Niebezpieczeństwa wegetarianizmu

O niebezpieczeństwach wegetarianizmu mówiono niemal natychmiast po jego pojawieniu się. Najpierw przeciwnicy takiego systemu żywieniowego, a potem lekarze i naukowcy. I choć do tej pory badania w tej dziedzinie wciąż trwają, można już zidentyfikować kilka dolegliwości, które mogą pojawić się w wyniku przejścia na dietę wegetariańską. Mechanizm ich występowania opisano w publikacjach specjalistów żywienia.

Wegetarianizm: korzyść czy szkoda?

Stosunek do wegetarianizmu zawsze był kontrowersyjny. Wokół tej kwestii pojawiło się wiele kontrowersji, ale nie dlatego, że dieta wegetariańska jest niezdrowa. Jak każdy inny ma swoje wady i zalety. I idealny dla niektórych osób, a dla innych przeciwwskazany. I chodzi nie tylko o genetykę, ale także o klimat kraju, w którym żyje człowiek, jego wiek, obecność lub brak chorób przewlekłych itp.

Ponadto duże znaczenie ma rodzaj diety wegetariańskiej, którą przestrzega dana osoba. Lekarze dzielą to na:

  • Ścisły – Zaleca wyeliminowanie z diety wszystkich produktów pochodzenia zwierzęcego.
  • Nieścisłe - kiedy osoba odmawia tylko mięsa.

I za każdym razem przypominają, że „wszystko jest dobrze z umiarem”. Co więcej, jeśli chodzi o dietę.

Niebezpieczeństwa ścisłego wegetarianizmu

Lekarze zalecają mieszkańcom naszego kraju ścisłe przestrzeganie diety wegetariańskiej tylko przez określony czas. Dzięki temu skutecznie oczyści organizm, nie powodując problemów zdrowotnych związanych z brakiem witamin. Może ich być kilka: pogorszenie metabolizmu, stan skóry i błon śluzowych, naruszenie hematopoezy i pracy układu nerwowego, zahamowanie wzrostu i rozwoju u dzieci, pojawienie się ,, osteoporozy itp.

Okuliści twierdzą, że po oczach łatwo rozpoznać wegetarianina, który od dawna przestrzega ścisłej diety. Faktem jest, że brak białka w jego organizmie przyczynia się do swobodnego krążenia toksyn, które przede wszystkim wpływają na narządy wzroku, prowokując rozwój i nie tylko.

Jednocześnie prawie wszyscy lekarze popierają nieostrożną dietę wegetariańską, zwracając uwagę na jej korzystny wpływ na organizm.

Jakich wegan może brakować?

  • znaleźć w mięsie i rybach. Jego niedobór prowadzi do zapalenia stawów, problemów z sercem, zaniku mięśni, kamicy żółciowej itp. W tym przypadku osoba doświadcza gwałtownej utraty wagi, obrzęków, wypadania włosów, bladości skóry i pojawienia się wysypki, ogólnego osłabienia, bólów głowy i bezsenności . W tym okresie może dojść do powolnego gojenia się ran, pojawienia się drażliwości i depresji.
  • które znajdują się w rybach. Ich niedobór prowadzi do rozwoju miażdżycy, pojawienia się zaburzeń osobowości i depresji, problemów skórnych, chorób sercowo-naczyniowych i autoimmunologicznych, alergii, niektórych postaci raka, stwardnienia rozsianego.
  • , który znajduje się w żywności pochodzenia zwierzęcego. Jej brak prowadzi do rozwoju osłabienia, zmęczenia, zaparć, utraty apetytu, anemii, depresji, demencji, problemów z pamięcią i równowagą wodno-zasadową, nagłej utraty wagi, zaburzeń układu nerwowego, obrzęków, drętwienia palców rąk i nóg.
  • znaleźć w produktach mlecznych. Kiedy wiąże się z witaminą D, pełni wiele funkcji. A jego niedobór wpływa negatywnie nie tylko na kości, ale także na mięśnie, naczynia krwionośne, układ nerwowy, syntezę hormonów i enzymów.
  • który znajduje się w rybach i produktach mlecznych. Jej niedobór prowadzi do pojawienia się chorób układu krążenia, rozwoju krzywicy i reakcji alergicznych, zwłaszcza u dzieci, zaburzeń erekcji u mężczyzn, a także nadciśnienia, depresji, cukrzycy, osteoporozy, osteopenii, niektórych postaci nowotworów, chorób zapalnych i próchnicy .
  • , w szczególności hemo-żelazo, które znajduje się w produktach pochodzenia zwierzęcego. Faktem jest, że istnieje również nie-hemo-żelazo, które znajduje się w pokarmach roślinnych. Ten ostatni jest mniej przyswajany przez organizm. Brak tego pierwiastka śladowego prowadzi do rozwoju anemii, osłabienia, depresji i zmęczenia. Jednocześnie niektórzy wegetarianie, przy niewłaściwym planowaniu diety, mogą mieć nadmiar żelaza, w wyniku czego może rozpocząć się odurzenie.
  • który znajduje się w produktach mlecznych. Jej niedobór może skutkować problemami z hematopoezą, zaburzeniami układu rozrodczego i tarczycy, szybkim zmęczeniem, pogorszeniem stanu skóry i błon śluzowych.
  • który pochodzi z owoców morza i odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie tarczycy.
  • … Co dziwne, ale jego niedobór może wynikać z przyjmowania do organizmu głównie zbóż. Stan jest obarczony pojawieniem się krzywicy, niedokrwistości, opóźnień wzrostu i rozwoju u dzieci.

