Witamina B12 i pokarmy dla zwierząt

Do niedawna dietetycy i edukatorzy makrobiotyków nie zgadzali się, że witamina B12 odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu zdrowia. Kiedyś myśleliśmy, że niedobór witaminy B12 jest związany wyłącznie z anemią. Teraz staje się dla nas jasne, że nawet niewielki brak tej witaminy, pomimo tego, że stan krwi jest w normie, może już stwarzać problemy.

Kiedy nie ma wystarczającej ilości witaminy B12, we krwi wytwarzana jest substancja zwana homocysteiną, a wysoki poziom homocysteiny wiąże się ze zwiększonym ryzykiem chorób serca, osteoporozy i raka. Kilka badań, które obejmowały obserwację zarówno wegetarian, jak i makrobiotyków, wskazuje, że grupy te znajdują się w gorszej sytuacji pod tym względem niż dietetycy niewegetariańscy i makrobiotyczni, ponieważ mają więcej homocysteiny we krwi.

Być może, jeśli chodzi o witaminę B12, makrobiota cierpi jeszcze bardziej u wegetarian, ale weganie cierpią najbardziej. Jeśli więc pod względem innych czynników ryzyka jesteśmy w bezpieczniejszej sytuacji niż „wszystkożercy”, to pod względem witaminy B12 przegrywamy z nimi.

Chociaż brak witaminy B12 może w szczególności zwiększać ryzyko osteoporozy i raka. Jednocześnie wegetarianie i makrobioty są znacznie mniej narażeni na choroby układu krążenia.

Zdają się to potwierdzać dane, według których wegetarianie i półwegetarianie znacznie rzadziej umierają z powodu chorób układu krążenianiż „wszystkożercy”, ale ryzyko zachorowania na raka jest dla nas takie samo.

Jeśli chodzi o osteoporozę, jesteśmy najbardziej narażeni na ryzyko., ponieważ ilość spożywanych przez nas białek i wapnia (przez długi czas) ledwo osiąga dolną granicę normy, a nawet te substancje są szczerze niewystarczające, a tak właśnie jest w większości makrobioty. Jeśli chodzi o raka, realia życia pokazują, że w ogóle nie jesteśmy chronieni.

Ponieważ aktywna witamina B12 występuje tylko w produktach pochodzenia zwierzęcegozamiast miso, wodorostów, tempeh lub innych popularnych produktów makrobiotycznych…

Produkty pochodzenia zwierzęcego zawsze kojarzyły nam się z chorobami, brakiem równowagi ekologicznej i słabym rozwojem duchowym, a wszystko to dzieje się w przypadku spożywania produktów pochodzenia zwierzęcego w niskiej jakości iw dużych ilościach.

Jednak ludzie potrzebują produktów pochodzenia zwierzęcego i zawsze używali ich w przeszłości, jeśli były dostępne. Dlatego musimy ustalić, ile z tych produktów jest optymalnych dla potrzeb współczesnego człowieka i jak najlepiej je przygotować.

Dodaj komentarz