Chroń się przed tłuszczem

Niedawno pojawiła się informacja, że ​​amerykańska firma Gl Dynamics opracowała nową metodę leczenia otyłości, która może być tanią i bezpieczną alternatywą dla obecnie istniejących chirurgicznych metod odchudzania. Stworzone przez Gl Dynamics urządzenie EndoBarrier to wydrążona rurka wykonana z elastycznego polimeru, która jest przymocowana do podstawy wykonanej z nitinolu (stopu tytanu i niklu). Podstawa EndoBarrier jest umocowana w żołądku, a jej polimerowy „rękaw” o długości około 60 centymetrów rozwija się w jelicie cienkim, uniemożliwiając wchłanianie składników odżywczych. Eksperymenty na ponad 150 ochotnikach wykazały, że instalacja EndoBarrier jest nie mniej skuteczna niż chirurgiczne zmniejszenie objętości żołądka przez bandażowanie. Jednocześnie urządzenie jest instalowane i wyjmowane przez usta, za pomocą procedury endoskopowej, która jest prosta i bezpieczna dla pacjenta, w razie potrzeby jest usuwane, a jego koszt jest znacznie niższy niż koszt leczenia chirurgicznego. Otyłość to stan, w którym nadmiar tkanki tłuszczowej w organizmie stanowi zagrożenie dla zdrowia człowieka. Wskaźnik masy ciała (BMI) jest używany jako obiektywna miara nadwagi lub niedowagi. Oblicza się ją dzieląc masę ciała w kilogramach przez kwadrat wzrostu w metrach; na przykład osoba o wadze 70 kilogramów i wzroście 1,75 metra ma BMI 70/1,752 = 22,86 kg/m2. BMI od 18,5 do 25 kg/m2 jest uważane za normalne. Indeks poniżej 18,5 wskazuje na brak masy, 25-30 wskazuje na jej nadmiar, a powyżej 30 wskazuje na otyłość. Obecnie w leczeniu otyłości stosuje się przede wszystkim dietę i ćwiczenia. Tylko w przypadku, gdy są nieskuteczne, należy zastosować leczenie farmakologiczne lub chirurgiczne. Diety odchudzające dzielą się na cztery kategorie: niskotłuszczowe, niskowęglowodanowe, niskokaloryczne i bardzo niskokaloryczne. Diety niskotłuszczowe mogą zmniejszyć wagę o około trzy kilogramy w ciągu 2-12 miesięcy. Niskowęglowodanowe, jak wykazały badania, są skuteczne tylko wtedy, gdy zawartość kalorii w pożywieniu jest zmniejszona, czyli same nie prowadzą do utraty wagi. Diety niskokaloryczne wiążą się ze spadkiem wartości energetycznej spożywanego pokarmu o 500-1000 kilokalorii dziennie, co pozwala schudnąć do 0,5 kilograma wagi tygodniowo i osiągnąć średnio osiem procent utraty wagi w ciągu 3 12 miesięcy. Diety bardzo niskokaloryczne zawierają tylko 200 do 800 kilokalorii dziennie (w ilości 2-2,5 tys.), czyli faktycznie głodzą organizm. Z ich pomocą można schudnąć od 1,5 do 2,5 kg tygodniowo, ale są one źle tolerowane i obarczone różnymi powikłaniami, takimi jak utrata mięśni, dna moczanowa czy zaburzenia równowagi elektrolitowej. Diety pozwalają szybko zredukować wagę, ale ich przestrzeganie i późniejsze utrzymanie osiągniętej masy wymaga wysiłku, do którego nie każdy jest w stanie schudnąć – w zasadzie mówimy o zmianie stylu życia. Ogólnie rzecz biorąc, tylko dwudziestu procentom ludzi udaje się z ich pomocą skutecznie schudnąć i utrzymać wagę. Skuteczność diet wzrasta w połączeniu z ćwiczeniami. Zwiększona ilość tkanki tłuszczowej znacząco zwiększa ryzyko zachorowania na wiele chorób: cukrzycę typu 2, choroby układu krążenia, obturacyjny bezdech senny (zaburzenia oddychania podczas snu), deformującą chorobę zwyrodnieniową stawów, niektóre nowotwory i inne. W związku z tym otyłość znacznie skraca oczekiwaną długość życia człowieka i jest jedną z głównych możliwych do uniknięcia przyczyn zgonów oraz jednym z najpoważniejszych problemów zdrowia publicznego. Ćwiczenia same w sobie, dostępne dla większości ludzi, prowadzą tylko do niewielkiej utraty wagi, ale w połączeniu z dietą niskokaloryczną wyniki są znacznie zwiększone. Ponadto aktywność fizyczna jest niezbędna do utrzymania prawidłowej wagi. Wysoki poziom obciążeń treningowych zapewnia znaczną utratę wagi nawet bez ograniczenia kalorii. Jedno z badań w Singapurze wykazało, że w ciągu 20 tygodni szkolenia wojskowego otyli rekruci stracili średnio 12,5 kilogramów masy ciała, spożywając żywność o normalnej wartości energetycznej. Dieta i ćwiczenia, chociaż są głównymi i pierwszymi metodami leczenia otyłości, mogą nie pomóc wszystkim pacjentom.  