Niemniej jednak, możesz zapobiec rozwojowi wszystkich tych dolegliwości, dokładnie rozważywszy swoją dietę i upewniając się, że organizm otrzymuje wszystkie niezbędne substancje w wystarczających ilościach, choć z innymi produktami. Na przykład białko można pobrać z roślin strączkowych, żelazo – z roślin strączkowych, orzechów i grzybów, witaminy – z warzyw i owoców. A witamina D pochodzi z ciepłego światła słonecznego.

Czy wegetarianizm to iluzja?

Niektórzy naukowcy twierdzą, że wegetarianizm, ścisły lub nieścisły, jest tylko złudzeniem, ponieważ człowiek nadal otrzymuje swoje tłuszcze zwierzęce i niezastąpione, które są w żywności pochodzenia zwierzęcego, choć w nieco inny sposób.

Faktem jest, że z biegiem czasu organizm wegan przystosowuje się do ich rodzaju diety z powodu pojawienia się w ich jelitach bakterii saprofitycznych. Biorąc bezpośredni udział w procesie trawienia, produkują te same niezbędne aminokwasy. I wszystko byłoby w porządku, tylko, że dzieje się tak tylko tak długo, jak ta mikroflora zasiedla jelita. Ale najciekawsze jest to, że umiera nie tylko od antybiotyków, ale także od fitoncydów – substancji znajdujących się w cebuli, czosnku, a nawet marchwi.

Ponadto uważa się, że ilość białka biorąca udział w metabolizmie weganina i osoby jedzącej mięso jest identyczna. Wyjaśniają to faktem, że procesy metaboliczne nie mogą przejść na dietę wegetariańską, nawet jeśli sama osoba przeszła na nią. Brakujące substancje (białka) są pobierane z tkanek i narządów samego organizmu, dzięki czemu wspomagane są funkcje życiowych narządów. Innymi słowy, wegetarianizm jest iluzją. Oczywiście z punktu widzenia fizjologii.

Wegetarianizm i kalorie

Dieta wegetarianina różni się od diety mięsożercy o niższej kaloryczności, jednak podobnie jak sam pokarm roślinny różni się od pokarmu pochodzenia zwierzęcego. Ponadto tłuszcze roślinne praktycznie nie są przyswajane bez zwierząt. Dlatego, aby uzyskać wymagane 2000 kcal, weganin według obliczeń powinien spożywać 2 - 8 kg pokarmu dziennie. Ale będąc pochodzenia roślinnego, w najlepszym przypadku doprowadzi to do zwiększonej produkcji gazu, aw najgorszym - do skrętu.

W rzeczywistości wegetarianie jedzą mniej. Jednak czasami, z powodu nieprawidłowo skomponowanej diety, ich organizm może otrzymać mniej kilokalorii. Najczęściej zamiast wymaganych 2000-2500 dostarcza się tylko 1200-1800 kcal. Ale najciekawsze jest to, że zgodnie z wynikami badań procesy metaboliczne w ich organizmie nadal przebiegają w taki sam sposób, jakby ilość otrzymanych kalorii była wystarczająca.

Tłumaczy się to obecnością w organizmie wyjątkowej substancji, dzięki której możliwe staje się ponowne wykorzystanie energii otrzymanej wraz z pożywieniem. To jest o kwas mlekowylub mleczan… Ten sam, który powstaje w mięśniach podczas intensywnego wysiłku fizycznego, a następnie dostaje się do krwiobiegu.

