Syndrom „szarej myszy”: dlaczego kobiety odmawiają jasnych strojów

Jak czasami mam ochotę kupić czerwoną sukienkę lub T-shirt z jasnym wzorem! Ale potem myślisz: co, jeśli to zbyt pretensjonalne? Co powiedzą ludzie? To nie w moim stylu… I znowu wyciągasz z szafy niepozorny szary garnitur… Dlaczego tak się dzieje i jak przezwyciężyć wątpliwości? Mówi stylistka Inna Belova.

Przychodzi do mnie duża liczba klientów i wiem na pewno, że wielu z nich robiąc zakupy na własną rękę, boi się kupować ubrania w jasnych kolorach, preferuje zwykłe szare i czarne odcienie. Co więcej, poziom zamożności nie wpływa na ich preferencje.

Dlaczego tak się dzieje? Co można z tym zrobić?

Historia Natalii

Natalia wyszła mi na spotkanie w czarnym dresie i białych tenisówkach. Odzież sportowa i oversize wydawały się dziewczynie wygodne i wygodne, ale wyraźnie nie dodawały kobiecości.

Zrozumiałam, dlaczego Natalia tak traktuje swoją garderobę, kiedy opowiada swoją historię. Pochodzi z Krasnodonu w obwodzie ługańskim. Dorastała w pełnej rodzinie, uczyła się w szkole do dziewiątej klasy, a potem poszła na studia. Po studiach pracowała na pół etatu w sklepie z pamiątkami, żeby mieć własne pieniądze.

W wieku 16 lat bohaterka poznała swojego przyszłego męża. Po ukończeniu studiów wstąpiła do instytutu zaocznie, wyszła za mąż i dostała pracę w prestiżowym wówczas przedsiębiorstwie górniczym.

W wieku 22 lat, po urodzeniu dziecka, zaczęła odsprzedawać rzeczy w sieciach społecznościowych. W wieku 25 lat wróciła do pracy, a tej samej wiosny… wybuchła wojna.

Sukienki, bluzki i szpilki zostały zastąpione mundurami roboczymi

Przeprowadziła się z rodziną do Dniepropietrowska, ale musiała wrócić trzy miesiące później z powodu braku funduszy. Rodzinne miasto było puste i przerażające. Obcięto pensje, rodzice przestali płacić emerytury.

Musiałem rzucić pracę, którą kochałem. Mąż zaczął wyjeżdżać do Moskwy do pracy na zasadzie rotacji. Następnie dołączyła do niego Natalia. Płacili 1000 rubli dziennie, a praca była niezwykle ciężka.

W 2017 roku Natalia wraz z mężem otrzymali obywatelstwo rosyjskie i przeprowadzili się do Podolska. Tutaj dostali pracę, w magazynie znanego internetowego sklepu odzieżowego. Było ciężko, musiałem spędzać na nogach po 12 godzin dziennie.

Nic dziwnego, że po tylu trudnościach i zmianie stylu życia zmieniła się również garderoba Natalii. Teraz zdominowały go rzeczy przerośnięte.

Zamiast kobiecych strojów na półkach pojawiła się wygodna odzież sportowa. W efekcie przeznaczamy cały dzień na magiczną przemianę Natalii. Ale wynik był tego wart.

Niuanse transformacji

Wizerunek «nowej» Natalii okazał się drogi, luksusowy. Udało nam się stworzyć wrażenie pewnej siebie, samowystarczalnej, celowej kobiety. Bohaterka ma piękną figurę, więc nie musieliśmy niczego ukrywać: podkreśliliśmy tylko jej postawę obcasami, podkreśliliśmy jej piękne ramiona, szyję, nadgarstki i dekolt.

Aby stworzyć kosztowny wizerunek, wybrano specjalne odcienie i akcesoria. Zrobiły lekką falę na włosach i pięknie ozdobiły je przy twarzy, otwierając jedno ucho. Ta decyzja podkreśliła asymetrię, dodając obrazowi dynamiki i energii.

Po przemianie Natalia spojrzała na siebie z podziwem, w jej oczach pojawiły się łzy: „Jestem przyzwyczajona do strojów sportowych, też oczywiście pięknych, ale prostych. A potem, kiedy zobaczyłem siebie w lustrze, doznałem szoku. szykowna, elegancka dama…”

I nawet jeśli ten wizerunek nie jest na co dzień, ważne jest, aby pokazać kobiecie, że potrafi być inna, że ​​potrafi zaskakiwać samą siebie i zmieniać role.

Syndrom „szarej myszy”: dlaczego kobiety odmawiają jasnych strojów

Transformacja Natalii: przed i po

Jak powstaje zespół szarej myszy?

Około 40% moich klientów po 30 roku życia woli kupować ubrania w ciemnych i szarych odcieniach, praktycznie nie noszą rzeczy z nadrukami. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ kobiety uczą się tych kolorów od dzieciństwa.

Uważa się, że szarość i czerń są uniwersalne, wyszczuplają, a z nimi zawsze będziesz wyglądać odpowiednio. Ale brakuje informacji, że te odcienie wyglądają drogo i spektakularnie tylko w połączeniu ze specjalnym makijażem, ciekawymi teksturami.

Ponadto nadają się tylko dla dziewczynek określonego typu. A jeśli chcesz, aby obraz w odcieniach czerni, bieli i szarości wyglądał stylowo, musisz spróbować.

Częściej na kolory czarny i szary wybierają kobiety, które nie są zbyt pewne siebie. Na przykład boją się stworzyć wulgarny wizerunek, nie rozumieją, jak iz czym nosić rzeczy z nadrukiem lub boją się zwrócić na siebie uwagę.

Po transformacji tacy klienci z „syndromem szarej myszy” z reguły diametralnie zmieniają swoje życie i okazują się jasnymi, kreatywnymi osobowościami. I wtedy działa „efekt domina” — stopniowo dobrobyt wkracza w ich przeznaczenie.

Kolor to stan umysłu, jego wewnętrzna harmonia i dobre samopoczucie

Pewnego razu przyszła do mnie na kurs stylizacji dziewczyna w stanie głębokiej depresji poporodowej. Na zdjęciu miała na sobie ciemne, nijakie ubrania o dwa rozmiary za duże. Ale po trzeciej lekcji zaczęła przesyłać zdjęcia obrazów stworzonych na podstawie różnych kolorów i nadruków.

Student wysłuchał wszystkich rad i stworzył jasne łuki i świetne kombinacje. Pod koniec kursu zmieniła nie tylko garderobę, ale także zawód. A potem skończyła studia jako architekt wnętrz i teraz dobrze zarabia, dużo podróżuje z rodziną i wierzy, że zmiany w jej życiu zaczęły się po przejściu garderoby z czarno-białej na kolorową.

Inna moja studentka po rozwodzie z mężem, po zmianie garderoby, zorientowała się, że chce mieszkać w słonecznym kraju. Wyjechała do Hiszpanii i teraz pomyślnie wyszła za mąż. Ma cudownego kochającego męża, dwóch chłopców, aw jej garderobie w ogóle nie ma czerni i szarości: teraz preferowane są jasne kombinacje.

Takich historii jest wiele. Po prostu wydaje się, że kolor dotyczy tylko ubrań. Myślę, że kolor to stan umysłu, jego wewnętrzna harmonia i dobre samopoczucie. Kiedy jesteś szczęśliwy w środku, wszystko idzie dobrze, a historia nie może mieć złego zakończenia!

Dodaj komentarz