Współczesna oficjalna medycyna ma trzy główne leki na odchudzanie o fundamentalnie różnych mechanizmach działania. Są to sibutramina, orlistat i rimonabant. Sibutramina („Meridia”) działa na ośrodki głodu i sytości jak amfetamina, ale jednocześnie nie ma tak wyraźnego efektu psychostymulującego i nie powoduje uzależnienia od narkotyków. Skutki uboczne przy jego stosowaniu mogą obejmować suchość w ustach, bezsenność i zaparcia, a jest przeciwwskazany u osób z poważnymi chorobami układu krążenia. Orlistat („Xenical”) zaburza trawienie, a w rezultacie wchłanianie tłuszczów w jelicie. Pozbawiony spożycia tłuszczów organizm zaczyna wykorzystywać własne rezerwy, co prowadzi do utraty wagi. Jednak niestrawione tłuszcze mogą powodować wzdęcia, biegunkę i nietrzymanie stolca, co w wielu przypadkach wymaga przerwania leczenia. Rimonabant (Acomplia, obecnie dopuszczony tylko w UE) to najnowszy lek na odchudzanie. Reguluje apetyt poprzez blokowanie receptorów kannabinoidowych w mózgu, co jest przeciwieństwem aktywnego składnika konopi. A jeśli używanie marihuany zwiększa apetyt, to rimonabant wręcz przeciwnie, zmniejsza go. Nawet po wprowadzeniu leku na rynek stwierdzono, że zmniejsza on również apetyt na tytoń u palaczy. Wadą rymonabantu, jak wykazały badania postmarketingowe, jest to, że jego stosowanie zwiększa prawdopodobieństwo rozwoju depresji, a u niektórych pacjentów może wywoływać myśli samobójcze. Skuteczność tych leków jest bardzo umiarkowana: średnia utrata masy ciała przy długotrwałym podawaniu olistatu wynosi 2,9, sibutraminy – 4,2 i rymonabantu – 4,7 kg. Obecnie wiele firm farmaceutycznych opracowuje nowe leki do leczenia otyłości, z których niektóre działają podobnie do istniejących, a niektóre o innym mechanizmie działania. Na przykład obiecujące wydaje się stworzenie leku, który działa na receptory leptyny, hormonu regulującego metabolizm i energię. Najbardziej skuteczne i radykalne metody leczenia otyłości to metody chirurgiczne. Opracowano wiele operacji, ale wszystkie dzielą się na dwie zasadniczo różne grupy w zależności od ich podejścia: usuwanie samej tkanki tłuszczowej oraz modyfikacja przewodu pokarmowego w celu ograniczenia przyjmowania lub wchłaniania składników odżywczych. Pierwsza grupa obejmuje liposukcję i abdominoplastykę. Liposukcja to usuwanie („odsysanie”) nadmiaru tkanki tłuszczowej poprzez małe nacięcia skóry za pomocą pompy próżniowej. Jednorazowo usuwa się nie więcej niż pięć kilogramów tłuszczu, ponieważ ciężkość powikłań zależy bezpośrednio od ilości usuniętej tkanki. Nieudana liposukcja obarczona jest deformacją odpowiedniej części ciała i innymi niepożądanymi efektami. Abdominoplastyka to usunięcie (wycięcie) nadmiaru skóry i tkanki tłuszczowej przedniej ściany brzucha w celu jej wzmocnienia. Ta operacja może pomóc tylko osobom z nadmiarem tłuszczu na brzuchu. Ma też długi okres rekonwalescencji – od