Od nieśmiałości do pewności siebie

Pierwszym krokiem do rozwiązania problemu jest rozpoznanie problemu. Bądźmy szczerzy, choć cuda w naszym życiu się zdarzają, to raczej rzadko (dlatego są cudami). Tak więc w większości przypadków, aby coś osiągnąć, musisz włożyć prawdziwy wysiłek i dążyć do celu. W tym, jeśli zadaniem jest przezwyciężenie nadmiernej nieśmiałości i nieśmiałości, które z trudem mogą przyczynić się do sukcesu i rozwoju. Co odróżnia osobę pełną wiary w swoje mocne strony i możliwości od kogoś, kto nieustannie w siebie wątpi? Ci drudzy, wręcz przeciwnie, starają się odgrodzić od przerażających, a nawet interesujących zadań i możliwości, zgadzają się na mniej, niż są w stanie. Jednak budowanie i rozwijanie pewności siebie może czasami być trudnym zadaniem. Jedną rzeczą jest wiedzieć, jak ważne jest bycie pewnym swoich umiejętności, ale inną rzeczą jest stać się taką osobą, zwłaszcza gdy wstydzisz się ogłosić przystanek autobusowy lub zadzwonić do firmy kurierskiej, aby zamówić pizzę. Powstaje nieuniknione pytanie: co robić i kto jest winien? Odpowiedź leży. Osoby pewne siebie nie wątpią w swoje umiejętności radzenia sobie z problemem (zadaniem) bez względu na okoliczności. W obliczu trudności wiedzą, że mogą zmienić sytuację w korzystnym dla nich kierunku. Zamiast obsesyjnie lub nieustannie bać się problemu, uczą się na podstawie doświadczenia, „pompują” swoje umiejętności i rozwijają wzorzec zachowania, który doprowadzi do sukcesu. Nie oznacza to wcale, że pewnej siebie osobie obcy jest ból rozczarowania lub odrzucenia czegoś, ale wie, jak przejść przez to z godnością, nie pozwalając, aby sytuacja negatywnie wpłynęła na przyszłość. Ważne jest rozwijanie umiejętności szybkiego dochodzenia do siebie po porażkach i nieuzależnienia od czynników zewnętrznych w celu zwiększenia samooceny. Jasne, miło jest otrzymać pochwałę od szefa lub prestiżową nagrodę w swojej branży, ale polegając tylko na uznaniu innych ograniczasz swój potencjał i zakres, w jakim możesz wpływać na przyszłość. Głęboko zakorzeniona pewność siebie wynika z dwóch rzeczy: . Taka świadomość wymaga czasu. Proponujemy rozważenie szeregu praktycznych zaleceń na krótką metę. Już sam fakt odnalezienia i poznania swoich naturalnych talentów, predyspozycji i pasji w magiczny sposób zwiększa Twoją pewność siebie i szacunek do samego siebie. Zacznij od myślenia o tym, co Cię fascynuje, jaki cel oddaje Twojego ducha. Być może część Ciebie szepnie „Nie jesteś do tego zdolna”, bądź nieugięta, zapisz swoje pozytywne cechy na kartce papieru, która pomoże Ci osiągnąć to, czego pragniesz. Na przykład znalazłeś swoją ambicję – pisanie scenariuszy filmowych. Na pierwszy rzut oka wydaje się to niemożliwe, ale kiedy już wszystko odłożysz na półki, jak rozumiesz: wszystko, czego od Ciebie wymaga, to pasja do kina, pasja twórcza i umiejętność pisania opowiadań, wszystko to, co masz. Mamy tendencję do niedoceniania naszych umiejętności, mimo że jest to niepraktyczne i generalnie z gruntu błędne. Pomyśl o konkretnym osiągnięciu, takim jak zdobycie pierwszej pracy lub zdanie trudnego egzaminu. Przeanalizuj, co zrobiłeś, aby to się stało? Czy to była twoja wytrwałość, jakaś specjalna umiejętność lub podejście? Twoje zdolności i cechy z pewnością mogą zostać wykorzystane do osiągnięcia następujących celów. Nawykiem, który zabija wielu ludzi, jest ciągłe porównywanie siebie z innymi. Jesteś sobą, więc przestań porównywać się do innych ludzi do momentu, w którym tracisz szacunek do siebie. Pierwszym krokiem do pozbycia się nieśmiałości jest całkowita akceptacja siebie takiego, jakim jesteś, z pozytywnymi, a nie takimi cechami. Stopniowo przesuwaj granice i granice, krok po kroku. Będziesz zaskoczony zdolnością osoby do przystosowania się do różnych nowych warunków! Idź do miejsc publicznych, na wystawy, spotkania, festiwale i wydarzenia, uczyń to częścią życia. W rezultacie zaczniesz zauważać, jak stajesz się coraz bardziej komfortowy, a nieśmiałość gdzieś odchodzi. Pamiętaj, że pozostawanie w swojej strefie komfortu oznacza, że ​​się nie zmieniasz, a bycie nieśmiałym nie zniknie. Odrzucenie to normalna część życia. Tak czy inaczej, przez całe życie spotykamy ludzi, których zainteresowania i wartości nie są zbieżne z naszymi, lub pracodawców, którzy nie postrzegają nas jako części swojego zespołu. I to znowu jest normalne. Naucz się nie traktować takich sytuacji jako osobistego afrontu, a jedynie jako okazję do rozwoju. Język ciała ma bezpośredni związek z tym, jak się czujemy. Jeśli stoisz zgarbiony, schylając się z ramion i ze spuszczoną głową, automatycznie poczujesz się niepewnie i jakby wstydził się siebie. Ale spróbuj wyprostować plecy, wyprostować ramiona, dumnie podnieść nos i chodzić pewnym krokiem, ponieważ sam nie zauważysz, że czujesz się o wiele bardziej wartościową i odważną osobą. To również wymaga czasu, ale bądźcie pewni, że już czas.

Dodaj komentarz