Mięso nieodpowiednie dla dzieci

Każdy chce jak najlepiej dla swoich dzieci, ale wielu rodziców o dobrych intencjach nie zdaje sobie sprawy, że mięso zawiera niebezpieczne toksyny i że karmienie mięsem zwiększa prawdopodobieństwo, że dzieci staną się otyłe i zachorują na niebezpieczne choroby.

toksyczny szok Mięso i ryby, które widzimy na półkach supermarketów, są pełne antybiotyków, hormonów, metali ciężkich, pestycydów i wielu innych toksyn – z których żadnej nie można znaleźć w żadnym produkcie roślinnym. Zanieczyszczenia te są dość szkodliwe dla dorosłych, a mogą być szczególnie szkodliwe dla dzieci, których ciała są małe i wciąż się rozwijają.

Na przykład zwierzęta gospodarskie i inne zwierzęta na farmach amerykańskich otrzymują duże dawki antybiotyków i hormonów, które przyspieszają ich wzrost i utrzymują przy życiu w brudnych, przepełnionych komórkach, zanim zostaną zabite. Karmienie dzieci mięsem tych zwierząt, nadziewanym lekami, jest nieuzasadnionym ryzykiem, ponieważ organizmy małych dzieci są szczególnie wrażliwe na antybiotyki i hormony.

Zagrożenie dla dzieci jest tak duże, że wiele innych krajów zakazało stosowania antybiotyków i hormonów w hodowli zwierząt, które mają być zjadane. Na przykład w 1998 r. Unia Europejska zakazała stosowania leków pobudzających wzrost i antybiotyków u zwierząt gospodarskich.

Jednak w Ameryce rolnicy nadal podają zwierzętom, które wykorzystują, silnie stymulujące hormon wzrostu sterydy i antybiotyki, a twoje dzieci spożywają te leki z każdym kęsem kurczaka, wieprzowiny, ryby i wołowiny.

hormony Produkty wegetariańskie nie zawierają hormonów. To samo, dokładnie odwrotnie, można oczywiście powiedzieć o produktach spożywczych wytwarzanych ze zwierząt. Według oficjalnych danych mięso zawiera dużą ilość hormonów, a te hormony są szczególnie niebezpieczne dla dzieci. W 1997 roku Los Angeles Times opublikował artykuł stwierdzający: „Ilość estradiolu zawarta w dwóch hamburgerach jest taka, że ​​jeśli ośmioletni chłopiec zje je w ciągu jednego dnia, zwiększy to jego całkowity poziom hormonów nawet o 10 %, ponieważ małe dzieci mają bardzo niski poziom naturalnych hormonów”. Koalicja Zapobiegania Rakowi ostrzega: „Żaden poziom hormonów w diecie nie jest bezpieczny, a w kawałku mięsa wielkości pensa znajdują się miliardy milionów cząsteczek hormonów”.

Negatywne skutki karmienia dzieci mięsem zostały wyraźnie ustalone na początku lat 1980., kiedy tysiące dzieci w Portoryko rozwinęło przedwczesne dojrzewanie i torbiele jajników; winowajcą było mięso wołowe wypełnione lekami promującymi aktywację hormonów płciowych.

Mięso w diecie jest również obwiniane za wczesne dojrzewanie płciowe u dziewcząt w Stanach Zjednoczonych – prawie połowa wszystkich czarnych dziewcząt i 15 procent wszystkich białych dziewcząt w Ameryce wchodzi obecnie w okres dojrzewania, gdy mają zaledwie 8 lat. Ponadto naukowcy udowodnili związek między hormonami płciowymi w mięsie a rozwojem śmiertelnych chorób, takich jak rak piersi. W dużym badaniu zleconym przez Pentagon naukowcy odkryli, że zeranol, stymulujący wzrost hormon płciowy podawany bydłu jako pokarm, powoduje „znaczny” wzrost komórek rakowych, nawet jeśli jest podawany w ilościach o 30 procent niższych od poziomów uważanych obecnie za bezpieczne przez rząd USA.

Jeśli karmisz swoje dzieci mięsem, podajesz im również dawki silnych hormonów płciowych, które powodują przedwczesne dojrzewanie i raka. Zamiast tego daj im wegetariańskie jedzenie.

antybiotyki Żywność wegetariańska jest również pozbawiona antybiotyków, podczas gdy zdecydowana większość zwierząt wykorzystywanych jako pożywienie jest karmiona promotorami wzrostu i antybiotykami, aby utrzymać je przy życiu w niehigienicznych warunkach, które mogą je zabić. Dawanie dzieciom mięsa oznacza wystawianie ich na działanie tych potężnych leków, które nie zostały przepisane przez ich pediatrów.

Około 70 procent antybiotyków stosowanych w Stanach Zjednoczonych podaje się zwierzętom hodowlanym. Farmy w całej Ameryce stosują dziś antybiotyki, których używamy do leczenia ludzkich chorób, aby stymulować wzrost zwierząt i utrzymywać je przy życiu w przerażających warunkach.

Fakt, że ludzie są narażeni na te leki podczas spożywania mięsa, nie jest jedynym powodem do niepokoju – American Medical Association i inne organizacje zajmujące się zdrowiem ostrzegają, że nadużywanie antybiotyków prowadzi do rozwoju antybiotykoopornych szczepów bakterii. Innymi słowy, nadużywanie silnych środków farmaceutycznych napędza ewolucję niezliczonych nowych szczepów superbakterii opornych na antybiotyki. Oznacza to, że kiedy zachorujesz, leki przepisane przez lekarza nie pomogą.

Te nowe szczepy bakterii opornych na antybiotyki szybko trafiły z farmy do rzeźni w Twoim sklepie spożywczym. W jednym z badań USDA naukowcy odkryli, że 67 procent próbek kurczaków i 66 procent próbek wołowiny było skażonych superbakteriami, których antybiotyki nie mogą zabić. Ponadto niedawny raport General Accounting Office USA wydał złowieszcze ostrzeżenie: „Bakterie oporne na antybiotyki są przenoszone ze zwierząt na ludzi, a dzięki wielu badaniom stwierdziliśmy, że stanowi to poważne zagrożenie dla zdrowia ludzkiego”.

Ponieważ pojawiają się nowe bakterie oporne na antybiotyki i są rozprowadzane przez dostawców mięsa, nie możemy już liczyć na dostępność leków, które będą skutecznie zwalczać nowe szczepy powszechnych chorób wieku dziecięcego.

Szczególnie narażone są dzieci, ponieważ ich układ odpornościowy nie jest jeszcze w pełni rozwinięty. Dlatego ty i ja musimy chronić nasze rodziny, odmawiając wspierania przemysłu, który nadużywa naszych najpotężniejszych zasobów medycznych dla własnego zysku. Stosowanie antybiotyków w celu promowania wzrostu zwierząt gospodarskich stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia ludzkiego: najlepszym sposobem na zmniejszenie zagrożenia jest zaprzestanie spożywania mięsa.

 

 

 

Dodaj komentarz