Pomoc zbłąkanym zwierzętom: możliwa misja? O humanitarnych sposobach kontrolowania populacji, doświadczeniach Europy i nie tylko

Żadne zwierzę nie chce zostać bezpańskie z własnej woli, my je w ten sposób tworzymy. Pierwsze psy zostały udomowione ponad 18 tys. lat temu w późnym paleolicie, pierwsze koty nieco później – 9,5 tys. lat temu (naukowcy nie są zgodni co do tego, kiedy dokładnie to się stało). Oznacza to, że wszystkie bezdomne zwierzęta, które obecnie żyją na ulicach naszych miast, są potomkami tych pierwszych starożytnych psów i kotów, które przybyły, aby ogrzać się przy ogniu prymitywnego człowieka. Od najmłodszych lat znamy popularne powiedzenie: „Jesteśmy odpowiedzialni za tych, których oswoiliśmy”. Dlaczego więc w naszej postępowej epoce technologii ludzkość nigdy nie nauczyła się prostych i zrozumiałych rzeczy nawet dla dziecka? Stosunek do zwierząt pokazuje, jak zdrowe jest całe społeczeństwo. Dobrobyt i rozwój państwa można ocenić po tym, jak bardzo chronieni są w tym państwie ci, którzy nie są w stanie o siebie zadbać.

Doświadczenia europejskie

„W większości krajów europejskich populacja bezdomnych zwierząt prawie nie jest regulowana przez państwo” – mówi Natalie Konir, szefowa działu PR międzynarodowej organizacji ochrony zwierząt Four Paws. „Dają potomstwo bez jakiejkolwiek ludzkiej kontroli. Stąd zagrożenie dla dobrostanu zarówno zwierząt, jak i ludzi.

W wielu krajach UE, w Europie Południowej i Wschodniej, psy i koty żyją na wsi lub w miastach, ponieważ są karmione przez troskliwych ludzi. W tym przypadku zwierzęta z odcinkiem można nazwać bezdomnymi, a raczej „publicznymi”. Ogromna ich liczba zostaje zabita, a często w nieludzki sposób ktoś trafia do schronisk, których warunki przetrzymywania pozostawiają wiele do życzenia. Przyczyny tej eksplozji demograficznej są zróżnicowane i złożone oraz mają swoje korzenie historyczne w każdym kraju.

W całej Europie nie ma statystyk dotyczących bezpańskich zwierząt. Wiadomo jedynie, że wśród najbardziej problematycznych regionów można wyróżnić Rumunię. Według lokalnych władz w samym Bukareszcie żyje 35 psów i kotów ulicznych, a w całym kraju jest ich łącznie 000 milionów. 4 września 26 prezydent Rumunii Traian Băsescu podpisał ustawę zezwalającą na eutanazję bezpańskich psów. Zwierzęta mogą przebywać w schronisku do 2013 dni, po czym, jeśli nikt nie chce ich zabrać do domu, są uśmiercane. Decyzja ta wywołała masowe protesty na całym świecie, w tym w Rosji.

— Są trzy kraje, w których problem został rozwiązany najskuteczniej pod względem legislacyjnym. Są to Niemcy, Austria i Szwajcaria – kontynuuje Natalie Konir. „Istnieją tutaj surowe zasady dotyczące trzymania zwierząt. Każdy właściciel jest odpowiedzialny za zwierzę i ma szereg ustawowych obowiązków. Wszystkie zagubione psy trafiają do schronisk, gdzie pozostają pod opieką do czasu odnalezienia właścicieli. Jednak w krajach tych coraz częściej borykają się z problemem bezpańskich kotów, które trudno złapać, ponieważ te nocne zwierzęta ukrywają się w odosobnionych miejscach w ciągu dnia. Jednocześnie koty są niezwykle płodne.

Aby lepiej zrozumieć sytuację, przyjrzyjmy się bardziej szczegółowo doświadczeniom Niemców i Brytyjczyków.

