Jak zmieniło się środowisko od pierwszego Dnia Ziemi

Początkowo Dzień Ziemi był wypełniony aktywnością społeczną: ludzie głosili i wzmacniali swoje prawa, kobiety walczyły o równe traktowanie. Ale wtedy nie było EPA, ustawy o czystym powietrzu, ustawy o czystej wodzie.

Minęło prawie pół wieku, a to, co zaczęło się jako masowy ruch społeczny, przekształciło się w międzynarodowy dzień uwagi i aktywności poświęcony ochronie środowiska.

Miliony ludzi biorą udział w Dniu Ziemi na całym świecie. Ludzie świętują, organizując parady, sadząc drzewa, spotykając się z lokalnymi przedstawicielami i sprzątając okolicę.

Wcześnie

Szereg krytycznych kwestii środowiskowych przyczyniło się do powstania współczesnego ruchu ekologicznego.

Książka Rachel Carson Silent Spring, opublikowana w 1962 roku, ujawniła niebezpieczne stosowanie pestycydu o nazwie DDT, który zanieczyszczał rzeki i niszczył jaja ptaków drapieżnych, takich jak bieliki amerykańskie.

Kiedy współczesny ruch ekologiczny był jeszcze w powijakach, zanieczyszczenie było widoczne. Pióra ptaka były czarne od sadzy. W powietrzu unosił się smog. Dopiero zaczynaliśmy myśleć o recyklingu.

W 1969 r. u wybrzeży Santa Barbara w Kalifornii doszło do dużego wycieku ropy. Następnie senator Gaylord Nelson z Wisconsin uczynił Dzień Ziemi świętem narodowym, a ponad 20 milionów ludzi poparło tę inicjatywę.

To pobudziło ruch, który popchnął prezydenta USA Richarda Nixona do utworzenia Agencji Ochrony Środowiska. W latach, które upłynęły od pierwszego Dnia Ziemi, odniesiono ponad 48 głównych wygranych w dziedzinie ochrony środowiska. Cała przyroda była chroniona: od czystej wody po zagrożone gatunki.

Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska działa również na rzecz ochrony zdrowia ludzi. Na przykład ołów i azbest, niegdyś wszechobecne w domach i biurach, zostały w dużej mierze wyeliminowane z wielu popularnych produktów.

Dziś

Plastik to obecnie jeden z największych problemów środowiskowych.

Plastik jest wszędzie – ogromne stosy, takie jak Wielka Pacyficzna Plama Śmieci, a mikroelementy zjadane przez zwierzęta lądują na naszych talerzach obiadowych.

Niektóre grupy ekologiczne organizują ruchy oddolne w celu ograniczenia używania popularnych tworzyw sztucznych, takich jak plastikowe słomki; Wielka Brytania zaproponowała nawet przepisy zakazujące ich używania. Jest to jeden ze sposobów na zmniejszenie ilości nienadających się do recyklingu odpadów z tworzyw sztucznych, która wynosi 91%.

Ale zanieczyszczenie plastikiem to nie jedyny problem zagrażający Ziemi. Dzisiejsze najgorsze problemy środowiskowe są prawdopodobnie wynikiem wpływu, jaki ludzie wywierali na Ziemię przez ostatnie dwieście lat.

„Dwa z najbardziej palących problemów, przed którymi obecnie stoimy, to utrata siedlisk i zmiana klimatu, a te problemy są ze sobą powiązane” – mówi Jonathan Bailey, główny naukowiec w National Geographic Society.

Zmiana klimatu zagraża różnorodności biologicznej i bezpieczeństwu narodowemu. Spowodował takie zjawiska, jak zniszczenie Wielkiej Rafy Koralowej i nienormalne warunki pogodowe.

W przeciwieństwie do pierwszego Dnia Ziemi, na całym świecie istnieją obecnie silniejsze ramy prawne regulujące politykę środowiskową i nasz wpływ. Pytanie, czy będzie to kontynuowane w przyszłości.

Bailey zauważył, że rozwiązanie tych problemów środowiskowych wymaga fundamentalnej zmiany. „Po pierwsze, musimy bardziej docenić świat przyrody”, mówi. Następnie musimy zobowiązać się do ochrony najbardziej krytycznych regionów. Na koniec zwraca uwagę, że musimy szybciej wprowadzać innowacje. Na przykład bardziej wydajna produkcja białka roślinnego i uprawa odnawialnych źródeł energii pomoże zmniejszyć wpływ tego, co uważa za największe zagrożenie dla Ziemi.

„Jedną z naszych największych przeszkód jest nasz sposób myślenia: potrzebujemy, aby ludzie emocjonalnie połączyli się ze światem przyrody, zrozumieli, jak to działa i naszą zależność od niego”, mówi Bailey. „W istocie, jeśli dbamy o świat przyrody, będziemy go cenić i chronić oraz podejmować decyzje, które zapewnią pomyślną przyszłość gatunkom i ekosystemom”.

Dodaj komentarz