W języku staroruskim „czerwony” oznaczał „piękny”. Wśród Polinezyjczyków jest to synonim słowa „ukochany”. W Chinach panny młode ubierają się w sukienki tego koloru, a o szczerej osobie mówi się „czerwone serce”. Starożytni Rzymianie uważali czerwień za symbol władzy i autorytetu. Psychologowie zapewniają, że kolor czerwony zachowuje się jak żaden inny: jest agresywny, erotyczny, z umiarem rozgrzewa i cieszy, w dużych ilościach przygnębia i wywołuje napięcie. Dlatego musisz bardzo ostrożnie używać czerwieni.
Jeśli pokrywają duże płaszczyzny, istnieje ryzyko przytłumienia wszystkich innych kolorów wnętrza. Ale jeśli użyjesz go w dozowaniu, w postaci oddzielnych plamek kolorystycznych – w draperiach, poduszkach, kompozycjach kwiatowych – rozweseli i doda Ci energii. Mówią, że czerwony jest szczególnie kochany przez silnych, dominujących ludzi. W każdym razie, jeśli nagle chciałeś dużo, dużo czerwieni, polecamy go do pomieszczeń, w których życie toczy się pełną parą: holu, salonu, biura. Nawiasem mówiąc, dietetycy twierdzą, że czerwony budzi apetyt, więc jeśli lubisz urządzać sobie wakacje żołądkowe, zachowaj go na kuchnię. I pomimo trendów w modzie lepiej wybrać stonowaną terakotę lub lekko rozcieńczone odcienie.