Niemcy: podatki i żetony

W Niemczech dzięki systemowi podatkowemu i czipowaniu po prostu nie ma bezpańskich psów. Kupując psa, jego właściciel jest zobowiązany do zarejestrowania zwierzęcia. Numer rejestracyjny jest zakodowany w chipie, który jest wstrzykiwany w kłębek. Tak więc wszystkie zwierzęta tutaj są przydzielane albo do właścicieli, albo do schronisk.

A jeśli właściciel nagle zdecyduje się wyrzucić zwierzaka na ulicę, to ryzykuje naruszeniem prawa o ochronie zwierząt, ponieważ takie działanie można zakwalifikować jako okrutne traktowanie. Grzywna w tym przypadku może wynieść 25 tys. euro. Jeśli właściciel nie ma możliwości zatrzymania psa w domu, może niezwłocznie umieścić go w schronisku.

„Jeśli przypadkowo zobaczysz psa spacerującego po ulicach bez właściciela, możesz bezpiecznie skontaktować się z policją” – mówi Sandra Hyunich, koordynator projektu bezdomnych zwierząt międzynarodowej organizacji ochrony zwierząt Four Paws. – Zwierzę zostanie odłowione i umieszczone w schronisku, którego jest ponad 600.

Przy zakupie pierwszego psa właściciel płaci podatek w wysokości 150 euro, kolejnego – 300 euro za każdego z nich. Pies bojowy będzie kosztował jeszcze więcej – średnio 650 euro plus ubezpieczenie na wypadek napadu na ludzi. Właściciele takich psów zobowiązani są do posiadania pozwolenia na posiadanie oraz zaświadczenia o równowadze psa.

W schroniskach zdrowe fizycznie i psychicznie psy mogą przeżyć co najmniej całe życie. Śmiertelnie chore zwierzęta są zabijane. Decyzję o eutanazji podejmuje odpowiedzialny lekarz weterynarii.

W Niemczech nie można bezkarnie zabijać ani ranić zwierząt. Wszyscy łupieżcy, w ten czy inny sposób, staną przed sądem.

Znacznie trudniejszą sytuację mają Niemcy z kotami:

„Organizacje charytatywne doliczyły się około 2 milionów bezpańskich kotów w Niemczech” — kontynuuje Sandra. „Małe organizacje pozarządowe zajmujące się ochroną zwierząt chwytają je, sterylizują i wypuszczają. Trudność polega na tym, że prawie niemożliwe jest ustalenie, czy spacerujący kot jest bezdomny, czy po prostu zagubiony. Od trzech lat próbują rozwiązać problem na szczeblu gminnym. Ponad 200 miast uchwaliło prawo wymagające od właścicieli kotów kastracji przed wypuszczeniem ich na zewnątrz.

Wielka Brytania: 2013 psów zabitych w 9

W tym kraju nie ma bezdomnych zwierząt, które urodziły się i wychowały na ulicy, są tylko zwierzęta porzucone lub zagubione.

Jeśli ktoś widzi psa spacerującego bez właściciela po ulicy, wówczas informuje opiekuna bezdomnych zwierząt. Od razu wysyła go do miejscowego schroniska. Tutaj pies jest trzymany przez 7 dni, aby upewnić się, czy ma właściciela. Prawie połowa wyłapanych stąd „bezdomnych dzieci” wraca do właścicieli, reszta trafia do prywatnych schronisk i organizacji charytatywnych (jest ich tu około 300), albo jest sprzedawana, aw skrajnych przypadkach poddawana eutanazji.

Trochę o liczbach. W 2013 roku w Anglii było 112 bezpańskich psów. Około 000% ich liczby połączyło się ponownie ze swoimi właścicielami w tym samym roku. 48% trafiło do schronisk państwowych, około 9% zostało wywiezionych przez organizacje ochrony zwierząt w celu znalezienia nowych właścicieli. 25% zwierząt (około 8 psów) zostało uśpionych. Według ekspertów zwierzęta te zostały zabite z następujących powodów: agresja, choroba, problemy behawioralne, niektóre rasy itp. Należy zaznaczyć, że właściciel nie ma prawa uśpić zdrowego zwierzęcia, dotyczy to tylko chorych bezpańskich psów i koty.

