Dlaczego moje dziecko jest weganinem

Charlotte Singmin – instruktorka jogi

Pozwolę sobie wyjaśnić, że nie piszę tego artykułu po to, aby nawrócić jedzące mięso matek na weganizm lub wegetarianizm, ani nie mam nadziei na przekonanie tatusiów, by karmili swoje dzieci pokarmami roślinnymi. Rodzice zawsze mają wybór, a jako ktoś, kto wybrał daleką od najpopularniejszej opcji (która zyskuje jednak popularność głównie dzięki celebrytom), mam nadzieję, że publiczne oświadczenie o tym, dlaczego zdecydowałam się wychować syna na wegankę da pewność tym, którzy podążają tą samą ścieżką.

Dla mnie wybór weganizmu dla mojego syna był dość prostą decyzją. Wszyscy rodzice chcą dla swoich dzieci jak najlepiej i uważam, że dla mnie i dla niego najlepszym wyborem jest zbilansowana dieta roślinna. Poparłem swoje przekonania profesjonalną opinią, zanim zacząłem podawać mu solidne jedzenie.

Odwiedziłam dietetyka (która nie jest weganką i nie wychowuje swoich dzieci weganką), aby upewnić się, że nie pozbawiam syna niezbędnych składników odżywczych poprzez eliminację produktów pochodzenia zwierzęcego. Potwierdziła, że ​​mogę to zrobić i mieć pewność, że mój syn będzie zdrowy.

Zdecydowałem się na dwoje, ponieważ uważam, że dieta wegańska jest najzdrowszym sposobem odżywiania. Zdrowa dieta wegańska jest pełna produktów zasadowych, takich jak zielone warzywa liściaste, migdały, nasiona chia, warzywa korzeniowe i kiełki, które mają właściwości przeciwzapalne.

Przewlekły nieswoisty stan zapalny odgrywa rolę w wielu chorobach. Jedząc dużo warzyw, owoców, zbóż, orzechów, nasion, roślin strączkowych itp., mogę być pewien, że otrzymujemy wszystkie składniki odżywcze, których potrzebujemy do wzrostu i utrzymania naszego ciała w zdrowiu i sile.

Dla rodziców rozważających weganizm źródła białka mogą stanowić problem, ale zbilansowana dieta roślinna zapewnia wiele opcji.

Mój syn ma prawie 17 miesięcy i daję mu jak najwięcej różnych pokarmów. Naszymi ulubionymi są słodkie ziemniaki, awokado, hummus, quinoa, masło migdałowe oraz koktajle z zielonego szpinaku i jarmużu (super jedzenie i bogate w składniki odżywcze!) i dietetycy się z tym zgodzą.

Ludzie często pytają, jak będę monitorować dietę mojego syna, gdy dorośnie i będzie przebywał w towarzystwie rówieśników. Mam nadzieję, że nauczę go doceniać nasze wybory i nawiązać silną więź z naszym sposobem żywienia. Zamierzam wyjaśnić, skąd pochodzi żywność, czy uprawiamy ją w domu, kupujemy na targowiskach, czy w sklepach.

Zamierzam zaangażować go w gotowanie, wybieranie owoców i warzyw do pomocy w gotowaniu, a potem wspólnie cieszymy się owocami naszej pracy. Może dam mu mały wegański tort na przyjęcia lub spędzę całą noc gotując wegańskie jedzenie dla wszystkich jego przyjaciół.

Mimo wielkiej radości macierzyństwo ma swoje trudności, dlatego staram się nie martwić zbytnio o przyszłość. W tej chwili wiem, że decyzja, którą podjęłam, jest słuszna i dopóki jest zdrowy i szczęśliwy, wszystko jest ze mną w porządku.

Dodaj komentarz