Międzynarodowy Dzień Protestu przeciwko Procter & Gamble

„Płacisz za torturowanie zwierząt, jeśli kupujesz produkty testowane na zwierzętach”

 

Dość często w życiu codziennym sami nieświadomie i niechętnie wspieramy okrucieństwo. Kto nie słyszał o firmie Procter & Gamble, kto nie kupił jej produktów?

„Prawdziwy sekret zwycięstw kobiet!” – głosi nam reklama dezodorantu „Secret” produkowanego przez firmę Procter and Gamble. Wszystko byłoby dobrze, ale ani reklama tego dezodorantu, ani żadnego innego, ani słowa o paskudnej tajemnicy tej międzynarodowej korporacji – okrutnych eksperymentach na zwierzętach.

Procter & Gamble zabija co roku co najmniej 50000 XNUMX zwierząt – po to, aby tworzyć nowe, nieco ulepszone wersje proszku do prania, wybielacza lub innych środków, które bynajmniej nie są najważniejsze. Bez względu na to, jak przerażająco może to zabrzmieć, ale w naszej postępowej epoce, w trzecim tysiącleciu, środek do mycia kanalizacji jest ważniejszy niż życie żywej istoty.

Kiedy szampon Head & Shoulders lub Pantin Pro V dostanie się do naszych oczu, szybko myjemy tę małą kroplę z oczu, ponieważ czujemy się niekomfortowo. Ale ten szampon zranił inną żywą istotę jeszcze wcześniej i znacznie bardziej niż ciebie. Masz małą kroplę i całą łyżeczkę szamponu wlano do oka królika albinosa. Zmyłeś, a królik nie miał jak pozbyć się tej palącej, lepkiej cieczy: po pierwsze nie ma wydzieliny łez, a po drugie został unieruchomiony. Kiedy oko płonie, nawet minuta wydaje się wiecznością. Tymczasem królik ma szampon na oku od trzech tygodni… Niektóre zwierzęta łamią sobie kręgosłupy i szyje, próbując się uwolnić i uciec. Ta dzikość nazywana jest przemysłowym testem Draize'a.

W reklamie nieustannie podkreśla się, że osoby, które nie używają płynu do mycia naczyń Fairy, wiele tracą. (czas, możliwość zabawy, pieniądze itp.). Być może jednak ci „niezaawansowani” ludzie nieświadomie robią coś dobrego dla zwierząt: nie kupują „Wróżki” i tym samym nie popierają przymusowego „karmienia” szczurów i świnek morskich płynem do mycia naczyń. Kiedy jesz zbyt dużo ciężkostrawnego jedzenia, odczuwasz uczucie ciężkości w żołądku, czasami nawet przyjmujesz leki poprawiające trawienie. Wyobrażasz sobie, co by się stało, gdyby ktoś wstrzyknął Ci przez sondę litr „Wróżki”?!

Proszek Comet mówi „Stosuj w rękawiczkach”, ponieważ powoduje podrażnienie dłoni. Już samo podrażnienie skóry dłoni powoduje ból i dyskomfort. I wyobraź sobie, co przeżywają króliki, świnki morskie, psy, koty, kiedy zdejmują skórę i wcierają ten właśnie „komet” w swoje rany. Przypomnij sobie swoje dzieciństwo: jak płakałeś, kiedy upadłeś na chodnik i zraniłeś kolana. Tylko nikt nie wcierał w twoje rany środka do czyszczenia instalacji sanitarnych.

W strasznym, tragicznym roku 1937 podczas przesłuchań niewinnie przetrzymywanych osób stosowano następujące tortury: zatrzymanego umieszczono w pomieszczeniu wypełnionym cuchnącym gazem i zwolniono dopiero po przyznaniu się do przestępstwa, którego nie popełnił. A Procter & Gamble więzi zwierzęta w pudełkach wypełnionych oparami produktów, które testują. Szczenięta, kocięta, króliki walczą w agonii i stopniowo się duszą. Bez względu na to, jak świeży proszek Myth i odżywka Lenore nadają praniu, bez względu na to, jak pewnie czujesz się po użyciu dezodorantu Secret, powinieneś wiedzieć, że z powodu tych zapachów zginęły niewinne żywe istoty.

Obecnie społeczeństwo coraz częściej protestuje przeciwko takiemu okrucieństwu. Procter & Gamble, nie chcąc tracić konsumentów, powtarza, że ​​chce zaprzestać testów na zwierzętach, a nawet ogłasza się światowym liderem w humanitarnych badaniach alternatywnych. Ale nie idą dalej niż puste obietnice, liczby mówią same za siebie: w ciągu 5 dni korporacja wydaje więcej na reklamę niż na badanie humanitarnych metod testowania w ciągu 10 długich lat. Ponadto Procter & Gamble starannie ukrywa dokładną liczbę ofiar zwierząt.

2002 – Anglia staje się pierwszym krajem na świecie, który zakazuje testów na zwierzętach w celu sprawdzenia bezpieczeństwa kosmetyków. Od 2009 roku w Unii Europejskiej zakazano testowania kosmetyków na zwierzętach Od 2013 roku Rada Europy wprowadza zakaz importu kosmetyków testowanych na zwierzętach do Europy.

Wielka Brytania podjęła tak humanitarną decyzję jeszcze wcześniej – w 1998 roku. Ponad 600 firm na całym świecie nie testuje swoich produktów na zwierzętach. Niektórzy z nich od samego początku stosowali wyłącznie humanitarne metody testowania składników i produktów (hodowle komórkowe, modele komputerowe), inni byli testowani na zwierzętach, a potem złożyli uroczystą przysięgę, że nigdy więcej nie skrzywdzą żadnej żywej istoty. Jakość towarów tych firm najczęściej nie ustępuje jakości Procter and Gamble.

Kupując produkty tych firm, odpowiadasz „tak” nowoczesnym, humanitarnym i bardziej wiarygodnym doświadczeniom. Jednocześnie zadajesz cios okrutnym, leniwym konserwatywnym firmom, takim jak Procter & Gamble, w najbardziej wrażliwym miejscu – na koncie bankowym.

Pamiętaj, że każde kupione pudełko Ariel lub Tide, każde opakowanie Tampax lub Allway, każda tubka Blend-a-Honey finansuje okrutne i bezsensowne eksperymenty na zwierzętach.

Kupując produkty Procter & Gamble, pomagasz zatrzymać oddech naszych młodszych braci na zawsze, a kupując produkty od etycznych firm, pomagasz powstrzymać okrucieństwo.

*Światowy dzień protestów Procter & Gamble odbywa się w każdą trzecią sobotę maja od 3 roku.

Dodaj komentarz