Ustawa o dobrostanie zwierząt (2006) została uchwalona w Wielkiej Brytanii w celu ochrony zwierząt towarzyszących, ale część z nich dotyczy ogólnie zwierząt. Na przykład, jeśli ktoś zabił psa nie w samoobronie, ale z powodu zamiłowania do okrucieństwa i sadyzmu, wtedy łupieżca może zostać pociągnięty do odpowiedzialności.

Rosja: czyje doświadczenie przyjąć?

Ile bezdomnych psów jest w Rosji? Nie ma oficjalnych statystyk. W Moskwie, według badań Instytutu Ekologii i Ewolucji im. AN Siercowa, przeprowadzonych w 1996 roku, żyło 26-30 tysięcy bezpańskich zwierząt. W 2006 roku, według Wild Animal Service, liczba ta nie uległa zmianie. Około 2013 roku populacja zmniejszyła się do 6-7 tys.

Nikt nie wie na pewno, ile jest schronisk w naszym kraju. Z grubsza szacuje się, że jedno prywatne schronisko na miasto powyżej 500 mieszkańców. W Moskwie sytuacja jest bardziej optymistyczna: 11 schronisk miejskich, w których przebywa 15 kotów i psów, oraz około 25 prywatnych, w których mieszka około 7 zwierząt.

Sytuację pogarsza fakt, że w Rosji nie ma programów państwowych, które pozwoliłyby jakoś opanować sytuację. W rzeczywistości zabijanie zwierząt pozostaje jedynym, niereklamowanym przez władze sposobem walki ze wzrostem ich populacji. Chociaż naukowo udowodniono, że ta metoda tylko pogłębia problem, ponieważ przyczynia się do gwałtownego wzrostu płodności.

„Akty prawne*, które mogą przynajmniej częściowo poprawić sytuację, istnieją, ale w praktyce nikt się nimi nie kieruje” – mówi Daria Chmielnicka, dyrektor fundacji Virta Animal Welfare Foundation. „W rezultacie wielkość populacji w regionach jest kontrolowana przypadkowo i często za pomocą najbardziej okrutnych metod. I istnieją sposoby, nawet z istniejących przepisów.

— Czy warto przyjąć zachodni system kar i jasno określone w prawie obowiązki właścicieli?

„Należy to traktować jako podstawę” – kontynuuje Daria Chmielnicka. – Nie wolno nam zapominać, że w Europie ściśle monitorują utylizację odpadów żywnościowych, a mianowicie są bazą pokarmową dla bezdomnych zwierząt i prowokują wzrost populacji.

Ważne jest również, aby zrozumieć, że system dobroczynności jest rozwijany i wspierany pod każdym względem na Zachodzie. Dlatego istnieje tak rozwinięta sieć prywatnych schronisk, które nie tylko trzymają zwierzęta, ale również zajmują się ich adaptacją i poszukiwaniem nowych właścicieli. Jeśli morderstwo z pięknym słowem „eutanazja” zostanie zalegalizowane w Anglii, to jego ofiarą pada minimalna liczba psów, ponieważ duży procent nieprzywiązanych zwierząt zabierają prywatne schroniska i organizacje charytatywne. W Rosji wprowadzenie eutanazji oznaczałoby legalizację morderstwa. Nikt nie będzie kontrolował tego procesu.

Również w wielu krajach europejskich zwierzęta są chronione prawem, dzięki ogromnym karom i odpowiedzialności właścicieli. W Rosji sytuacja jest zgoła odmienna. Dlatego, jeśli weźmiemy doświadczenia zagranicznych kolegów, to krajów takich jak Włochy czy Bułgaria, gdzie sytuacja jest podobna do naszej. Na przykład we Włoszech, jak wszyscy wiedzą, są duże problemy z wywozem śmieci, ale jednocześnie program sterylizacji działa skutecznie. Również tutaj są najbardziej aktywni i profesjonalni obrońcy praw zwierząt na świecie. Możemy się od nich wiele nauczyć.

