5 zwierząt, które stały się symbolami wpływu człowieka na środowisko

Każdy ruch potrzebuje symboli i obrazów, które jednoczą działaczy na rzecz wspólnego celu – a ruch ekologiczny nie jest wyjątkiem.

Nie tak dawno temu nowy serial dokumentalny Davida Attenborougha Nasza planeta stworzył kolejny z tych symboli: morsa spadającego z klifu, co przydarza się tym zwierzętom w wyniku zmian klimatycznych.

Przerażający materiał filmowy wywołał silną reakcję w mediach społecznościowych i powszechne oburzenie, że ludzie mają tak przerażający wpływ na środowisko i żyjące w nim zwierzęta.

„Widzowie chcą oglądać piękne obrazy naszej pięknej planety i jej niesamowitej przyrody w takich programach” — mówi aktywistka Friends of the Earth Emma Priestland. „Kiedy więc mają do czynienia z szokującymi dowodami na niszczycielski wpływ naszego stylu życia na zwierzęta, nie jest zaskakujące, że zaczynają domagać się jakiegoś działania” – dodała.

Ból i cierpienie zwierząt trudno oglądać, ale to właśnie te ujęcia wywołują najsilniejszą reakcję widzów i skłaniają do myślenia o zmianach, jakie mogą dokonać w swoim życiu dla dobra natury.

Programy takie jak Our Planet odegrały kluczową rolę w podnoszeniu świadomości społecznej na temat szkód środowiskowych, powiedział Priestland. Priestland dodał: „Teraz musimy upewnić się, że obawy wielu ludzi dotyczące tej sytuacji przełożą się na kompleksowe działania rządów i firm na całym świecie”.

Oto 5 najbardziej wpływowych obrazów zwierząt dotkniętych zmianą klimatu, które motywują ludzi do działania.

 

1. Morsy w serialu Nasza planeta

Nowy serial dokumentalny Davida Attenborough „Nasza planeta” wywołał silną reakcję na portalach społecznościowych – publiczność była zszokowana spadającymi ze szczytu klifu morsami.

W drugim odcinku serialu Netflix Frozen Worlds zespół bada wpływ zmian klimatycznych na dziką przyrodę Arktyki. Epizod opisuje losy dużej grupy morsów w północno-wschodniej Rosji, na których życie wpłynęły zmiany klimatyczne.

Według Attenborough, grupa ponad 100 morsów jest zmuszona „z desperacji” do zebrania się na plaży, ponieważ ich zwykłe morskie siedlisko przesunęło się na północ i teraz muszą szukać stałego lądu. Na lądzie morsy wspinają się po klifie o wysokości 000 metrów w poszukiwaniu „miejsca do odpoczynku”.

„Mosy nie widzą dobrze, gdy są poza wodą, ale wyczuwają swoich braci na dole”, mówi Attenborough w tym odcinku. „Kiedy czują głód, próbują wrócić do morza. Jednocześnie wiele z nich spada z wysokości, aby wspiąć się, na którą nie została w nich ułożona z natury.

Producentka tego odcinka, Sophie Lanfear, powiedziała: „Każdego dnia otaczało nas wiele martwych morsów. Chyba nigdy wokół mnie nie było tylu trupów. To było bardzo trudne."

„Wszyscy musimy pomyśleć o tym, jak zużywamy energię” – dodał Lanfear. „Chciałbym, aby ludzie zdali sobie sprawę, jak ważne jest przejście z paliw kopalnych na odnawialne źródła energii w trosce o środowisko”.

 

2. Wieloryb pilot z filmu Blue Planet

Nie mniej gwałtowna była reakcja publiczności w 2017 roku na Blue Planet 2, w której matka wieloryba opłakuje swoje martwe nowonarodzone cielę.

Widzowie byli przerażeni, gdy patrzyli, jak matka nosi ze sobą martwe ciało swojego niemowlaka przez kilka dni, nie mogąc puścić.

W tym odcinku Attenborough ujawnił, że młode „mógł zostać zatruty skażonym mlekiem matki” – i jest to wynikiem zanieczyszczenia mórz.

„Jeśli przepływ tworzyw sztucznych i zanieczyszczeń przemysłowych w oceanach nie zostanie zmniejszony, życie morskie będzie przez nie zatruwane na wiele nadchodzących stuleci” – powiedział Attenborough. „Stworzenia żyjące w oceanach są być może bardziej od nas odległe niż jakiekolwiek inne zwierzę. Ale nie są wystarczająco daleko, aby uniknąć wpływu działalności człowieka na środowisko”.

