5 kroków od strachu do wolności

Silny lęk przed nieprzewidywalnością życia ogranicza wielu z nas, uniemożliwiając nam rozwój i spełnianie marzeń. Lekarz Lisa Rankin sugeruje, że świadomie i ostrożnie przechodzimy od niepokoju do akceptacji nietrwałości życia, aby dostrzec otwierające się przed nami możliwości.

Życie można postrzegać jako pole minowe, labirynt, wokół którego za każdym zakrętem czai się niebezpieczeństwo. Można też uznać to za szeroką drogę, która pewnego dnia zabierze nas od strachu przed nieprzewidywalnością do chęci zaufania losowi, mówi Lisa Rankin, lekarz i badacz interakcji nauki, zdrowia psychicznego i rozwoju człowieka. „Rozmawiałem z wieloma ludźmi o tym, co dał im rozwój duchowy. Okazało się, że dla każdego najważniejsza była jego osobista podróż od strachu do wolności, której końcowym punktem jest odpowiednia relacja z nieznanym” – pisze.

Lisa Rankin dzieli tę ścieżkę na pięć etapów. Ich opis można traktować jako rodzaj mapy, która pomaga wytyczyć najbardziej dogodną dla siebie trasę — drogę od strachu do wolności.

1. Nieświadomy strach przed nieznanym

Pozostaję w swojej strefie komfortu i za wszelką cenę unikam niepewności. To, co nieznane, wydaje mi się niebezpieczne. Nawet nie zdaję sobie sprawy, jak bardzo mi to przeszkadza, a w rejon nieznanego nie będę się zbliżał. Nie podejmuję działań, jeśli wynik jest nieprzewidywalny. Dużo energii poświęcam na unikanie ryzyka.

Myślę: "Lepiej być bezpiecznym niż potem przepraszać."

Nawigacja: Spróbuj uświadomić sobie, jak twoje pragnienie absolutnej pewności ogranicza wolność. Zadaj sobie pytanie: „Czy to jest właściwe dla mnie? Czy naprawdę jestem bezpieczny, pozostając w swojej strefie komfortu?

2. Świadomy strach przed nieznanym

Nieznane wydaje mi się niebezpieczne, ale zdaję sobie z tego sprawę trzeźwo. Niepewność budzi we mnie niepokój, niepokój i strach. Z tego powodu staram się unikać takich sytuacji i staram się kontrolować swój świat. Ale chociaż wolę pewność, zdaję sobie sprawę, że to mnie powstrzymuje. Opieram się nieznanemu, ale zdaję sobie sprawę, że przygoda jest w tej sytuacji niemożliwa.

Myślę: „Jedyną pewną rzeczą w życiu jest jego niepewność”.

Nawigacja: Bądź dla siebie łagodny, nie skarć się za to, że strach przed nieprzewidywalnością życia ogranicza Twoje możliwości. Wykazałeś już swoją odwagę, przyznając się do tego. Tylko z głębokiego współczucia dla siebie możesz przejść do następnego etapu.

3. Na granicy niepewności

Nie wiem, czy niepewność jest niebezpieczna i nie jest mi łatwo, ale nie opieram się jej. Nieznane nie przeraża mnie aż tak bardzo, ale też nie spieszę się z nim. Stopniowo zaczynam odczuwać wolność, jaką daje niepewność i pozwalam sobie na ostrożną ciekawość (choć w mojej głowie wciąż brzmi głos strachu).

Myślę: „Nieznane jest interesujące, ale mam własne obawy”.

Nawigacja: Zapytać się. Miej otwarty umysł. Być ciekawym. Oprzyj się pokusie wymyślenia sztucznej „pewności”, aby usunąć dyskomfort, który nadal odczuwasz w konfrontacji z nieznanym. Na tym etapie istnieje ryzyko, że twoje pragnienie usypiania przewidywalności doprowadzi cię do strachu. Na razie możesz po prostu stanąć na progu niepewności i jeśli to możliwe, chronić swój wewnętrzny spokój i zapewnić sobie komfort.

