Trochę o Coca-Coli

Dziś wszyscy już wiedzą, że najsłynniejszy napój świata – Coca-Cola została wynaleziona przez D. Pempertona jako lek na choroby układu nerwowego. Oryginalna kompozycja napoju składała się z liści krzewu koki i owoców orzecha kola.

Wiadomo też, że to dział marketingu Coca-Coli stworzył współczesnego Świętego Mikołaja. Reklamodawcy firmy potrzebowali ponad 80 lat, aby Święty Mikołaj w czerwonej szacie stał się nieodłącznym atrybutem świąt Bożego Narodzenia.

Nieznane fakty o Coca-Coli

Kupując kolejną butelkę naszego ulubionego napoju najczęściej nie myślimy o tym, że nasz wybór faktycznie dokonany został za nas dawno temu. Firma nieustannie dąży do zwiększania sprzedaży i zwiększania zysków. Szeroko zakrojone promocje i bezzasadne narzucanie kupującemu coli powoduje, że po wejściu do sklepu już nieświadomie pociąga nas upragniony napój.

I tak np. podczas akcji wprowadzenia napoju do szkół pracownicy firmy postawili sobie za cel, aby każde dziecko wypijało coli co najmniej 3 litry dziennie. Doprowadziło to nie tylko do otyłości u dzieci, ale także do obniżenia zdolności umysłowych uczniów.

W historii rozwoju firmy istnieje wiele podobnych faktów nieznanych opinii publicznej. M. Blending mówił o nich w swoim dziennikarskim śledztwie. Po ponad roku spędzonym na śledztwie dziennikarz zebrał wszystkie twarde fakty w jednej książce.

Coca cola. The Dirty Truth opowiada światu historię firmy od 1885 roku do dnia dzisiejszego. Oto tylko kilka faktów z tej bestsellerowej książki:

1 fakt. Coca-Cola nie była jedynym tego rodzaju napojem. Kilka firm zaczęło produkować colę znacznie wcześniej, ale nie mogąc wytrzymać konkurencji i presji, opuściło rynek.

2 fakt. Do 1906 roku napój rzeczywiście zawierał liście koki, które są silnym narkotykiem. Napój był uzależniający.

3 fakt. Dystrybucja na całym świecie wraz z armią amerykańską. Podczas gdy rząd USA zasiewał demokrację na całym świecie środkami wojskowymi, kierownictwo Coca-Coli przekonało przywódców kraju, że każdy żołnierz, który otwiera butelkę Coca-Coli, pamięta swoją ojczyznę. W ramach wspierania patriotyzmu i morale wśród amerykańskich żołnierzy firma obiecała, że ​​każdy amerykański żołnierz będzie mógł kupić butelkę coli w dowolnym miejscu na świecie. Na realizację tego programu firma otrzymała ogromne inwestycje od państwa i wybudowała swoje fabryki w Europie i Ameryce Łacińskiej. Bardzo szybko rynek firmy stanowił 70% rynku światowego.

4 fakt. Przed II wojną światową głównym rynkiem coli były Niemcy. I nawet polityka Hitlera nie zmusiła firmy do opuszczenia tego rynku. Wręcz przeciwnie, gdy w kraju zabrakło cukru, Coca-Cola uruchomiła w swoich fabrykach produkcję nowego napoju – Fanty. Do jego przygotowania nie był wymagany cukier, ale użyto ekstraktu z owoców.

5 fakt. Fanta w fabrykach Coca-Coli w Niemczech nie została wykonana przez zwykłych robotników. W obozach koncentracyjnych znaleziono darmową siłę roboczą. Fakt ten ostatecznie obala mit o przyzwoitości kierownictwa firmy.

6 fakt. I znowu o szkołach. Począwszy od lat 90. firma proponowała szkołom zawieranie z nią umów na dostawę napoju do placówek oświatowych. Za podpisanie umowy szkoła otrzymywała roczny dochód w wysokości około 3 dolarów rocznie. W tym samym czasie szkoła utraciła prawo do zakupu jakichkolwiek innych napojów. Tak więc przez cały dzień szkolny dzieci nie miały alternatywy dla zaspokojenia pragnienia.

7 fakt. Ponadto, aby poszerzyć rynek i zwiększyć sprzedaż, firma zaczęła wprowadzać swoje produkty do kin. Po zawarciu licznych kontraktów z firmami filmowymi, Coca-Cola stała się częścią takich filmów dla dzieci, jak Madagaskar, Harry Potter, Scooby-Doo itp. Potem sprzedaż firmy gwałtownie wzrosła.

8 fakt. Firma Coca-Cola w ogóle nie dba o zdrowie konsumentów. Produkt finalny, który kupujemy w sklepach często nie spełnia żadnych norm jakościowych. Wynika to ze specyficznego modelu biznesowego firmy. Zgodnie z tym modelem istnieje główny zakład firmy. Tu powstaje koncentrat coli. Dalej koncentrat trafia do zakładów – rozlewni. To tam koncentrat rozcieńcza się wodą i butelkuje. Następnie napój trafia na rynek. Na etapie butelkowania jakość produktu końcowego zależy jedynie od integralności konkretnej rośliny – rozlewni. Tu nie ma kontroli. Niektóre rośliny rozcieńczają koncentrat zwykłą wodą z kranu. Oczywiście po co zawracać sobie głowę i używać wysokiej jakości i drogiej wody, jeśli marka jest już tak popularna, że ​​dobrze sprzedaje się z wodą z kranu?

