Psychologia

«Mamo, nudzę się!» — wyrażenie, które może wywołać panikę u wielu rodziców. Z jakiegoś powodu wydaje nam się, że znudzone dziecko dobitnie świadczy o naszej rodzicielskiej porażce, nieumiejętności stworzenia odpowiednich warunków do rozwoju. Pozwól mu zejść, radzą eksperci: nuda ma swoje nieocenione zalety.

Wielu rodziców maluje letnie wakacje swojego dziecka dosłownie godzinami. Zorganizuj wszystko tak, aby ani jeden tydzień nie został zmarnowany, bez nowych podróży i wrażeń, bez ciekawych zabaw i przydatnych zajęć. Boimy się nawet wyobrazić sobie, że dziecko pewnego ranka obudzi się i nie będzie wiedziało, co robić.

„Nie bój się nudy i przeciążaj dzieci latem, mówi psycholog dziecięcy Lyn Fry, specjalista ds. edukacji. – Jeśli cały dzień dziecka jest wypełniony zajęciami organizowanymi przez dorosłych, to uniemożliwia mu to znalezienie czegoś własnego, zrozumienie, czym tak naprawdę się interesuje. Zadaniem rodziców jest pomóc synowi (córce) znaleźć swoje miejsce w społeczeństwie stać się dorosłym. A bycie dorosłym oznacza umiejętność zajmowania się sobą i znajdowania rzeczy do zrobienia i hobby, które przynoszą nam radość. Jeśli rodzice poświęcają cały swój czas na planowanie czasu wolnego swojego dziecka, to nigdy nie nauczy się tego robić samodzielnie.

Nuda daje nam wewnętrzną motywację do bycia kreatywnym.

„To przez nudę jesteśmy wewnętrznie stymulowani do kreatywności” – potwierdza Teresa Belton, specjalistka ds. rozwoju z University of East Anglia. „Brak zajęć zachęca nas do podjęcia próby zrobienia czegoś nowego, niezwykłego, do wymyślenia i realizacji jakiegoś pomysłu.” I choć wraz z rozwojem technologii internetowych nasze szanse na pozostawienie samych sobie wyraźnie zmalały, to warto posłuchać słów ekspertów, którzy od kilkudziesięciu lat mówią o znaczeniu „nic nierobienia” dla rozwoju dziecka. W 1993 roku psychoanalityk Adam Phillips napisał, że umiejętność znoszenia nudy może być ważnym osiągnięciem w rozwoju dziecka: „Nuda jest naszą szansą na kontemplację życia, a nie ściganie się z nim”.1.

W jego opinii, jednym z najbardziej przygnębiających wymagań dorosłych wobec dziecka jest to, że musi zająć się czymś interesującym, zanim jeszcze będzie miał okazję zrozumieć, co w rzeczywistości go interesuje. Ale żeby to zrozumieć, dziecko potrzebuje czasu, który nie jest zajęty niczym innym.

Znajdź to, co jest naprawdę interesujące

Lyn Fry zaprasza rodziców, aby na początku lata usiedli ze swoimi dziećmi i wspólnie sporządzili listę rzeczy, które dziecko może robić podczas wakacji. Mogą to być takie typowe czynności jak gra w karty, czytanie książek, jazda na rowerze. Ale mogą być bardziej złożone, oryginalne pomysły, takie jak gotowanie obiadu, wystawianie sztuki czy robienie zdjęć.

A jeśli pewnego lata przyjdzie do ciebie dziecko, skarżąc się na nudę, powiedz mu, żeby spojrzał na listę. Dajesz mu więc prawo do samodzielnego decydowania, jaki biznes wybrać i jak rozporządzać wolnymi godzinami. Nawet jeśli tego nie znajdzie. co robić, nie ma problemu, że będzie się poruszał. Najważniejsze, aby zrozumieć, że nie jest to strata czasu.

Na początku lata zrób z dziećmi listę rzeczy, które mogłyby sprawić dzieciom radość podczas wakacji.

„Uważam, że dzieci powinny nauczyć się nudzić, aby zmotywować się do pracy i osiągania własnych celów”, wyjaśnia Lin Fry. „Pozwolenie dziecku na nudę jest jednym ze sposobów nauczenia go niezależności i polegania na sobie”.

Podobną teorię przedstawił w 1930 roku filozof Bertrand Russell, który w swojej książce The Conquest of Happiness poświęcił rozdział znaczeniu nudy. „Wyobraźnię i umiejętność radzenia sobie z nudą trzeba szkolić w dzieciństwie” — pisze filozof. „Dziecko rozwija się najlepiej, gdy, jak młoda roślina, jest pozostawione w tej samej glebie. Zbyt dużo podróży, zbyt duża różnorodność przeżyć nie jest dobre dla młodego stworzenia, ponieważ wraz z wiekiem nie jest w stanie znieść owocnej monotonii.2.

Czytaj więcej na stronie internetowej Kwarc.


1 A. Phillips „O całowaniu, łaskotaniu i byciu znudzonym: eseje psychoanalityczne o niezbadanych życiu” (Harvard University Press, 1993).

2 B. Russell „Podbój szczęścia” (Liveright, 2013).

Dodaj komentarz