Po publikacji najciekawszej ostatnio (moim skromnym zdaniem) serii artykułów „Wszystko, co chciałeś wiedzieć o jamonie” (część pierwsza i druga), jest jeszcze coś, co muszę powiedzieć o tym wspaniałym produkcie. Faktem jest, że droga prawdziwej szynki do stołu nie kończy się po wielu latach hodowli świń i dojrzewania szynek w piwnicach: ważne jest, aby ją odpowiednio pokroić i podać.
Ironia polega na tym, że niedbałe cięcie nie pozwoli poczuć niuansów smaku nawet najwybitniejszej szynki, a cała praca kilkudziesięciu specjalistów, którzy brali udział w jej tworzeniu, pójdzie na marne. Na szczęście, kiedy szynka kroi Severiano Sancheza, mistrza Cinco Jotas, nie ma co się martwić. Przyjrzyj się uważnie, ponieważ jeśli przyniesiesz (lub zamówisz przez Internet) szynkę, ta mała klasa mistrzowska pozwoli ci opanować podstawy sztuki cortadora - profesjonalnego krajalnicy do szynki.
Skórka jest zwykle dość twarda i nóż może spaść, więc rękawica kolcza jest opcjonalnym, ale użytecznym środkiem ostrożności.
Pragnę życzyć Wam, przyjaciele, aby ta informacja kiedyś była dla Was nie tylko interesująca, ale także przydatna w sensie praktycznym. Jamon jest świetny.