Jak uciszyć swojego wewnętrznego trolla

Wielu z was prawdopodobnie zna ten głos w środku. Cokolwiek zrobimy — od dużego projektu po próbę zaśnięcia — on szepcze lub krzyczy coś, co sprawi, że będziemy wątpić: czy robię dobrze? Mogę to zrobić? Czy mam prawo? Jego celem jest stłumienie naszego naturalnego wewnętrznego ja. I ma imię zaproponowane przez amerykańskiego psychoterapeutę Ricka Carsona — troll. Jak mu się oprzeć?

Ten wątpliwy towarzysz zadomowił się w naszej głowie. Wmawia nam, że działa dla naszego dobra, jego deklarowanym celem jest ochrona nas przed przeciwnościami losu. W rzeczywistości jego motywy wcale nie są szlachetne: pragnie uczynić nas nieszczęśliwymi, bojaźliwymi, nieszczęśliwymi, samotnymi.

„Troll nie jest twoimi lękami ani negatywnymi myślami, on jest ich źródłem. Wykorzystuje gorzkie doświadczenia z przeszłości i drwi z ciebie, przypominając ci, czego desperacko się boisz, i tworząc horror o przyszłości, która kręci się w twojej głowie” – powiedział Rick Carson, autor bestsellera The Troll Tamer. Jak to się stało, że w naszym życiu pojawił się troll?

Kim jest troll?

Od rana do wieczora opowiada nam, jak patrzymy w oczy innych, na swój sposób interpretując każdy nasz krok. Trolle przybierają różne postacie, ale wszystkie mają jedną wspólną cechę: wykorzystują nasze przeszłe doświadczenia, aby zahipnotyzować nas do podporządkowania całego naszego życia samoograniczającym się, a czasem przerażającym uogólnieniom na temat tego, kim jesteśmy i jak powinno wyglądać nasze życie.

Jedynym zadaniem trolla jest odciągnięcie nas od wewnętrznej radości, od prawdziwych nas — spokojnych obserwatorów, od naszej istoty. W końcu tak naprawdę jesteśmy „źródłem głębokiej satysfakcji, gromadzenia mądrości i bezlitośnie pozbywania się kłamstw”. Czy słyszysz jego instrukcje? „Masz ważniejsze rzeczy do zrobienia. Więc opiekuj się nimi!”, „Pamiętasz jak wielkie kończą się nadzieje? Tak, rozczarowanie! Usiądź i nie ruszaj się, kochanie!»

„Uwalniam się nie wtedy, gdy próbuję się uwolnić, ale kiedy po prostu zauważam, że trafiłem do więzienia” — jest pewien Rick Carson. Zauważenie wewnętrznego trollingu jest częścią antidotum. Co jeszcze można zrobić, aby pozbyć się wyimaginowanego „pomocnika” i wreszcie swobodnie oddychać?

Ulubione mity o trollach

Często piosenki, które śpiewają nasze trolle, zaciemniają umysł. Oto niektóre z ich wspólnych wynalazków.

  • Twoja prawdziwa twarz jest obrzydliwa.
  • Smutek jest przejawem słabości, infantylizmu, niepewności, uzależnienia.
  • Cierpienie jest szlachetne.
  • Im szybciej, tym lepiej.
  • Ładne dziewczyny nie lubią seksu.
  • Tylko niesforne nastolatki okazują złość.
  • Jeśli nie rozpoznasz/nie wyrazisz emocji, same ustąpią.
  • Wyrażanie nieskrywanej radości w pracy jest głupie i nieprofesjonalne.
  • Jeśli nie zajmiesz się niedokończonymi sprawami, wszystko rozwiąże się samo.
  • Mężczyźni radzą sobie lepiej niż kobiety.
  • Poczucie winy oczyszcza duszę.
  • Przewidywanie bólu zmniejsza go.
  • Pewnego dnia będziesz mógł wszystko przewidzieć.
  • _______________________________________
  • _______________________________________
  • _______________________________________

Autor metody oswajania trolli pozostawia kilka pustych linijek, abyśmy wprowadzili coś własnego — to, co szepcze nam opowiadacz trolli. To pierwszy krok, by zacząć zauważać jego machinacje.

Wolność od trollingu: zauważ i oddychaj

Aby oswoić swojego trolla, musisz wykonać trzy proste kroki: po prostu zauważ, co się dzieje, dokonaj wyboru, zagraj w opcje i działaj!

Nie zadręczaj się pytaniem, dlaczego wszystko potoczyło się tak, jak się potoczyło. To bezużyteczne i niekonstruktywne. Być może sama odpowiedź zostanie znaleziona po spokojnej ocenie sytuacji. Aby oswoić trolla, ważne jest, aby po prostu zauważyć, co się z tobą dzieje, i nie myśleć o tym, dlaczego czujesz się tak, jak się czujesz.

Spokojna obserwacja jest o wiele skuteczniejsza niż ciąg wniosków. Świadomość, niczym promień reflektora, wyławia Twój prezent z ciemności. Możesz skierować go do swojego ciała, do otaczającego Cię świata lub do świata umysłu. Zauważ, co dzieje się z tobą, twoim ciałem, tu i teraz.

Brzuch powinien naturalnie zaokrąglać się podczas wdechu i cofać się podczas wydechu. To jest dokładnie to, co dzieje się z tymi, którzy są wolni od trolla.