Trochę o wodzie

Jaką wodę pijemy najczęściej? Zgadza się, woda z centralnego wodociągu, i to prawda, nawet jeśli kupujemy markową wodę butelkowaną. Niemal wszystkie firmy produkujące tak rzekomo czystą i zdrową wodę pobierają ją prosto z kranu. Woda oczywiście przechodzi pewną filtrację, ale jednocześnie wcale się nie uzdrawia. Każdego roku przed sądami różnych krajów rozpatrywane są tysiące pozwów przeciwko takim producentom. Jaka jest produkcja wody? Fakty o życiodajnej wilgoci.

1 fakt. Średni koszt 1 litra wody w sklepie to 70 rubli. Jeden litr benzyny kosztuje średnio 35 rubli. Benzyna jest 2 razy tańsza niż woda butelkowana!

2 fakt. Powszechnie znana prawda, że ​​należy pić co najmniej 2 litry wody dziennie, jest kłamstwem. Ta „prawda” została wymyślona w latach 90., aby przyspieszyć wzrost sprzedaży wody butelkowanej. Oficjalna medycyna nie potwierdza, że ​​jeśli wypijesz 8 szklanek wody dziennie, poprawisz swoje zdrowie i urodę. Nadmiar wody wręcz przeciwnie może osłabić pracę nerek, co nieodmiennie skutkuje chorobą układu moczowego. Tylko dzięki temu mitowi wzrost sprzedaży wody butelkowanej pod koniec lat 90. osiągnął rekordowe jak na tamte lata poziomy i rośnie każdego dnia.

3 fakt. 80% niezbędnej wilgoci, jaką organizm ludzki otrzymuje z pożywienia. Na przykład ogórki zawierają 96% wody, a mandarynki 88%. Pijemy też herbatę, kawę i jemy zupy, które zresztą również składają się z wody. Ale reklamodawcy nie biorą tej wody pod uwagę.

4 fakt. Podczas odchudzania nadmiar wody może powodować stagnację tłuszczu. Naprawdę jest. Aby tłuszcz mógł zostać utleniony i wydalony, organizm potrzebuje deficytu wilgoci, a nie jej nadmiaru.

5 fakt. Aktywny wzrost sprzedaży wody butelkowanej w naszym kraju nastąpił właśnie w okresie pojawienia się plastikowych pojemników. Kontener został sprowadzony z zagranicy, a nasi rzemieślnicy napełnili go zwykłą wodą. Dlaczego nie jesteś biznesem?

6 fakt. Przed pojawieniem się plastikowych butelek wszystkie napoje bezalkoholowe w naszym kraju były sprzedawane w szklanych pojemnikach. Plastikowe butelki stały się dla naszych ludzi prawdziwym zaskoczeniem i uosobieniem wolności Zachodu.

7 fakt. Technologia produkcji butelek plastikowych należy do Zachodu, z tego powodu musimy płacić za prawo do produkcji tych pojemników.

8 fakt. Woda z kranu nie jest bardziej niebezpieczna niż woda butelkowana. Mit brudnej wody z kranu powstał również w latach 90-tych w celu zwiększenia sprzedaży wody butelkowanej. Na przykład w niektórych krajach europejskich restauracje spokojnie serwują wodę z kranu i nikomu nie przyszłoby do głowy, żeby się tym oburzać.

9 fakt. Możesz czyścić wodę z kranu w domu. Oczywiście nie można powiedzieć, że nasze fajki wodne mają krystalicznie czystą wodę. Często naprawdę potrzebuje filtrowania. Ale najciekawsze jest to, że każdy filtr do użytku domowego nadaje się do oczyszczania wody. A to oznacza, że ​​nie musisz płacić niewyobrażalnych kwot i kupować wody butelkowanej, możesz mieć tę samą czystą wodę, wydając pieniądze na zwykły filtr.

10 fakt. Producenci wody butelkowanej kupują surowce tylko od wodociągów. I nie jakiś specjalny, ale najzwyklejszy w cenie 28,5 rubla. Za 1000 l. I sprzedają za 35-70 rubli. Na 1 litr.

11 fakt. Obecnie 90% wody butelkowanej na rynku to woda z kranu przepuszczana przez zwykły filtr. W rzeczywistości kupujemy jawne kłamstwa wymyślone w dziale reklamy każdej firmy. Na reklamę przeznacza się dużo pieniędzy i przynosi to dobre efekty. Wierzymy w te bajki i przynosimy wielomiliardowe zyski firmom rozlewniczym wody.

12 fakt. Jaskrawe etykiety też są kłamstwem. Rysowane na etykietach szczyty gór, źródła i źródła lecznicze nie mają nic wspólnego z produktami firm produkcyjnych. Spójrz na adres firmy, większość z nich nie znajduje się w zaśnieżonych Alpach, ale w strefach przemysłowych gdzieś w Twerze lub w regionie moskiewskim.

13 fakt. Zwróć uwagę na etykietę. Napis „Scentralizowane źródło zaopatrzenia w wodę” drobnym drukiem wskazuje, że butelka zawiera zwykłą filtrowaną wodę z kranu.

14 fakt. Analiza jakości wody wodociągowej przeprowadzana jest 3 razy dziennie. Ta sama analiza wody butelkowanej jest przeprowadzana raz na 1 rok.

15 fakt. Dziś reklamodawcy i dietetycy nie mówią już o osławionych 2 litrach wody dziennie. Według nich współczesny człowiek potrzebuje co najmniej 3 litrów życiodajnej wilgoci, aby zachować urodę i zdrowie.

Dodaj komentarz