„Sam program sterylizacji nie wystarczy. Samo społeczeństwo powinno być gotowe na działalność charytatywną i pomoc zwierzętom, ale Rosja nie ma się czym pochwalić w tym zakresie?

„Wręcz przeciwnie” — kontynuuje Daria. — Rośnie liczba osób aktywnych, biorących udział w akcjach i pomagających schroniskom. Same organizacje nie są gotowe na działalność charytatywną, dopiero zaczynają swoją drogę i powoli się uczą. Ale ludzie po prostu reagują bardzo dobrze. Więc to zależy od nas!

Sposoby rozwiązywania problemów z „Czterech łap”

Potrzebne jest długoterminowe systematyczne podejście:

— Dostępność informacji dla właścicieli zwierząt, urzędników i patronów, ich edukacja.

 — Weterynaryjne zdrowie publiczne (szczepienia i leczenie przeciwko pasożytom).

– Sterylizacja zwierząt bezpańskich,

– Identyfikacja i rejestracja wszystkich psów. Ważne jest, aby wiedzieć, kto jest właścicielem zwierzęcia, ponieważ to on jest za nie odpowiedzialny.

– Tworzenie schronisk jako tymczasowych miejsc schronienia dla chorych lub starych zwierząt.

– Strategie „adopcji” zwierząt.

– Wysoki poziom ustawodawstwa opartego na europejskich stosunkach między człowiekiem a zwierzętami, które ma na celu poszanowanie tych ostatnich jako istot rozumnych. Morderstwo i okrucieństwo wobec naszych mniejszych braci muszą być zabronione. Państwo powinno stworzyć warunki dla organizacji i przedstawicieli ochrony zwierząt na szczeblu krajowym i regionalnym.

Do chwili obecnej „Cztery łapy” prowadzi międzynarodowy program sterylizacji psów w 10 krajach: Rumunii, Bułgarii, Mołdawii, Ukrainie, Litwie, Jordanii, Słowacji, Sudanie, Indiach, Sri Lance.

Organizacja już drugi rok przeprowadza sterylizację bezpańskich kotów w Wiedniu. Władze miasta ze swojej strony zapewniły transport obrońcom praw zwierząt. Koty są łapane, przekazywane lekarzom weterynarii, po zabiegu są wypuszczane na miejsce złapania. Lekarze pracują za darmo. W ubiegłym roku wysterylizowano 300 kotów.

Według wielu ekspertów sterylizacja jest najskuteczniejszym i najbardziej humanitarnym sposobem rozwiązania problemu. Spryskanie i zaszczepienie setek bezpańskich zwierząt wymaga mniej pieniędzy w ciągu tygodnia niż ich zniszczenie.

Metody tego programu są humanitarne, zwierzęta nie cierpią podczas chwytania i operacji. Wabione są pokarmem i sterylizowane w znieczuleniu ogólnym. Poza tym wszystkie są wyszczerbione. W mobilnych klinikach pacjenci spędzają kolejne cztery dni przed powrotem do miejsca zamieszkania.

Liczby mówią same za siebie. W Bukareszcie program zaczął działać około 15 lat temu. Liczba bezpańskich psów spadła z 40 do 000.

Interesujące fakty

Tajlandia

Od 2008 roku nieprzypięty pies może zostać odebrany właścicielowi i przekazany do hodowli. Tu zwierzę może przebywać aż do naturalnej śmierci. Jednak ten sam los dotyczy ogólnie wszystkich bezpańskich psów.

