Sieć dyskutowała, czy dochodzi do nadużyć finansowych ze strony rodziców

Dziecko nie kupiło w sklepie zabawki. Co to jest — zasady edukacji, przymusowe oszczędzanie czy nadużycia finansowe?

Nadużycia finansowe to forma przemocy, w której jedna osoba kontroluje finanse drugiej. Najczęściej mówi się o tym w kontekście relacje w parze, ale w rzeczywistości może również wystąpić w relacjach rodzic-dziecko. I choć ostatnio coraz częściej mówi się o tym problemie, opinie ludzi na ten temat wciąż się różnią.

Tak więc pod jednym z postów na Twitterze wybuchł spór o to, co można uznać za nadużycie finansowe ze strony rodziców, a co nie. Użytkownik @whiskeyforlou zapytał innych użytkowników: „Czy byłeś również maltretowany finansowo jako dziecko, zawsze powtarzając, że nie ma pieniędzy, a teraz ciągle odczuwasz niepokój o wydawanie pieniędzy na rzeczy?” A komentatorów podzielono na dwa obozy.

«Nie mamy pieniędzy»

Wielu komentatorów zgodziło się ze stwierdzeniem i podzieliło się swoimi historiami. @ursugarcube powiedziała, że ​​jej ojciec zawsze znajdował pieniądze na nowego iPada, ale nie mógł kupować artykułów spożywczych ani płacić za szkołę muzyczną.  

Użytkownik @DorothyBrrown znalazła się w podobnej sytuacji jako dziecko: jej rodzice mieli pieniądze na samochody, domy i nowe futra, ale nie na zakupy dla córki.

@rairokun zauważyła, że ​​czuje się oszukana: „Rodzice w pełni wspierają jej brata, kupują mu dowolną drogą listę życzeń i dają mu 10 tysięcy kieszonkowych, chociaż sytuacja finansowo się nie zmieniła”. 

A użytkownik @olyamir powiedział, że wydaje się, że nawet w wieku dorosłym ma do czynienia z przejawami nadużyć finansowych ze strony rodziców: „Do dziś, gdy otrzymuję dobrą pensję, słyszę od mojej mamy, że trzeba być skromniejszym, jesteś bogaty, nie zrozumiesz. Dlatego zwykle podaję cenę 1,5-2 razy mniej i w ogóle nie mówię o żadnym z moich zakupów. 

Jednak napięte relacje z rodzicami to nie jedyna rzecz, do której prowadzi przemoc ekonomiczna. Tu i niepokój i nieumiejętność zarządzania finansami. Według @akaWildCat teraz nie może znaleźć kompromisu między oszczędzaniem a wydawaniem. 

„To nie nadużycia, które są winne, to infantylizm”

Dlaczego wybuchły kontrowersje? Niektórzy użytkownicy nie docenili tej postawy i wyszli z przeciwną opinią, mówiąc o egoizmie i niezdolności większości do zrozumienia trudności rodziców.

„Boże, jak możesz nie szanować swoich rodziców i napisać tego” – napisał @smelovaaa. Dziewczyna podzieliła się opowieścią o swoim dzieciństwie w wielodzietnej rodzinie, gdzie nie było możliwości pójścia do kina i kupienia chipsów, ale podkreśliła, że ​​rozumie, dlaczego tak żyją.

Inni komentatorzy zauważyli, że rodzice dobrze je wychowali, ucząc wartości pieniędzy. A także pokazanie, jak śledzić finanse, na co warto wydawać pieniądze, a na co nie. I nie widzą problemu w zdaniu „nie mamy pieniędzy”.

Oczywiście, jeśli uważniej przeczytasz komentarze, możesz zrozumieć prawdziwy powód sporu — ludzie mówią o zupełnie innych rzeczach. Co innego mieć trudną sytuację finansową i niemożność wydawania pieniędzy na drobiazgi, a co innego oszczędzać na dziecku. Co można powiedzieć o prewencyjnej rozmowie o tym, że rodzina nie ma pieniędzy, co często powoduje, że dzieci czują się winne. 

Każda sytuacja z komentarzy jest indywidualna i wymaga dokładnej analizy. Jak dotąd można powiedzieć tylko jedno: jest mało prawdopodobne, aby ludzie osiągnęli konsensus w tej sprawie. 

Tekst: Nadieżda Kowalewa

Dodaj komentarz