4. Pokusa nieznanego

Nie tylko nie boję się niepewności, ale też czuję jej przyciąganie. Rozumiem, ile ciekawych rzeczy przed nami — czego jeszcze nie wiem. Jedynym sposobem na poznanie jest poleganie na nieznanym i odkrywanie go. Niepewne i nieznane już mnie nie przeraża, ale raczej kusi. Potencjalne odkrycia ekscytują mnie o wiele bardziej niż pewniki i tak bardzo angażuję się w ten proces, że ryzykuję, że zostanę lekkomyślna. Przyciąga niepewność, a czasem nawet tracę zdrowy rozsądek. Dlatego z całą gotowością odkrywania czegoś nowego muszę pamiętać o niebezpieczeństwie przebywania na przeciwległym krańcu nieznanego.

Myślę: „Drugą stroną strachu przed nieznanym są zawroty głowy możliwościami”.

Nawigacja: Najważniejsze na tym etapie jest zdrowy rozsądek. Kiedy pragnienie nieznanego jest nie do odparcia, pojawia się pokusa, by zanurzyć się w nim z zamkniętymi oczami. Ale to może prowadzić do kłopotów. Całkowity brak strachu w obliczu niepewności to lekkomyślność. Na tym etapie ważne jest podjęcie kroków w nieznane, stawianie sobie rozsądnych granic, podyktowanych nie strachem, ale mądrością i intuicją.

5. Zanurz się

Nie wiem, ale ufam. Nieznane mnie nie przeraża, ale też nie kusi. Mam dość zdrowego rozsądku. W życiu jest wiele rzeczy niedostępnych dla mojego zrozumienia, ale uważam, że podążanie w tym kierunku jest nadal wystarczająco bezpieczne. Tutaj może mi się przydarzyć zarówno dobro, jak i zło. W każdym razie uważam, że wszystko ma sens, nawet jeśli nie jest mi jeszcze znane. Dlatego po prostu jestem otwarty na nowe rzeczy i cenię taką wolność bardziej niż ograniczanie pewności.

Myślę: „Jedynym sposobem, aby poczuć różnorodność życia, jest zanurzenie się w nieznane”.

Nawigacja: Cieszyć się! To wspaniały stan, ale pozostawanie w nim przez cały czas nie będzie działać. Będzie to wymagało ciągłej praktyki, ponieważ od czasu do czasu wszyscy „rzucamy się” z powrotem w strach przed nieznanym. Przypomnij sobie, by zaufać życiu i niewidzialnym siłom, które prowadzą cię na sposoby, które na razie wydają się niezrozumiałe.

„Pamiętaj, że ścieżka przez te pięć etapów nie zawsze jest liniowa. Możesz zostać rzucony do tyłu lub do przodu, a strata lub kontuzja mogą przekształcić się w regresję ”- dodaje Lisa Rankin. Ponadto w różnych dziedzinach życia możemy być na różnych etapach. Na przykład w pracy kusi nas nieznane, a jednocześnie jesteśmy świadomi naszego lęku przed opuszczeniem strefy komfortu w relacjach osobistych. «Nie osądzaj siebie za to, kim jesteś! Nie ma „właściwego” lub „złego” etapu – zaufaj sobie i daj sobie czas na zmianę”.

Czasami bardzo pomocne może być zrozumienie, gdzie jesteśmy, ale nie ocenianie, w czym jeszcze „nie jesteśmy wystarczająco dobrzy”. Zaznaczenie „Jestem tutaj” na tej mapie pomoże nam kroczyć ścieżką od strachu do wolności we własnym tempie. Ten ruch jest niemożliwy bez współczucia i troski o siebie. „Zaufaj procesowi z cierpliwością i miłością do siebie. Gdziekolwiek jesteś, już jesteś we właściwym miejscu.”


O autorze: Lisa Rankin jest lekarzem i autorką bestsellerów Healing Fear: Building Courage for a Healthy Body, Mind and Soul oraz innych książek.

Dodaj komentarz