Rokowanie jest korzystne

Możemy dowiedzieć się, co nas czeka za 10, 20 lub 30 lat – wyjaśnia psycholog Dmitrij Leontiew. Wyniki wieloletnich badań potwierdzają, że całkowicie leży w naszej mocy, aby żyć pełnią życia aż do jego ostatniego dnia.

Załóżmy, że jesteśmy przekonani, że nadszedł czas, aby w końcu zacząć dobrze się odżywiać i rzucić palenie, więcej chodzić i dbać o siebie, próbować nowych rzeczy i znaleźć czas na nasze ulubione zajęcia. Wszystko to oczywiście jest dobre samo w sobie, ale skąd wiemy, że taki sposób życia przyniesie owoce za wiele lat? Dziś, wybierając własną ścieżkę, możemy oprzeć się na danych z tzw. badań podłużnych, w których psychologowie od wielu lat obserwują tę samą grupę osób. Najdłużej prowadzony Longitudinal, jaki kiedykolwiek przeprowadzono, rozpoczął się w 1938 roku i trwa do dziś. Badanie to obejmuje ponad 300 absolwentów Uniwersytetu Harvarda (USA), którzy pokonali już 80-letni kamień milowy. Obecnie jest nadzorowany przez psychologa klinicznego, profesora w Harvard Medical School George Valiant (George Vaillant). Valiant przekonuje, że istnieją wiarygodne oznaki, które faktycznie pozwalają nam przewidzieć, czy dożyjemy starości i czy w tym wieku będziemy zdrowi*. Jego wnioski opierają się również na danych z dwóch innych badań podłużnych: badania (od końca lat 1940. XX wieku) 450 nastolatków z dzielnic Bostonu w niekorzystnej sytuacji oraz badania przeprowadzonego w Stanford (od lat 1920. XX wieku) na 90 kobietach o bardzo wysokim poziomie inteligencji. George Valiant wyróżnia dwie skrajne grupy: jedną – zdrową i szczęśliwą na starość, drugą – chorą i nieszczęśliwą. Od czego zależy dostanie się do jednej lub drugiej grupy?

Rodzice nie są winni

Zacznijmy od tego, co nie wpływa na nasze poczucie siebie na starość. Dane badawcze obaliły mit o fatalnym wpływie wczesnego dzieciństwa na wszystko, co dzieje się z nami później. Jeśli dzieciństwo jest nieszczęśliwe, to nie jest śmiertelne, możliwe są opcje. Nawet sieroty w wieku 80 lat były tak samo szczęśliwe i zdrowe jak te, które otaczali kochający rodzice i krewni. Cechy społeczne i psychologiczne rodziców miały pewien wpływ na osobowość we wczesnej dorosłości, ale przestały odgrywać jakąkolwiek rolę w wieku siedemdziesięciu lat. Średnia długość życia dzieci nie ma nic wspólnego z długością życia rodziców, przynajmniej w Stanach Zjednoczonych. Kolejna niespodzianka: liczba stresujących wydarzeń w życiu w stosunku do starości nie ma na nic wpływu.

Starzenie się jest piękne

Badanie wykazało cechy osobowości i zachowania do 50. roku życia, które są dość wiarygodnymi predyktorami szczęśliwej lub nieszczęśliwej starości o 30 lat do przodu (patrz ramka na tej stronie). Pozytywną prognozę można postawić, jeśli w naszym życiu obecne są 4 lub więcej z 7 czynników sprzyjających starości. Dobra starość oznacza w tym przypadku brak poważnych obiektywnych zaburzeń somatycznych i choroby psychicznej, normalny stan zdrowia, wsparcie przyjaciół i bliskich, subiektywne zadowolenie z życia – to wszystko w wieku 65–75 lat. Nie jest to tak rzadkie, jak mogłoby się wydawać, a co najważniejsze, wiele zależy od nas samych – dużo bardziej niż od wychowania czy okoliczności.

Wszystko ma swój czas

Najbardziej nieoczekiwane jest to, że czynniki wpływające na zdrowie zmieniają się wraz z wiekiem: to, co było ważne w wieku 40 czy 50 lat, okazuje się kluczowe w wieku 60 i 70 lat. Na przykład jeśli chodzi o poziom cholesterolu w wieku 50 lat, przyszłość „szczęśliwa” i „ nieszczęśliwi starzy ludzie nie różnią się od siebie, ale później staje się to ważnym czynnikiem. Prawie jak w Biblii: czas obserwowania poziomu cholesterolu i czas zaniedbywania go, mówi Valiant. Są też inne ciekawe obserwacje. W szczególności normalne zdrowie, czyli subiektywne postrzeganie swojego stanu, jest ważniejsze niż obiektywne parametry zdrowotne. Nieszczęścia i inne nieprzyjemne zdarzenia nie skazują nas na trudną starość, jeśli wiemy, jak sobie z nimi radzić. Ci, którzy potrafią zaakceptować otaczających ich ludzi, przebaczać i być wdzięczni, żyją lepiej w późniejszym wieku. I wreszcie kreatywność, zabawa i młodzi przyjaciele, którzy zastępują tych, którzy odchodzą, przyczyniają się do szczęśliwej starości.

* G. Vaillant «Dobrze starzenia się». Little, Brown and Company, 2002.

Klucze do przyszłości

Jeśli chcemy cieszyć się życiem po 65 roku życia, ważne jest, aby zadbać o to, zanim skończymy 50 lat. Oto siedem kluczy do dostatniej starości, które warto zaopatrzyć.

1 Brak intensywnego palenia (więcej niż paczka dziennie) jest najsilniejszym czynnikiem. Ważne jest, aby spaść do 45-50, wtedy negatywny wpływ zniknie. Papieros nie liczy się od czasu do czasu.

2 Dojrzałe obrony psychologiczne: humor, przewidywanie (foresight), sublimacja. Obrona psychologiczna to typowe sposoby radzenia sobie z nieprzyjemnymi doświadczeniami i konfliktami. Niedojrzałe mechanizmy obronne – represje, agresja, zaprzeczanie – zapewniają jedynie chwilową eliminację, a nie rozwiązanie problemu.

3 Normalna waga.

4 Brak nadużywania alkoholu jest jedynym czynnikiem, który przewiduje zarówno zdrowie psycho-emocjonalne, jak i fizyczne w późniejszym wieku. Spośród osób, które nie palą i nie nadużywają alkoholu, 75% nie ma problemów z aktywnością fizyczną w wieku 80–64 lat. Spośród tych, którzy dużo palą lub są uzależnieni od alkoholu – 24-36%. Spośród tych, którzy pozwalają sobie na jedno i drugie – 8%.

5 Stabilne małżeństwo, które przynosi satysfakcję.

6 Trochę aktywności fizycznej. Ten czynnik, podobnie jak poprzedni, wpływa nie tylko na zdrowie fizyczne, ale także na subiektywne samopoczucie.

7 Poziom wykształcenia. Ten czynnik jest mniej istotny niż inne. Nie pojawił się on w próbie z Harvardu, gdzie wszyscy mieli bardzo wysoki poziom wykształcenia, ale okazał się bardzo ważny u trudnych bostońskich nastolatków, którzy żyli inaczej. Jednocześnie klasa społeczna i inteligencja nie mają wpływu.

Dodaj komentarz