Japonia

W 1685 roku szogun Tokugawa Tsunayoshi, nazywany Inukobo, zrównał wartość ludzkiego życia i bezpańskiego psa, wydając dekret zakazujący zabijania tych zwierząt pod groźbą egzekucji. Według jednej wersji tego aktu mnich buddyjski wyjaśnił Inukobo, że jego jedyny syn, szogun, zmarł z powodu tego, że w poprzednim życiu skrzywdził psa. W rezultacie Tsunayoshi wydał serię dekretów, które dawały psom więcej praw niż ludziom. Jeśli zwierzęta niszczą plony na polach, chłopi mieli prawo jedynie pieszczotami i perswazją wyprosić ich z domu, surowo zabraniano krzyczeć. Ludność jednej ze wsi została rozstrzelana, gdy złamano prawo. Tokugawa zbudował schronisko dla psów na 50 tysięcy sztuk, gdzie zwierzęta otrzymywały trzy posiłki dziennie, półtora raza racji służby. Na ulicy psa należało traktować z szacunkiem, sprawcę karano kijami. Po śmierci Inukobo w 1709 r. innowacje zostały anulowane.

Chiny

W 2009 roku, w ramach walki ze wzrostem liczby bezdomnych zwierząt i występowaniem wścieklizny, władze Kantonu zabroniły mieszkańcom posiadania więcej niż jednego psa w mieszkaniu.

Włochy

W ramach walki z nieodpowiedzialnymi właścicielami, którzy rocznie wyrzucają na ulicę 150 psów i 200 kotów (dane za 2004 rok), wprowadzono surowe kary dla takich właścicieli. Jest to odpowiedzialność karna na okres jednego roku i grzywna w wysokości 10 euro.

*Co mówi prawo?

Obecnie w Rosji istnieje kilka przepisów, które są bezpośrednio lub pośrednio przywoływane:

– Unikaj okrucieństwa wobec zwierząt

– kontrolować liczbę bezpańskich zwierząt,

– chronić prawa właścicieli zwierząt domowych.

1) Zgodnie z art. 245 Kodeksu karnego „Znęcanie się nad zwierzętami” znęcanie się nad zwierzętami podlega karze grzywny do 80 tysięcy rubli, pracy poprawczej do 360 godzin, pracy poprawczej do roku, aresztu do 6 miesięcy, lub nawet pozbawienia wolności do roku. Jeśli przemocy dopuściła się zorganizowana grupa, kara jest surowsza. Maksymalny wymiar kary to pozbawienie wolności do 2 lat.

2) Kontrolę nad numerem reguluje zarządzenie Głównego Państwowego Lekarza Sanitarnego Federacji Rosyjskiej. Od 06 nr 05 „Zapobieganie wściekliźnie wśród ludzi”. Zgodnie z tym dokumentem, w celu ochrony ludności przed tą chorobą, władze są zobowiązane do szczepienia zwierząt, zapobiegania powstawaniu wysypisk śmieci, terminowego wywozu śmieci i odkażania pojemników. Bezdomne zwierzęta muszą być odławiane i trzymane w specjalnych żłobkach.

3) Należy zauważyć, że zgodnie z naszym ustawodawstwem zwierzęta są własnością (Kodeks cywilny Federacji Rosyjskiej, art. 137). Prawo stanowi, że jeśli zobaczysz na ulicy bezpańskiego psa, powinieneś skontaktować się z policją i gminą w celu ustalenia właściciela. Podczas przeszukania zwierzę musi być otoczone opieką. Jeśli masz wszystkie warunki do trzymania w domu, możesz to zrobić sam. Jeśli po sześciu miesiącach właściciel nie zostanie odnaleziony, pies automatycznie staje się twój lub masz prawo przekazać go „mieniu komunalnemu”. Jednocześnie, jeśli nagle dawny właściciel niespodziewanie wróci, ma prawo zabrać psa. Oczywiście pod warunkiem, że zwierzę nadal o nim pamięta i kocha (art. 231 kc).

Tekst: Swietłana ZOTOVA.

 

1 Komentarzy

  1. odwiedzając cię, czy to wyjdzie w Bremie
    z utworzonej na ulicy pieska dawaliśmy ogłoszenie, że nikt się nie zawierał więc jest z nami i przywiązaliśmy się do niego, rozumiejąc po polsku, aby mieć badania i szczepienia jesteśmy członkami bezdomnymi mieszkamy u kolegi czy jest możliwość

Dodaj komentarz