Czy Twoi znajomi piją alkohol? Nie mów im tych 7 fraz

Twój przyjaciel ma swoje własne powody, by nie pić alkoholu. Na przykład jest na diecie, pije antybiotyki lub jest leczony z uzależnienia. Oczywiście nie jest to powód, aby przestać mówić. Ale nie sprowadź go na manowce i nie spieraj się o to. Tylko nie wypowiadaj tych fraz, kiedy go spotkasz.

W końcu spotkaliśmy się z przyjaciółmi i już nalewamy drinki do szklanek. I nagle ktoś z firmy odmawia picia. Z reguły w takiej sytuacji wydaje nam się, że coś poszło nie tak. Najczęściej jesteśmy zaskoczeni i bombardujemy abstynenta pytaniami. Niektórzy mogą nawet czuć się urażeni. Czemu?

Tradycje, w których dorastaliśmy, tworzą stabilne stereotypy. Z reguły mamy program: na imprezach firmowych, imprezach i wczasach rodzinnych piją dorośli. Wznosimy toast, stukamy się kieliszkami, wszyscy razem się upijamy — każdy w swoim własnym stopniu. Odmowa picia jest zwykle postrzegana jako naruszenie tradycji.

Ludzie są bardziej tolerancyjni wobec tych, którzy nie piją z widocznych lub nagłośnionych powodów. Ci, którzy prowadzą, kobiety w ciąży, uzależnieni od alkoholu „w gałkach ocznych”. Ale jeśli ktoś bliski nie dzieli się z nami powodami, dla których odmawia alkoholu, nie zawsze okazujemy zrozumienie. Chociaż w rzeczywistości jest to jego własna sprawa i jego własny wybór.

Pozostaje nam uszanować jego decyzję i okazać delikatność. W końcu naszym zadaniem nie jest przekonywanie go, ale dobra zabawa. Psychicznie, bez zbędnego stresu. Jakie zwroty lepiej nie zwracać się do abstynenta na przyjęciu?

1. «Dlaczego nie pijesz?»

Nie ma potrzeby domagać się wyjaśnienia powodów rezygnacji z alkoholu, a tym bardziej spekulować: „Czy jesteś przypadkiem w ciąży?”, „Czy przepisano Ci leki przeciwdepresyjne?” Jeśli przyjaciel chce się podzielić, to zrobi to. W przeciwnym razie naruszasz jego granice. „Jeśli ktoś odmawia picia, postaraj się nie rozpamiętywać tej decyzji i nie pytaj po raz drugi lub trzeci” – zauważa psycholog Hanna Wertz.

2. „Chciałbyś wypić chociaż trochę, jedną szklankę?”

Szturchanie „tylko kieliszek”, „tylko jeden kieliszek” i „mały koktajl” nie może być uważane za oznakę dobrej relacji z człowiekiem. Wręcz przeciwnie, jest to nacisk i przymus. Po pierwsze więc okazujesz nieuwagę i brak szacunku dla decyzji rozmówcy, a po drugie możesz stać się sprawcą jego problemów. W końcu nie wiesz, z jakiego powodu odmówił alkoholu.

3. «Ale jeśli nie pijesz, tak naprawdę nie możemy się bawić!»

Nie musisz z góry zgadywać, jak twój przyjaciel będzie pasował do zwykłego formatu uroczystości i przyjęć. Ważne jest, aby osoba niepijąca czuła się komfortowo w środowisku, w którym inni piją alkohol. Nie oznacza to, że musisz decydować za niego, jak poczuje się lepiej i przestać zapraszać go na imprezy.

„Daj mu znać, co się wydarzy, aby mógł przygotować swoje umiejętności radzenia sobie” — radzi Rachel Schwartz, doradczyni zajmująca się alkoholizmem i uzależnieniami. — Każdy, kto leczy się z uzależnienia, zawsze boi się, że zmieni się jego relacja z przyjaciółmi. Nie chce się czuć, jakby został wyrzucony ze swojego starego życia.

