Spis treści
O przepisach dotyczących różnych niezbędnych substancji - witamin i minerałów - słyszeliśmy wielokrotnie. Prawdopodobnie każdy z nas przyjmował witaminy w jakimś okresie życia. Substancje te nazywane są „mikroelementami”, ponieważ ich ilość jest niezwykle mała w porównaniu z ilością pożywienia i nie ma znaczącego ułamka masy posiłku ani bilansu energetycznego organizmu. Ale jak się mają sprawy z „makroskładnikami” - białkami, tłuszczami i węglowodanami? Czy są jakieś „optymalne” wartości tych składników odżywczych? Czy istnieje obowiązkowe minimum lub maksimum? Czy jest coś dobrego lub złego w „przejadaniu się” węglowodanów? „Niedożywiony” tłuszcz?
Zaskakująco, z wyjątkiem wymaganych minimalnych standardów białka i aminokwasów egzogennych oraz dwóch rodzajów niezbędnych tłuszczów i wszystkich innych wartości spożycia makroskładników, są obecnie niedostatecznie zbadanym obszarem wiedzy o żywieniu, co powoduje poważne spory. Jak dotąd oficjalna nauka nie jest w stanie zalecić konkretnego, optymalnego dla wszystkich współczynnika P / C / F. Wszelkie liczby, które spotkałeś w literaturze, mogą być prywatną rekomendacją lub średnią podaną statystycznie wielkością, a dla różnych osób mogą być akceptowalne w różnym stopniu. Zdecydowanie jedyną koncepcją jest kaloryczność - czyli całkowity bilans energetyczny determinuje, jak w dłuższej perspektywie zmienia się waga, prawie niezależnie od proporcji poszczególnych składników diety. Poniżej opowiemy o głównych punktach związanych z ilością i rodzajem różnych makroskładników oraz podamy zasady, które istnieją na świecie. Ci, których interesują jedynie podsumowania i liczby, mogą przejść do końca.
Białka
- Białka - „nasycający” makroskładnik pokarmowy. Zapewnia najdłuższe uczucie sytości i najwyższy „efekt termiczny”.
- Białka w zwiększonym udziale w diecie ubogiej w energię pomagają w zachowaniu masy mięśniowej podczas odchudzania.
tłuszcze
- Dostarczanie niezbędnych kwasów tłuszczowych (omega-6 i omega-3).
- Zapewnienie odpowiedniego trawienia
- Optymalizacja ryzyka różnych potencjalnych chorób.
Zacznijmy od tego, że niektóre tłuszcze (omega-6 i omega-3) są niezbędne, organizm nie potrafi ich sam syntetyzować i musi je pozyskiwać z pożywienia. Pomimo tego definitywnie udowodniono, dokładna wielkość zapotrzebowania człowieka na te składniki pokarmowe nie jest ustalona, zalecana przez normę WHO jest dostatecznie niska (AI - Adequate Intake), dla omega-3 wynosi 0.5%, kaloryczność (dalej zwana wszędzie jeśli nie podano inaczej, procenty oznaczają średni udział całkowitego spożycia energii) dla kwasów omega-6 2.5%. Do poważnych niepowodzeń dochodzi zazwyczaj, gdy spożycie jest kilkakrotnie mniejsze, a niedobór omega-6 znajduje odzwierciedlenie przede wszystkim w skórze i wątrobie, a omega-3 w objawach neurologicznych.
Przejdźmy do fizjologicznego działania różnych tłuszczów i ich wpływu na różne zagrożenia.
węglowodany
Krótkie podsumowanie i wnioski.
Jest to ważne dla utraty wagi: zwiększenie proporcji białka daje pewne korzyści przy odchudzaniu w sensie zwiększenia uczucia sytości i zmniejszenia utraty masy mięśniowej. Ale nawet sportowcy nie odnoszą korzyści z białka o wartości większej niż 2G / kg, a dodatkowe obciążenie wątroby i nerek jest znaczące.
Jest to ważne dla dietetyków: tłuszcze spowalniają przepływ pokarmu przez przewód pokarmowy, co przedłuża uczucie sytości. Jest to szczególnie widoczne w przypadku żywności wysokobiałkowej. Ważne jest również, aby wiedzieć, że diety z bardzo małą ilością tłuszczu są szkodliwe, a ilość tłuszczu w diecie nie wpływa na utratę wagi.
Jest to ważne dla utraty wagi: im wyższy IG (szybka absorpcja) węglowodanów, tym bardziej prowadzą one do późniejszej poprawy apetytu, poczucia głodu i potencjalnego przejadania się. Dlatego w przypadku diet ubogich w energię szczególnie pożądane jest obniżenie wartości IG lub przynajmniej jednorazowa redukcja szybkich węglowodanów. Również przy niewielkiej ilości pożywienia szczególne znaczenie ma odpowiednie spożycie błonnika pokarmowego.