Po obejrzeniu tej sceny wielu widzów zdecydowało się przestać używać plastiku, a ten odcinek odegrał kluczową rolę w kształtowaniu globalnego ruchu przeciwko zanieczyszczeniu plastikiem.

Na przykład brytyjska sieć supermarketów Waitrose z raportu rocznego za 2018 r. wykazała, że ​​88% ich klientów, którzy oglądali Blue Planet 2, zmieniło zdanie na temat konsumpcji plastiku.

 

3 Głodny niedźwiedź polarny

W grudniu 2017 roku w sieci pojawił się głodny niedźwiedź polarny – w ciągu zaledwie kilku dni obejrzały go miliony ludzi.

Ten film został nakręcony na kanadyjskich Wyspach Baffina przez fotografa National Geographic Paula Nicklena, który przewidział, że niedźwiedź prawdopodobnie nie żyje kilka dni lub nawet godzin po nakręceniu go.

„Ten niedźwiedź polarny głoduje” – wyjaśnił w swoim artykule magazyn National Geographic, odpowiadając na pytania, które firma otrzymała od osób, które obejrzały film. „Wyraźnymi oznakami tego są szczupłe ciało i wystające kości, a także zanik mięśni, co wskazuje na to, że głodował przez długi czas”.

Według National Geographic populacje niedźwiedzi polarnych są najbardziej zagrożone w regionach z sezonowym lodem, który całkowicie topnieje latem i powraca dopiero jesienią. Kiedy lód topi się, żyjące w tym regionie niedźwiedzie polarne przeżywają dzięki przechowywanemu tłuszczowi.

Jednak rosnące temperatury na świecie oznaczają, że sezonowy lód topnieje szybciej – a niedźwiedzie polarne muszą przetrwać coraz dłuższe okresy na tej samej ilości zapasów tłuszczu.

 

4. Konik morski z końcówką Q

Inny fotograf z National Geographic, Justin Hoffman, zrobił zdjęcie, które również podkreśliło znaczący wpływ zanieczyszczenia plastikiem na życie morskie.

Konik morski zrobiony w pobliżu indonezyjskiej wyspy Sumbawa jest pokazany z ogonem mocno trzymającym patyczek.

Według National Geographic koniki morskie często przywierają do pływających obiektów ogonem, co pomaga im poruszać się po prądach oceanicznych. Ale ten obraz pokazał, jak głęboko zanieczyszczenie plastikiem przeniknęło do oceanu.

„Oczywiście chciałbym, żeby w zasadzie nie było takiego materiału na zdjęcia, ale teraz, gdy sytuacja wygląda tak, chcę, aby wszyscy o tym wiedzieli” – napisał Hoffman na swoim Instagramie.

„To, co zaczęło się jako okazja do zrobienia zdjęcia dla uroczego małego konika morskiego, przerodziło się w frustrację i smutek, gdy przypływ przyniósł ze sobą niezliczone śmieci i ścieki” – dodał. „Ta fotografia służy jako alegoria obecnego i przyszłego stanu naszych oceanów”.

 

5. Mały orangutan

Chociaż nie jest to prawdziwy orangutan, animowana postać Rang-tan z krótkiego filmu wyprodukowanego przez Greenpeace i używanego przez islandzki supermarket w ramach świątecznej kampanii reklamowej trafiła na pierwsze strony gazet.

, wyrażona przez Emmę Thompson, została stworzona w celu podniesienia świadomości na temat wylesiania spowodowanego produkcją produktów z oleju palmowego.

90-sekundowy film opowiada historię małego orangutana o imieniu Rang-tan, który wspina się do pokoju małej dziewczynki, ponieważ jego własne siedlisko zostało zniszczone. I choć postać jest fikcyjna, historia jest całkiem realna – orangutany każdego dnia stają przed groźbą zniszczenia swoich siedlisk w lasach deszczowych.

„Rang-tan jest symbolem 25 orangutanów, które każdego dnia tracimy w wyniku niszczenia lasów deszczowych w procesie ekstrakcji oleju palmowego” – Greenpeace. „Rang-tan może być postacią fikcyjną, ale ta historia dzieje się teraz w rzeczywistości”.

Wylesianie wywołane olejem palmowym ma nie tylko niszczycielski wpływ na siedliska orangutanów, ale także oddziela matki i dzieci – wszystko ze względu na składnik czegoś tak przyziemnego jak herbatniki, szampon lub tabliczka czekolady.

Dodaj komentarz