Nienawistny tuzin: potrawy, których nie kochaliśmy w dzieciństwie

Z biegiem czasu preferencje smakowe znacznie się różnią. Przychodzi zrozumienie, że potrawy są pożywne i zdrowe. A dotychczasowy deficyt nie pozwalał nam na brokuły czy oliwki. Jakie potrawy bardzo nam się nie podobały w dzieciństwie, a teraz chętnie jedzą?

Brokuły

Na samą wzmiankę o brokułach, nawet niektórych dorosłych jeżdżących po kościach policzkowych, a nie dzieciach. Jej specyficzny smak i aromat początkowo odrzuca, ale w końcu przestaje być obrzydliwy. Dziś brokuły to jedna z podstaw dobrego odżywiania, doskonałe witaminy z grupy B oraz potas, wapń, sód, fosfor i żelazo. Brokuły wspomagają pracę przewodu pokarmowego, wspomagają usuwanie toksyn z organizmu, są silnym przeciwutleniaczem.

Szpinak

Nienawistny tuzin: potrawy, których nie kochaliśmy w dzieciństwie

Szpinak w farszu i tłuczone ziemniaki też był zdziwiony – jak to możliwe? Dziś, przy odpowiednim przygotowaniu i opanowaniu kamuflażu, szpinak jest coraz bardziej preferowany od zwolenników prawidłowego odżywiania. Stymuluje trzustkę i jelita, oczyszcza, jest doskonale wchłaniany przez organizm.

Grejpfrut

Mimo, że to owoc cytrusowy, zjedzenie gorzkiego, kwaśnego grejpfruta w dzieciństwie wydawało się czymś niemożliwym. Dziś jest to pozycja obowiązkowa dla każdego, kto chce schudnąć. Grejpfrut to źródło witaminy C, a co za tym idzie najlepszy środek na podniesienie odporności. Owoc ten przyspiesza również proces utraty tkanki tłuszczowej i jest zawarty w większości diet odchudzających.

Pomidory

W jakiś sposób większość dzieci nie lubi pomidorów i odrzuca nawet pastę pomidorową lub sok. Wręcz przeciwnie, dorośli nie mogą się doczekać sezonu pomidorowego, aby uzupełnić organizm witaminami i minerałami, które są dobre dla metabolizmu, pracy serca i zdrowia naczyń. Obniżają również poziom cholesterolu we krwi oraz stymulują pracę jelit i nerek.

brukselki

Nienawistny tuzin: potrawy, których nie kochaliśmy w dzieciństwie

Mimo atrakcyjnego wyglądu brukselka ma wyjątkowy aromat i smak, który odstrasza dzieci i gotowaną marchewkę. Dzięki stosowaniu produktu przez osoby dorosłe chcące wprowadzić go do swojej diety. Brukselka to cenne źródło białka i bardzo niskokaloryczne.

Marchew

Najgorszy sen dzieci - marchewki gotowane w zupie lub pilaw. Ale jako dorośli doceniamy skład i zastosowanie tego warzywa. Zawiera dużo beta-karotenu, który przyspiesza wzrost korzyści dla skóry, włosów i paznokci. I nie jest to konieczne do tego gotowania - znacznie zdrowiej jest jeść marchewki na surowo.

Oliwki

Dorośli zastanawiają się, jak można uniknąć tych pokarmów, próbując nakarmić swoje dzieci. Jednak pikantność smaku i naprawdę można ocenić tylko jako dorosły. Oliwki są źródłem wielu witamin, minerałów, protein, pektyn, przydatnych cukrów i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. Wzmacniają płuca serca, poprawiają odporność i poprawiają trawienie.

Chleb pełnoziarnisty

Nienawistny tuzin: potrawy, których nie kochaliśmy w dzieciństwie

Dzieci wolą słodkie wypieki z mąki pszennej, ale utrzymanie dziecka pełnoziarnistego pieczywa jest prawie niemożliwe. Z pozycji osoby dorosłej jest najbardziej pożywnym i zdrowym produktem spośród wypieków. Pomaga zapewnić trawienie, uwalnia organizm z substancji radioaktywnych i soli metali ciężkich.

Gorzka czekolada

Oczywiście nie odmawialiśmy czekolady jako dziecko, ale zdecydowanie wolimy batoniki na słodko lub mleczną czekoladę. Prawidłowo dorośli preferują ciemną czekoladę, która poprawia pamięć, wpływa na aktywność umysłową, poprawia nastrój i wzmacnia naczynia krwionośne. Jej delikatny smak doceniają też dopiero z wiekiem – dzieciom taka czekolada jest nieprzyjemna.

Dodaj komentarz