Kontrolując reflektor świadomości, będziemy mogli poczuć pełnię życia: myśli i uczucia przestaną losowo migotać w głowie i wyraźnie zobaczymy, co się dzieje wokół. Troll nagle przestanie szeptać, co robić, a my porzucimy nasze stereotypy. Ale bądź ostrożny: troll zrobi wszystko, abyś znów uwierzył, że życie jest niezwykle trudną rzeczą.

Czasami podczas ataku trolla tracimy oddech. Bardzo ważne jest, aby oddychać głęboko i czystym powietrzem, jest przekonany Rick Carson. Brzuch powinien naturalnie zaokrąglać się podczas wdechu i cofać się podczas wydechu. To jest dokładnie to, co dzieje się z tymi, którzy są wolni od trolla. Ale dla większości z nas, którzy noszą naszego trolla na karku lub w ciele, dzieje się dokładnie odwrotnie: podczas wdechu żołądek jest wciągany, a płuca są tylko częściowo wypełnione.

Zwróć uwagę, jak oddychasz sam, gdy spotykasz ukochaną osobę lub kogoś, komu nie ufasz. Staraj się oddychać prawidłowo w różnych okolicznościach, a poczujesz zmianę.

Czy wstydzisz się przyjmować komplementy? Graj w inne zachowania. Następnym razem, gdy ktoś powie, że jest zachwycony spotkaniem, weź głęboki oddech i ciesz się chwilą. Wygłupiać się. Urozmaicaj swoje życie dzięki grze.

Uwolnij swoje uczucia

Jak często pozwalasz sobie na wyrażanie radości, złości lub smutku? Wszystkie żyją w naszym ciele. Prawdziwa niekontrolowana radość to uczucie jasne, piękne i zaraźliwe. Im bardziej zaczniesz oddalać się od swojego trolla, tym bardziej będziesz się radować. Psychoterapeuta uważa, że ​​uczucia muszą być szczerze i głęboko wyrażane.

„Gniew wcale nie jest zły z natury, smutek nie oznacza depresji, pożądanie seksualne nie rodzi rozwiązłości, radość to nie to samo co nieodpowiedzialność lub głupota, a strach to nie to samo co tchórzostwo. Emocje stają się niebezpieczne tylko wtedy, gdy je zamykamy lub eksplodujemy pod wpływem impulsu, bez szacunku dla innych żywych istot. Zwracając uwagę na uczucia, zobaczysz, że nie ma w nich nic niebezpiecznego. Tylko troll boi się emocji: wie, że kiedy dajesz im wodze, czujesz potężny przypływ energii, a to jest klucz do pełnego cieszenia się darem życia.

Emocji nie da się zamknąć, ukryć — w każdym razie prędzej czy później wypełzną one w ciele lub na zewnątrz — w postaci nieoczekiwanej eksplozji dla ciebie i dla otaczających cię osób. Może więc czas spróbować puścić emocje do woli?

Postaraj się dokładnie sformułować swoje myśli — to zabierze Cię z katastrofalnej fantazji do rzeczywistości.

Jeśli jesteś przyzwyczajony do ukrywania gniewu w środku walki, spójrz swojemu strachowi prosto w oczy i zadaj sobie pytanie: co najgorszego się wydarzy? Staraj się być szczerym w swoich doświadczeniach. Powiedz coś takiego:

  • „Chcę ci coś powiedzieć, ale boję się, że wpadniesz w złość. Chcesz mnie posłuchać?»
  • „Jestem na ciebie bardzo zły, ale szanuję i doceniam nasz związek”.
  • „Waham się porozmawiać z tobą na jeden delikatny temat… Ale czuję się nieswojo i chciałbym wyjaśnić sytuację. Czy jesteś gotowy na szczerą rozmowę?
  • „To będzie trudna rozmowa: nie umiem pięknie mówić, a ty masz skłonność do kpin. Spróbujmy traktować się nawzajem z szacunkiem.»

Albo weź nasz strach. Troll jest absolutnie zachwycony, że żyjesz w oparciu o przypuszczenia. Świat umysłu jest antidotum. Postaraj się dokładnie sformułować swoje myśli — to przeniesie Cię z katastrofalnej fantazji do rzeczywistości. Na przykład myślisz, że twój szef odrzuci twój pomysł. Och, troll znów jest w pobliżu, zauważyłeś?

Następnie weź kartkę i napisz:

Jeśli jestem ____________________ (działanie nr 1, którego boisz się podjąć), to chyba _____________________________ (konsekwencja nr 1).

Jeśli ____________________________________ (wstaw odpowiedź z wniosku nr 1), to chyba ___________________________ (wniosek nr 2)

Jeśli _____________________ (wstaw odpowiedź z wniosku nr 2), to chyba _____________________________ (wniosek nr 3).

I tak dalej.

Możesz wykonywać to ćwiczenie tyle razy, ile chcesz i nurkować na głębokość, którą sami uważamy za możliwą. Na trzecim czy czwartym zakręcie z pewnością zaczniemy dostrzegać, że nasze lęki są absurdalne i że na głębokim poziomie jesteśmy przyzwyczajeni do podporządkowywania naszych działań lękowi przed bólem, odrzuceniem, a nawet śmiercią. Zobaczymy, że nasz troll jest świetnym manipulatorem, a gdy dokładnie przyjrzymy się sytuacji, przekonamy się, że nie ma dla nas żadnych realnych konsekwencji.


O autorze: Rick Carson jest twórcą metody Troll Taming Method, autorem książek, założycielem i dyrektorem Troll Taming Institute, osobistym trenerem i instruktorem specjalistów zdrowia psychicznego oraz członkiem i oficjalnym kuratorem American Association for Marriage and Family Terapia.

Dodaj komentarz