Maestro – muzyka! Legendarni barmani, którzy zmienili bieg historii

Nieważne, jak pretensjonalnie to zabrzmi, ale historia jest dla nas wszystkim. Jeśli społeczeństwo nie ma wspólnej historii, to w ogóle nie jest społeczeństwem. Zawód barmana również opiera się na historii, bo klasyki barmaństwa to nic innego jak przejaw długiej historii rozwoju kultury alkoholowej. Dziś na therumdiary.ru opowiem wam o legendarnych barmanach ubiegłego wieku. Wieki, kiedy w rzeczywistości narodziła się ta kultura. Wieki klasyków barmańskich. Ci faceci już zapisali się w historii, co oznacza, że ​​są częścią każdego społeczeństwa, w którym kultura alkoholowa jest mile widziana, czyli absolutnie każda.

Najważniejsze osobistości w branży barowej

Cóż, trochę legendarni barmani są już wpisane w Biblię barmanów, która jest stale aktualizowana o nowe nazwiska. Zacznę od tych, którzy zapoczątkowali kult barmana.

Franka Meyera

Austriak jest uosobieniem legendy. To on jest ojcem psychologicznych niuansów w pracy barmana. Do historii przeszły jego słowa:Barman musi być chemikiem, fizjologiem i psychologiem“. Karierę budował w legendarnym francuskim hotelu Ritz, pracując w barze Cambon. To były lata 20., złote lata koktajli. Jego świnki morskie były całą bohemą Francji aż do jego śmierci w 1947 roku.

Jego koktajle Bee's Knees i Royal Highball przetrwały do ​​dziś w zmodyfikowanej formie. Jego klientami byli królowie i książęta, książęta rosyjscy i setki Jankesów, którzy popłynęli do Francji tylko po to, by wypić drinka z rąk Franka. Jest autorem ekskluzywnej książki „Artyzm mieszania napojów” (Sztuka mieszania napojów), która ukazała się w skromnym nakładzie 1300 książek. O te książki toczy się zaciekła walka na aukcjach barmanów na całym świecie.

Stała Ribalaiga

Constante jest magiem, Constante jest królem koktajli i wreszcie Constante jest władcą Daiquiri. Katalończyk pracował w barze Florida, który znajdował się na Kubie. To tutaj zbierali się beau monde z całego świata, aby posmakować”Daiquiriod samego Constante. Dzięki swoim profesjonalnym kwalifikacjom i umiejętności przygotowania pomysłowego Frozen Daiquiri, Constante stał się właścicielem baru w 1918 roku, który w 1940 roku przemianował na Floridita. Ribalaiga zmarł u szczytu swojej popularności w 1952 roku.

Harry'ego Johnsona

O dziwo niewiele wiadomo o tym barmanze, który pozostawił dość namacalny ślad w historii. Urodził się w 1843 r. w Królewcu (dzisiejszy Kaliningrad). Harry pracował w San Francisco, a następnie otworzył w Chicago jeden z najsłynniejszych amerykańskich barów tamtych czasów. Ale w 1871 roku przez miasto przetoczyły się straszliwe pożary, które spłonęły jego bar. W rezultacie Harry Johnson został zmuszony do rozpoczęcia nowego życia i zaczął od pracy w wielkich hotelach świata, w szczególności hotelach w Europie. Zaczął uczyć tajników mieszania napojów. Dla barmanów na całym świecie stał się wzorem idealnego przedstawiciela swojego zawodu.

Ze względu na działalność dydaktyczną otrzymał przydomek „Dziekan”. Wiadomo, że w 1869 Harry został mistrzem w przygotowaniu koktajli w Stanach Zjednoczonych.

Cała jego wiedza zawarta jest w książce „Harry Johnson's Bartender's Manual” (Harry Johnson's Bartender's Manual). Ta książka jest uznawana za najważniejszą kreację, jaka została stworzona dla profesjonalnego baru. Co dziwne, ale to rada Harry'ego Johnsona jest aktualna do dnia dzisiejszego.

Jerry Thomas (Jeremiah P. Thomas)

Oto on, tatuś branży barmańskiej. Zasłużenie nadano mu przydomek „Profesor”. Był jednym z pierwszych miksologów i celebrytą gorszym od samego prezydenta Granta, który podarował Jerry'emu cygaro do swojego legendarnego koktajlu, o czym napiszę poniżej. Thomas pracował w San Francisco, w Western Hotel i otrzymywał 400 dolarów miesięcznie za swoją pracę, co w tamtym czasie przekraczało pensję wiceprezydenta Ameryki (a tak bardzo tego pragnę). Jerry urodził się w 1825 roku. W wieku 20 lat rozpoczął karierę jako barman w rodzinnym New Haven. W 1849 przeniósł się do San Francisco, gdzie po długich wędrówkach po morzu żeglował jako marynarz.

