Zasady edukacji Milany Kerzhakova

Zasady edukacji Milany Kerzhakova

Żona piłkarza Zenita Alexander Kerzhakov Milan urodziła w kwietniu tego roku syna Artemy'ego. A także wychowuje czteroletniego Igora – syna jej męża z Ekateriny Safronowej (matka chłopca została pozbawiona praw rodzicielskich. – ok. Wday). 24-letnia Milana opowiedziała o swoich doświadczeniach rodzicielskich.

„Nie ma potrzeby wychowywania dzieci”

Wielu rodziców myśli: czytali dziecku notatkę, sprawdzali pamiętnik, skarcili go za dwójki – to tyle, wychowanie się udało. Ale Milana Kerzhakova jest pewna, że ​​nauki moralne, takie jak „Muszę studiować tylko doskonale” nie mają nic wspólnego z edukacją i przelatują obok uszu dziecka z gwizdkiem.

„Myślę, że nie ma potrzeby edukowania dzieci. „Nie mówić brzydkich rzeczy, nie ciągnąć dziewczyn za kokardy” – banały. Postulaty są znacznie bardziej wojownicze, typu: „jedno małżeństwo i na całe życie”, „za kradzież – wyrzucę z domu” i wszystkie inne wynikające z tego przekonania komsomołu z mojej młodości są bezużyteczne.

Milana jest pewna: dzieci patrzą na swoich rodziców i naśladują ich we wszystkim. A jeśli słowa są sprzeczne z czynami, to wszelkie zapisy na pewno pójdą na marne.

„I patrzą na nas. Na sposób, w jaki krzyczymy, zamykamy się w pokoju, układamy relacje, jak siedzimy z butelką piwa w telewizji na kolejnym talk-show, na nasze przekleństwa, za nieumiejętność kontrolowania naszych emocji i agresji, za brak chęci do rozwoju – a teraz to one tworzą z Wami nasze małe dziecko. I to nie tylko moralizatorstwo, szkoła, środowisko… To jest oczywiście to samo, ale w mniejszym stopniu ”Milana jest pewien.

„Wierzę, że 90% osoby to jego rodzina”, pisze Kerzhakova.

Dobre czy złe, to maniery i zachowanie rodziców, które dzieci naśladują. Oczywiście ważną rolę odgrywa edukacja, podobnie jak chęć rodziców do samorealizacji. A jeśli rodzice chcą, aby ich dziecko stało się ciekawą osobą, to przede wszystkim sami powinni się nią stać. Aby rozwijać się przez całe życie, stać się lepszym, wtedy dziecko będzie miało taką potrzebę.

„Wznieś się, a nie dzieci”

Rodzice powinni zawsze pamiętać, że są przykładem dla dzieci. A jeśli przykład będzie dobry, dzieci wyrosną na godnych ludzi. Dlatego warto zacząć edukację od siebie, patrząc na siebie z zewnątrz, oczami dziecka. A potem „z pewnością i zawsze będą ci dziękować za możliwość nazywania cię rodzicami z dumą, jak ja z dumą nazywam moimi”.

Edukacja, jak ona to rozumie, dla Milany „jest przemianą małego człowieka w bystrą myślącą głowę, w osobę z własnymi aspiracjami, z zamiłowaniem do rozwoju i pracy. I z obiektywnych powodów nie może znać lepszego przykładu, z wyjątkiem własnych rodziców. Stąd moja prosta konkluzja – rodzice powinni przede wszystkim edukować i wychowywać siebie, a dopiero potem dziecko. “

Zwolennicy Milany w mediach społecznościowych generalnie ją wspierają. Ale podano również inne przykłady.

„Są wyjątki, znam kilka osób z rodzin pijących, które patrząc na rodziców powiedziały: w naszej rodzinie tak nie będzie. A to bardzo wykształceni ludzie, profesorowie, ze wspaniałymi rodzinami, kochającymi dziećmi i żoną. I są dzieci bardzo znanych ludzi, których rodzice są bardzo dobrzy, pracowici. Teściowe nadal kochają teściową i komunikują się, a synowie (choć mają 30-45 lat) są absolutnie niezdolni do posiadania normalnych rodzin, ponieważ nie mogą ani pracować, ani utrzymywać rodziny i nadal żyć z pieniędzy od bogatych rodziców. “.

Dodaj komentarz