Kawa jest modna i strasznie szkodliwa: 10 głównych zagrożeń dla zdrowia

Na pytanie, jak zaczyna się poranek, odpowiedź jest inna. A przy opcji „z kawą” wielu uśmiechnie się z irytacją. Idąc na przykład, aby odpalić samochód przy silnym mrozie. Ale w rzeczywistości dla wielu osób każdy poranek naprawdę zaczyna się od kawy. A potem przez cały dzień pije się więcej niż jedną filiżankę tego napoju.

Wydawałoby się, cóż, co tu jest tak źle. Uwielbiany przez wielu napój ma naprawdę pozytywne właściwości. Kawa orzeźwia, pomaga zregenerować siły po krótkim śnie. Zawiera wiele przydatnych substancji. Jednak ilość szkodliwych właściwości kawy jest znacznie większa. Ktoś tego nie wie. Ktoś rozumie, ale nadal pije, nie mogąc odmówić. Lub uzasadniając to faktem, że we współczesnym życiu, z napiętym harmonogramem, nie można obejść się bez orzeźwiającej filiżanki. Ale to wszystko nie ma znaczenia, kawa szkodzi wszystkim bez wyjątku. Konsekwencje dla organizmu można wymieniać przez długi czas. Podkreślmy tylko pierwszą dziesiątkę.

Kawa powoduje bezsenność

To paradoks, ale zwykli ludzie wykorzystują ten od dawna sprawdzony przez lekarzy fakt właśnie po to, by nie zasnąć w nocy. Wielu nie ma wystarczającej liczby godzin w ciągu dnia, ktoś ma harmonogram nocny. I wszyscy doskonale rozumieją, do czego może to doprowadzić. Ale nie możesz odmówić. Jednocześnie to nie tylko dodatkowa filiżanka późnym wieczorem powoduje bezsenność. Częste stosowanie w ciągu dnia również znacząco przyczynia się do pojawienia się bezsenności. Nieco później sytuacja się pogarsza, a wydajność spada do minimum.

Problemy w życiu intymnym

Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że kawa ma negatywny wpływ na życie seksualne. Kofeina atakuje gruczoły produkujące hormony potrzebne w związkach seksualnych. Problemy z tymi hormonami, takimi jak testosteron, prowadzą do poważnych problemów w łóżku. Zwykle wystarczy zrezygnować z kawy, wszystko wraca do normy.

Wpływ na kobiety w ciąży

Najgorszym pomysłem, jaki przychodzi do głowy, jest nadużywanie kawy w czasie ciąży. Po pierwsze, szkodzi zdrowiu nienarodzonego dziecka. Po drugie problemy z hormonami. Drastycznie wzrasta ryzyko poronienia – aż o 33%!

Ogólne pogorszenie stanu zdrowia

Tak Tak dokładnie. Zdolność kawy do podważania zdrowia jest niewiele mniejsza niż alkoholu. I to nie tylko związane z tym problemy, takie jak bezsenność. Kofeina bezpośrednio atakuje układ odpornościowy. A robi to w najważniejszym miejscu – tarczycy. W ten sposób kawa może łatwo wywołać jakąś grypę. Albo coś gorszego.

Zmniejszone wchłanianie składników odżywczych przez organizm

Kofeina może właśnie to zrobić. Już mała filiżanka kawy może spowolnić wchłanianie wapnia na kilka godzin. A zwiększenie czasu spędzonego nie jest głównym problemem. Przy częstym używaniu kawy wypłukuje się wiele dobroczynnych substancji. Ponadto kofeina może niszczyć wiele witamin i minerałów. W tym B, cynk, żelazo, wapń itp.

Otyłość

Regularne spożywanie kawy zwiększa ryzyko przytycia zbędnych kilogramów. Faktem jest, że kofeina ma zły wpływ na nadnercza i cały metabolizm. W które zaangażowana jest również już dotknięta tarczyca. Rezultatem tej „uwagi” kofeiny na gruczoły jest spadek tempa metabolizmu. Po tym następuje przyspieszony proces odkładania się tłuszczu. Ciało po prostu nie ma czasu na pozbycie się nadmiaru. Po pewnym czasie masa ciała zaczyna rosnąć dosłownie na naszych oczach.

Pogorszenie nastroju

Jest mało prawdopodobne, że nieprzespane noce w pracy przyniosą dobry wynik. W rezultacie bezsenność i załamanie, a z tego wszystkiego okropny nastrój. Ale kofeina również zaostrza sytuację. Poprzez złożony łańcuch przyczynowo-skutkowy może sam z siebie znacznie obniżyć nastrój. Krótko mówiąc, tak się dzieje. W naszym ciele znajdują się specjalne substancje zwane neuroprzekaźnikami. Odpowiadają za przekazywanie sygnałów z komórek nerwowych. Substancje te są potrzebne do produkcji serotoniny – samego „hormonu szczęścia”. Kofeina wpływa na neuroprzekaźniki, w wyniku czego pogarsza się również produkcja serotoniny. Częste picie kawy przez długi czas może prowadzić do znacznego pogorszenia nastroju.

Źródło energii czy hamulec główny?

Kofeina jest naprawdę podstępna. Wyobraź sobie sytuację, w której przez jakiś czas człowiek musi intensywnie pracować, odwracając wzrok tylko po to, by spać. I tak postanawia sięgnąć po najskuteczniejszy środek – kawę. Ale ta błędna opinia doprowadzi do odwrotnych rezultatów. Bardzo szybko organizm niejako „przyzwyczaja się” do kofeiny. A jeśli kawa początkowo przez krótki czas powodowała zwiększone wydzielanie adrenaliny, to przestaje działać. Wymagana jest coraz większa ilość napoju, wzrasta obciążenie organizmu, a wydajność spada. W rezultacie adrenalina już nie występuje, a skutki uboczne są powiązane, które zmniejszają wydajność.

Kawa i pestycydy

Przy uprawie kawy, która nie stała się jeszcze produktem spożywczym, stosuje się różnorodne nawozy. W tym pestycydy. Wszyscy o nich wiedzą. Jednak niewiele osób zdaje sobie sprawę, że w zbożach gotowych do spożycia jest już wiele szkodliwych, obcych substancji.

Jak wpływają na narządy wewnętrzne?

Uszkodzenia ciała spowodowane kofeiną są ogromne. Częste picie kawy szkodzi nie tylko metabolizmowi i gruczołom, ale także innym narządom. Na przykład serce i wątroba. Jeśli nie ma pytań o serce, trzeba powiedzieć kilka słów o wątrobie. Kawa jest słabo trawiona. A kiedy dostanie się do organizmu w dużych ilościach, wątroba musi pracować do granic możliwości. Produkuje w dużych ilościach substancje do dzielenia kawy. Dlatego mogą po prostu nie wystarczyć do innych celów. Cierpi na tym cały układ trawienny. A w konsekwencji ciało jako całość.

Dodaj komentarz