwych spotkaniach nie ma absolutnie nic przypadkowego. Że ich idealnego partnera spotykają osoby, które są gotowe na to spotkanie: poradzili sobie z samym sobą, swoimi dziecięcymi traumami i kompleksami, przeżyli i przeżyli ciężkie nerwice, wiedzą, czego chcą od życia i płci przeciwnej, i robią nie mieć ze sobą poważnych konfliktów. W przeciwnym razie każda nowa relacja staje się próbą sił dla obu uczestników i nieuchronnie kończy się wzajemnym rozczarowaniem i nowymi kompleksami.

***

Możesz oczywiście racjonalnie wybrać partnera. Niby solidny, nie denerwujący, chce też dzieci… Ale przypomina mi test w Internecie: „Którego psa lepiej kupić, w zależności od temperamentu?” Polowanie czy w domu? Będziesz chodzić z nią trzy razy dziennie przez 45 minut, czy pozwolisz jej sikać do tacy? Mogą! Ale tylko jeśli nie potrzebujesz emocji w związku. Tak się też dzieje. Jestem przekonany, że podstawą relacji, a tym bardziej małżeństwa, oczywiście, powinna być miłość.

Nie ma sensu zostawiać kogoś, dopóki nie zmienisz się wewnętrznie i dopóki partner nie będzie dla ciebie sposobem na rozwiązanie twoich wewnętrznych problemów. Płacz, płacz, a znajdziesz nowego takiego.

***

Neurotyk zawsze szuka kogoś, w kim mógłby umieścić swoją wielką niechęć do życia. Nie są zależni od partnera, ale od możliwości obrażania się przez niego. Bo jeśli umieścisz w sobie urazę, zamieni się ona w depresję.

***

Kiedy człowiek nie jest gotowy ani na małżeństwo, ani na związki, podświadomie wybiera partnerów, z którymi nie da się ich zbudować.

***

W zdrowym związku zmywa się naczynia nie dlatego, że „to konieczne”, ale dlatego, że żona przyszła zmęczona, mąż, nie udając bohatera, wstaje i myje się. Naprawdę ją kocha i chce pomóc. A jeśli przyleciała i wie, że jest bardzo zajęty, nie będzie nalegać, żeby spotkał się z nią na trapie. To nie problem, taksówka pojedzie.

***

Jeśli nie chcesz być zawiedziony iluzjami, to po pierwsze nie buduj iluzji. Nie myśl, że miłość, małżeństwo lub jakaś inna sytuacja zmieni twoją psychologię lub psychologię wybranego przez ciebie. Myślenie/marzenie/marzenie, że „kiedy się pobierzemy, przestanie pić” jest błędem. I że podchodzi przed ślubem, a potem nagle staje się wiernym małżonkiem — też. Możesz zmienić tylko siebie.

***

Potrzeba relacji u neurotyka jest znacznie większa niż u osoby zdrowej. Małe dziecko nie ma nikogo poza rodzicami, a wszystkie jego emocje zależą tylko od nich. A jeśli relacje w rodzinie były złe, życie poszło nie tak. I to się ciągnie… U zdrowej osoby nie zdarza się, że jeśli związek się kończy, całe życie po prostu traci sens. Są też inne rzeczy. Relacje mają swoje miejsce w jego hierarchii wartości, ale niekoniecznie pierwsze.

W zdrowej sytuacji człowiek chce żyć razem ze swoją ukochaną. Nie jest „tak jak lubisz”, ale tak po prostu. Miłość? Więc mieszkacie razem! Wszystko inne to niezdrowy, neurotyczny związek. Jeśli powiedzą ci coś innego: o „nie gotowy”, o gościu lub eksterytorialnym małżeństwie, nie daj się zwieść. Jeśli sam boisz się żyć razem, to przynajmniej miej świadomość, że to nerwica.

***

Pociąg seksualny w nas przez całe życie powoduje w przybliżeniu ten sam wygląd i ten sam zestaw cech i cech. Przyciąganie włącza się lub milczy, gdy po raz pierwszy widzimy osobę i nieświadomie ją oceniamy. Jak wiadomo, mężczyzna podejmuje decyzję „chce — nie chce” w ciągu 3-4 sekund, kobieta dłużej — 7-8. Ale za tymi sekundami kryją się lata i lata wczesnych doświadczeń. Libido opiera się na wszystkich wrażeniach, obrazach, emocjach, cierpieniu z okresu dzieciństwa i wieku młodzieńczego. A wszystkie one są ukryte głęboko w nieświadomości, a na powierzchni pozostają np. kształt paznokci, małżowiny uszne, kolor skóry, kształt klatki piersiowej, dłoni… I wydaje się, że są takie oczywiste znaki i specyficzne parametry, ale w rzeczywistości wszystko jest znacznie głębsze i bardziej niezrozumiałe.

***

Jestem przeciwko rozstaniu na siłę. Rozstanie w gatunku „Nigdy cię nie zapomnę, nigdy cię nie zobaczę…” Rzucanie, cierpienie i ruszamy — dramat, łzy, „Kocham cię, nie mogę bez ciebie żyć, ale skoro to robisz, to ja... «Nie możesz żyć — więc się nie rozstawaj! Relacje neurotyczne są właśnie wtedy, gdy nie można być osobno, a jeszcze gorzej razem. Sztuką nie jest uzyskanie rozwodu lub częściowego rozwodu, ale zaprzestanie pociągania seksualnego do tych, którzy cię dręczą, nękają bez względu na wszystko — bicie lub nieuwagę.

***

Wyjście ze związku jest o wiele łatwiejsze, jeśli zdasz sobie sprawę, że tak naprawdę nie lubisz tego wszystkiego i nie potrzebujesz tego, że nie masz miłości, w której osoba jest ważna, ale zależność od emocji. I bolesne emocje.

***

Ci, którzy są zdrowi psychicznie, kierują się swoimi uczuciami i zawsze wybierają siebie. Ani piękno, ani miłość nie wymagają poświęcenia. A jeśli tego zażądają, to na pewno nie jest to twoja historia. Nie ma takiego celu, dla którego warto coś znosić w związku.

1 Komentarzy

  1. Imate je od prošle godine i na srpskom jeziku u izdanju Imperativ izdavaštva.

Dodaj komentarz