Zaburzenie buntu opozycyjnego: etykieta czy diagnoza?

Ostatnio trudnym dzieciom postawiono „modną” diagnozę – zaburzenie opozycyjno-buntownicze. Psychoterapeutka Erina White twierdzi, że to nic innego jak współczesna „historia grozy”, która jest wygodna w wyjaśnieniu każdego problematycznego zachowania. Ta diagnoza przeraża wielu rodziców i zmusza ich do rezygnacji.

Jak zauważa psychoterapeutka Erina White, w ostatnich latach coraz więcej rodziców obawia się, że ich dziecko cierpi na zaburzenie opozycyjno-buntownicze (ODD). Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne definiuje ODD jako złość, drażliwość, upór, mściwość i nieposłuszeństwo.

Zazwyczaj rodzice przyznają, że nauczyciel lub lekarz rodzinny stwierdził, że ich dziecko może mieć ODD, a kiedy przeczytali opis w Internecie, odkryli, że niektóre objawy pasują do siebie. Są zdezorientowani i zaniepokojeni, co jest całkiem zrozumiałe.

Etykieta OIA, przyklejana przez „życzliwych”, sprawia, że ​​matki i ojcowie myślą, że ich dziecko jest niebezpiecznie chore, a oni sami są bezużytecznymi rodzicami. Ponadto taka wstępna diagnoza utrudnia zrozumienie, skąd wzięła się agresja i jak wyeliminować problemy behawioralne. To jest złe dla wszystkich: rodziców i dzieci. Tymczasem OVR to nic innego jak zwykła „horror”, którą można przezwyciężyć.

Przede wszystkim należy pozbyć się „haniebnego” piętna. Czy ktoś powiedział, że Twoje dziecko ma ODD? W porządku. Niech mówią cokolwiek, a nawet uważają się za ekspertów, nie oznacza to, że dziecko jest złe. „W ciągu dwudziestu lat praktyki nigdy nie spotkałem złych dzieci” — mówi White. „W rzeczywistości większość z nich od czasu do czasu zachowuje się agresywnie lub wyzywająco. I wszystko z tobą w porządku, jesteście normalnymi rodzicami. Wszystko będzie dobrze – zarówno dla Ciebie, jak i dla dziecka.

Drugim krokiem jest zrozumienie, co dokładnie Cię niepokoi. Co się dzieje – w szkole czy w domu? Być może dziecko odmawia posłuszeństwa dorosłym lub jest wrogo nastawione do kolegów z klasy. Oczywiście to zachowanie jest frustrujące i nie chcesz sobie pozwolić, ale można to naprawić.

Trzecim i być może najważniejszym krokiem jest odpowiedź na pytanie „dlaczego?” pytanie. Dlaczego dziecko zachowuje się w ten sposób? Znaczące przyczyny znajdują się u prawie wszystkich dzieci.

Kiedy dziecko staje się nastolatkiem, ludzie, którzy mieli wszelkie szanse mu pomóc, zaczynają się go bać.

Rodzice, którzy myślą o sytuacjach i zdarzeniach, które mogły wywołać zachowanie ostrzegawcze, prawdopodobnie odkryją coś ważnego. Na przykład, aby zrozumieć, że dziecko staje się szczególnie nie do zniesienia, gdy dzień szkolny wyraźnie nie jest ustalony. Może jakiś łobuz niepokoił go bardziej niż zwykle. Albo czuje się nieszczęśliwy, ponieważ inne dzieci czytają lepiej od niego. W szkole pilnie zachowywał kamienną twarz, ale gdy tylko wrócił do domu i znalazł się wśród swoich bliskich, w bezpiecznym otoczeniu, wszystkie trudne emocje wypłynęły. W gruncie rzeczy dziecko doświadcza silnego lęku, ale jeszcze nie wie, jak sobie z nim radzić.

Istnieją przyczyny spowodowane nie tyle osobistymi przeżyciami dziecka, ile tym, co dzieje się wokół. Może mama i tata się rozwodzą. Albo twój ukochany dziadek zachorował. Albo ojciec wojskowy i został niedawno wysłany do innego kraju. To są naprawdę poważne problemy.

Jeśli trudności dotyczą jednego z rodziców, mogą oni czuć się winni lub przyjąć postawę obronną. „Zawsze przypominam ludziom, że w każdej chwili robimy co w naszej mocy. Nawet jeśli problemu nie da się natychmiast rozwiązać, zidentyfikowanie go już oznacza usunięcie przyklejonej etykiety, przestanie szukać oznak patologii i zacznij korygować zachowanie dzieci – podkreśla psychoterapeuta.

Czwartym i ostatnim krokiem jest powrót do objawów, które można leczyć. Możesz pomóc dziecku radzić sobie z agresją, ucząc je rozumienia własnych emocji. Następnie przejdź do pracy nad samokontrolą i stopniowo rozwijaj świadomość mentalną i cielesną. Aby to zrobić, istnieją specjalne gry wideo, w które dzieci uczą się przyspieszać i spowalniać bicie serca. W ten sposób rozumieją, co dzieje się z ciałem, gdy przejmują je gwałtowne emocje i uczą się automatycznie uspokajać. Niezależnie od wybranej strategii, kluczem do sukcesu jest kreatywność, przyjazne i życzliwe nastawienie do dziecka oraz wytrwałość.

Problematyczne zachowanie najłatwiej przypisać OVR. Przygnębiające jest to, że ta diagnoza może zrujnować życie dziecka. Najpierw OVR. Potem zachowanie aspołeczne. Kiedy dziecko staje się nastolatkiem, ludzie, którzy mieli wszelkie szanse mu pomóc, zaczynają się go bać. W rezultacie te dzieci otrzymują najcięższy przebieg leczenia: w zakładzie karnym.

Ekstremalne, mówisz? Niestety, zdarza się to zbyt często. Wszyscy praktycy, pedagodzy i lekarze powinni poszerzać swoje horyzonty i oprócz złego zachowania dziecka widzieć środowisko, w którym żyje. Podejście holistyczne przyniesie znacznie więcej korzyści: dzieciom, rodzicom i całemu społeczeństwu.


O autorze: Erina White jest psychologiem klinicznym w Boston Children's Hospital, internistą i magistrem zdrowia publicznego.

Dodaj komentarz