trzech do sześciu miesięcy. Operacja modyfikacji przewodu pokarmowego może mieć na celu zmniejszenie objętości żołądka w celu wczesnego wystąpienia uczucia sytości. Takie podejście można połączyć ze zmniejszonym wchłanianiem składników odżywczych. Istnieje kilka sposobów na zmniejszenie objętości żołądka. W pionowej gastroplastyce Masona część żołądka jest oddzielona od głównej objętości zszywkami chirurgicznymi, tworząc małą torebkę, do której wchodzi pokarm. Niestety ten „mini-żołądek” szybko się rozciąga, a sama interwencja wiąże się z dużym ryzykiem powikłań. Nowsza metoda – opaska żołądkowa – polega na zmniejszaniu jego objętości za pomocą ruchomego bandaża opasującego żołądek. Wydrążony bandaż jest połączony ze zbiornikiem zamocowanym pod skórą przedniej ściany jamy brzusznej, co umożliwia regulację stopnia zwężenia żołądka poprzez napełnianie i opróżnianie zbiornika fizjologicznym roztworem chlorku sodu przy użyciu konwencjonalnej igły podskórnej. Uważa się, że bandażowanie zaleca się stosować tylko wtedy, gdy pacjent jest silnie zmotywowany do odchudzania. Dodatkowo możliwe jest zmniejszenie objętości żołądka poprzez chirurgiczne usunięcie większości z niego (zwykle około 85 proc.). Ta operacja nazywa się gastrektomią rękawową. Może to być skomplikowane przez rozciąganie pozostałego żołądka, dekompresję szwów itp. Dwie inne metody łączą zmniejszenie objętości żołądka z tłumieniem wchłaniania składników odżywczych. Przy zastosowaniu zespolenia żołądkowego pomostowego w żołądku powstaje worek, tak jak w pionowej gastroplastyce. W tej torebce wszyte jest jelito czcze, do którego trafia jedzenie. Dwunastnicę, oddzieloną od jelita czczego, przyszywa się do chudego „w dół”. W ten sposób większość żołądka i dwunastnicy jest wyłączona z procesu trawienia. W gastroplastyce z wyłączeniem dwunastnicy usuwa się do 85 procent żołądka. Reszta łączy się bezpośrednio z kilkumetrowym dolnym odcinkiem jelita cienkiego, który staje się tzw. pętla trawienna. Większą część jelita cienkiego, w tym dwunastnicę, odłączoną od trawienia, zszywa się na ślepo od góry, a dolną część wszywa się w tę pętlę w odległości około metra, zanim wpłynie do jelita grubego. Procesy trawienia i wchłaniania po tym zachodzić będą głównie w tym odcinku metra, ponieważ enzymy trawienne dostają się do światła przewodu pokarmowego z trzustki przez dwunastnicę. Takie złożone i nieodwracalne modyfikacje układu pokarmowego prowadzą często do poważnych zaburzeń jego pracy, a w konsekwencji całego metabolizmu. Jednak operacje te są nieporównywalnie skuteczniejsze niż inne istniejące metody i pomagają osobom z nawet najcięższym stopniem otyłości. Opracowany w USA EndoBarrier, jak wynika z badań wstępnych, jest tak samo skuteczny jak leczenie chirurgiczne, a przy tym nie wymaga operacji na przewodzie pokarmowym i można go w każdej chwili usunąć.

Artykuł z kazanlife.ru

Dodaj komentarz