To prawda, aby weganin mógł być produkowany w wystarczających ilościach, musi dużo się ruszać. Dowodzi tego również jego styl życia. Wśród zwolenników diety wegetariańskiej jest wielu sportowców wykazujących najwyższe wyniki lub osoby, które po prostu nie wyobrażają sobie życia bez ruchu. I regularnie wędrują po górach i pustyniach, biegają setki kilometrów itp.

Oczywiście w organizmie mięsożercy aktywnie wytwarzany jest również mleczan. Jednak jego nadmiar, zdaniem naukowców ze Stanów Zjednoczonych J. Somero i P. Hochachka, służy „poprawie funkcjonowania mózgu, serca, płuc i mięśni szkieletowych”. To stwierdzenie obala mit, że mózg żywi się tylko wydatkiem. Nawiasem mówiąc, utlenia się prawie 10 razy wolniej niż mleczan, który zawsze jest preferowany przez komórki mózgowe. Warto zauważyć, że mózg mięsożercy zużywa do 90% kwasu mlekowego. Weganin z kolei nie może „pochwalić się” takimi wskaźnikami, gdyż cały jego kwas mlekowy, gdy dostanie się do krwiobiegu, od razu trafia do mięśni.

Kolejnym ważnym faktem jest tlen. U zwykłego człowieka bierze czynny udział w utlenianiu mleczanu w mózgu. To się nie zdarza w przypadku weganina. W rezultacie zmniejsza się jego zapotrzebowanie na tlen, oddech początkowo zwalnia, a następnie odbudowuje się w taki sposób, że wykorzystanie mleczanu przez mózg staje się niemożliwe. M. Ya. Zholondza pisze o tym szczegółowo w publikacji „Wegetarianizm: zagadki i lekcje, korzyści i szkody”.

Mówią, że wegetarianie po prostu nie mogą prowadzić spokojnego trybu życia, ponieważ samo ciało popycha ich do ruchu, wywołując wybuchy złości, którym towarzyszy odruchowe napięcie wszystkich grup mięśni. I przytaczają przykład słynnych wegetarian, których szczerze agresywne zachowanie często zaskakiwało naocznych świadków. Są to Izaak Newton, Lew Tołstoj, Adolf Hitler itp.

Podsumowując powyższe chciałbym zaznaczyć, że dotyczy to nie tylko wegetarian, ale także mięsożerców, jeśli ilość spożywanych przez nich kalorii nie przekracza 1200 kcal dziennie. Jednocześnie odpowiednio skomponowana dieta z odpowiednią ilością składników odżywczych, które regularnie dostają się do organizmu, eliminuje wszelkie problemy nawet dla zagorzałych zwolenników diety wegetariańskiej.

Niebezpieczeństwa wegetarianizmu dla kobiet

Badania amerykańskich naukowców wykazały, że ścisły wegetarianizm wywołuje najsilniejsze zaburzenia hormonalne u kobiet. Jest to spowodowane zachwianiem równowagi hormonów tarczycy T3 i T4, co pociąga za sobą zmniejszenie produkcji estradiolu i progesteronu przez jajniki.

W rezultacie mogą wystąpić nieregularne miesiączki, nieprawidłowości w funkcjonowaniu czy niedoczynność tarczycy, a także spowolnienie procesów metabolicznych. Jednocześnie kobiety często mają wiotkość i suchość skóry, obrzęk, spowolnienie akcji serca, zaparcia i naruszenie termoregulacji (gdy osoba nie może się ogrzać).

Ale najciekawsze jest to, że wszystkie znikają niemal natychmiast po włączeniu do diety białek zwierzęcych – nabiału, ryb i jaj. Nawiasem mówiąc, niewłaściwe jest zastępowanie ich soją, ponieważ zawarte w niej substancje – izoflawony – w dużych ilościach mogą powodować niepłodność i powodować nadmierne przyrosty masy ciała na tle spowolnienia pracy tarczycy.


Jak każda inna, dieta wegetariańska z niewłaściwie sformułowaną dietą lub całkowitym odrzuceniem produktów zwierzęcych może być szkodliwa. Aby temu zapobiec, musisz maksymalnie urozmaicić swoje menu, pamiętaj o uwzględnieniu w nim wszystkich darów natury. Nie zapomnij też o jego przeciwwskazaniach. Jest niepożądany u dzieci i młodzieży, kobiet w ciąży i karmiących.

Więcej artykułów na temat wegetarianizmu:

Dodaj komentarz