Po pracy w kopalni złota zarobił swój pierwszy bar w domu, a następnie otworzył zakłady w Nowym Jorku i Nowym Orleanie. W Liberty City pracował w najbardziej prestiżowym barze na wschodnim wybrzeżu, Metropolitan. A na Broadwayu kierował legendarnym barem nr 1239. Od 1859 Jerry podróżował po Europie, przywożąc swój legendarny srebrny zestaw barmański.

W 1862 Thomas opublikował How to Mix Drinks or The Bon-Vivant's Companion, w którym opisał podstawy miksologii w tamtym czasie. W 1872 roku ukazała się kontynuacja tej książki, The Bartender's Guide czyli jak mieszać wszystkie rodzaje zwykłych i fantazyjnych napojów.

Z zabawnych faktów: podczas pracy w restauracji Eldorado w San Francisco Jerry upił się od gangu gangsterów, którzy włamali się do restauracji, by rabować i rabować. Jerry nie był zagubiony i zaproponował im drinka, ale oni też nie byli zagubieni – wzięli go i wypili, co sprawiło, że byli zdrętwiali iw rezultacie poddali się policji. Oto taki oto on, „Profesorze. W tej samej restauracji wymyślili koktajl Niebieska marynarka (Blue Blazer), którego dzisiaj jest niewiele miejsc do spróbowania.

Przepis na koktajl jest prosty, ale trudny do przygotowania:

  • 60 ml taśmy samoprzylepnej
  • dwie łyżki cukru
  • 60 ml gorącej wody (prosto wrzącej)
  • twist ze skórki cytryny

Z naczyń potrzebny jest kufel do piwa i 2 metalowe kubki.

Konieczne jest rozgrzanie żelaznych kubków i wlanie wrzącej wody do jednego, a taśmy samoprzylepnej do drugiego. Whisky należy podpalić i wlać kilka razy oba płyny między filiżankami. Następnie gasimy płomień, wlewamy do niego cukier i wlewamy do kufla, dekorujemy i idziemy =).

Miłośnicy tego koktajlu Jerry'ego przekonali się, że zmienił porcję napoju, dodając sekretny składnik – minus 10 stopni temperatury na zewnątrz. Od tego czasu Niebieska marynarka stał się tylko zimowym koktajlem.

Giuseppe Cypriani

Pracował w Wenecji w barze Harry, gdzie w 1943 roku z powodzeniem skomponował koktajl Bellini, który stał się klasykiem wśród klasyków. Będziesz zaskoczony, ale carpaccio też jest jego dziełem. Hemingway, Rotszyldowie, Maugham i wielu innych odwiedzili jego Harry's Bar, a książę Karol i Lady Dee również odwiedzili jego bar.

Fernanda Petio

W latach 20. po Paryżu zaczął krążyć dziwny koktajl – mieszanka wódki 50:50 z sokiem pomidorowym. Tak, tak, to ta sama legendarna Krwawa Mary, wymyślona przez Petio. Stało się to w nowojorskim barze, który znajdował się w Paryżu. Francuzi nie docenili Krwawej Mary, ale Jankesi byli znacznie bardziej przyjaźni. W 1934 Cipriani przebywał już w Nowym Jorku, pracując w barze King Call. Tam Krwawa Mary zaczęła nabierać rozpędu. Pierwsze imię koktajlu to Red Snapper (Red Snapper), ale jeden z gości baru przez przypadek nazwał napój nowoczesną nazwą i przylgnął do niej.

Dziś istnieje wiele odmian Bloody Mary i o tym koktajlu opowiem w przyszłych artykułach.

Johnny'ego Brooksa

Ten facet był pierwszym, który przeżył w skórce cytryny martini, a wiesz, co to znaczy? Oznacza to, że Brooks stał się jednym ze współautorów legendarnego koktajlu Martini, który każdy barman musi prawidłowo przygotować. O koktajlu opowiem później, może nawet z Krwawą Mary =). Johnny pracował w barze Stork Club w Nowym Jorku, gdzie regularnie wpadał ten sam pijak Hemingway, sam Kennedy i jego żona oraz prawie wszyscy pijący Rooseveltowie.

Kilka słów o miejscu jego pracy. Nawet w suchym prawie najbardziej wykwintne drinki serwowano przy ladzie barowej. Przy wejściu wisiał łańcuszek z 14-karatowego złota, a z sufitu w sylwestra spadały balony wypełnione nutami. W notatkach wpisano różne nagrody, aż po luksusowy samochód. Tak to było, bar Aist.

Cóż, to są faceci, którzy stworzyli klasyki barowe. Oczywiście to tylko kilka, ao takich legendach jeszcze z wielką przyjemnością będę pisał. Dziękuję za uwagę. Czytaj, ucz się, komentuj na therumdiary.ru i subskrybuj aktualizacje e-mail!

Dodaj komentarz