Postaraj się stworzyć przyjazną atmosferę i spokojnie zaakceptować czyjąś decyzję o niepiciu. I spróbuj przekonać resztę firmy, że byłoby to właściwe. Jeśli to nie pomoże, zaproponuj alternatywę — na przykład spędź czas jeden na jednego, a nie hałaśliwą imprezę znajomych.

4. „Pamiętasz, jak piliśmy razem? To była zabawa"

Takie frazy brzmią jak nostalgia za dawnymi czasami — ale to nie tylko to. Wywierają też presję na bolący punkt abstynenta, który się martwi: „Czy będziemy przyjaciółmi jak dawniej, jeśli nie będę pił?” Okazuje się, że kiedy piłeś, było fajnie, ale teraz jest smutno? Takie refleksje potwierdzają obawy osób niepijących i sprawiają, że wątpią w swoją decyzję.

W dodatku te słowa sugerują, że czerpiesz przyjemność ze spotkania z przyjacielem tylko ze względu na alkohol, a nie dlatego, że jest dobrym człowiekiem. To tak, jakby jego osobowość stała się teraz mniej interesująca. Znajdź sposób, aby poinformować swojego przyjaciela, że ​​nadal go doceniasz i co jest między wami.

5. „Och, ja też nie piłem przez miesiąc”.

Prawdopodobnie ten fakt jest wyrażany w celu wsparcia i inspiracji: „patrz, ja też przez to przeszedłem, wszystko ze mną w porządku”. Wydaje się, że ukrywa przesłanie: „Rozumiem cię”. Ale możesz to powiedzieć tylko wtedy, gdy dokładnie znasz powód, dla którego twój rozmówca odmówił alkoholu.

Być może od jakiegoś czasu nie piłeś alkoholu, ponieważ uzależniłeś się od sprawności fizycznej i prawidłowego odżywiania. Ale takie porównanie może wydawać się lekceważące i nieczułe dla osoby, która zmaga się z nałogiem lub nie pije z powodu poważnej choroby.

6. „Nie wiedziałem, że masz problem z alkoholem!”

Wydaje się, że takie w tym wyrażeniu? Nie ma potępienia ani narzucenia alkoholu. Ale liczy się nie tylko to, co mówisz, ale sposób, w jaki to robisz. Nawet z najlepszymi intencjami, na przykład, jeśli chcesz wesprzeć przyjaciela w ten sposób, nadmiernie zaskoczony ton może go zranić.

„Postaraj się być miły” — mówi Rachel Schwartz. „Nie chcesz, aby druga osoba czuła się w centrum uwagi, jak klaun na arenie”.

Z drugiej strony komplement w stylu „Nie wiedziałem, że masz problem z alkoholem” potęguje piętno — to tak, jakbyś robił z niepijącego przyjaciela chodzący model tego, jak społeczeństwo postrzega uzależnionego.

7. Cisza

Po wszystkich punktach mimowolnie myślisz: czy można w ogóle powiedzieć coś osobom niepijącym? Może łatwiej jest milczeć i ignorować zmianę stylu życia przyjaciela? Wszystko nie jest takie jasne. Zerwanie więzi — zaprzestanie komunikacji i wspólnych spotkań — boli nie mniej niż niezręczne wypowiedzi. Są tacy, którzy nie chcą nic powiedzieć w odpowiedzi na zdanie: „Nie piję alkoholu”. A inni cenią słowa wsparcia.

Dowiedz się, co jest najlepsze dla twojego przyjaciela. Nie wahaj się zapytać, czy możesz go wesprzeć. Uściślij: „Chcesz o tym porozmawiać?” W opinii Rachel Schwartz pytania otwarte typu „Jak się masz?” są najlepsze.

W końcu najważniejsze dla przyjaciela jest to, że zależy ci na tym, abyś był obok niego, nawet jeśli w rozmowie, której towarzyszyło kilka litrów piwa, twój język będzie się bełkotał.

Dodaj komentarz