Joga i wegetarianizm pomagają sobie nawzajem

Allison Biggar, autorka filmów dokumentalnych o osobach, które pozbyły się śmiertelnej choroby lub skutecznie zrehabilitowały się po takiej chorobie przy pomocy diet wegetariańskich, zwróciła uwagę opinii publicznej na to, że wegetarianizm i joga bardzo dobrze się uzupełniają i razem niesamowity efekt.

Zielona aktywistka i autorka niedawno opublikowanej książki z przepisami wegetariańskimi (z których wiele faktycznie pomaga ratować życie!) w swoim najnowszym artykule podkreśla korzyści płynące z jogi dla wegetarian i nie tylko. Uważa, że ​​choć wiele osób wie, że joga zwiększa elastyczność i pomaga zwalczać stres, nie każdy zdaje sobie sprawę, że ćwiczenia jogi obniżają również poziom cholesterolu i pozwalają schudnąć, a także pozbyć się niezdrowych nawyków żywieniowych i oczyścić organizm z toksyn!

Allison zwróciła uwagę wszystkich wegetarian na fakt, że głębokie oddychanie – które jest używane w jodze jako samodzielne ćwiczenie i jest również wymagane w większości innych technik – jest niezwykle skuteczne w „spalaniu” kalorii. Według szacunków medycznych prawidłowo wykonane oddychanie metodą głębokiej jogi spala o 140% więcej kalorii niż ćwiczenie na rowerze stacjonarnym! Oczywiste jest, że taka technika traci wiele ze swojej skuteczności, jeśli osoba codziennie spożywa niezdrowe jedzenie i je mięso. Ale dla osób, które ogólnie prowadzą zdrowy tryb życia, takie ćwiczenie może być bardzo przydatne.

Innym zjawiskiem, które zwróciło uwagę Allison, jest to, że według badań odwrócona joga obniża poziom cholesterolu i poprawia zdrowie układu krążenia. Odwrócone pozy to nie tylko Sirshasana („stanie na głowie”) czy niezwykle trudna Vrischikasana („pozycja skorpiona”), ale także wszelkie pozycje ciała, w których brzuch i nogi są wyżej niż serce i głowa – wiele z nich nie jest tak trudnych dla wykonanie i są dostępne nawet dla początkujących. Na przykład są to takie asany (pozycje statyczne) klasycznej jogi jak Halasana („pozycja pługa”), Murdhasana („stojąca na czubku głowy”), asana Viparita Karani („pozycja odwrócona”), Sarvangasana („brzoza drzewo”), Naman Pranamasana („postawa modlitewna”) i wiele innych.

Wielu współczesnych mistrzów jogi – którzy nie boją się już utraty znacznej części swoich klientów! – otwarcie deklarują, że dla poważnej praktyki jogi konieczne jest całkowite odrzucenie mięsa i innych śmiercionośnych pokarmów. Na przykład jedna z najsłynniejszych nauczycielek jogi w USA – Sharon Gannon (Jivamukti Yoga School) – nagrała nawet specjalny film, w którym popularnie wyjaśnia, dlaczego jogini zostają weganami i jak są motywowani z filozoficznego punktu widzenia. Przypomina swoim wyznawcom, że przykazanie „Ahimsa” („niestosowanie przemocy”) jest pierwszym w kodeksie zasad moralnych i etycznych jogi (zestawy 5 zasad „Yama” i „Niyama”).

Ellison, która w swojej pracy jest wyraźnie zainteresowana korzyściami zdrowotnymi różnych technologii (zamiast osiąganiem jogicznych celów przebudzenia energii Kundalini i Oświecenia, które są kluczowe w klasycznej indyjskiej jodze), szczególnie poleca swoim czytelnikom dwa nowoczesne zachodnie style. Jest to po pierwsze Bikram Yoga, która polega na praktykowaniu podstawowych pozycji jogi w pomieszczeniu o wysokiej temperaturze i wilgotności powietrza, a po drugie Ashtanga Yoga, która łączy praktykę złożonych pozycji z różnymi rodzajami oddychania, w tym z głębokim przeponowym. Poleca również popularną na Zachodzie i już dobrze znaną w naszym kraju praktykę jogi (w przestrzeni postsowieckiej nie do odróżnienia od „zwykłej jogi” i często pod tą samą marką), która pomaga się pozbyć wielu chorób, takich jak depresja, astma, bóle pleców, zapalenie stawów, bezsenność, a nawet stwardnienie rozsiane.

Ellison przypomina również, że kiedy dasz się ponieść praktykom jogi i dietom zdrowotnym, nie powinieneś zapominać o „karmicznych” korzyściach obu oraz o etycznym elemencie zarówno jogi, jak i wegetarianizmu. Tak właśnie mówi Sharon Gannon w swoim wystąpieniu, które można nazwać kolejnym kamieniem milowym w historii niewątpliwej współpracy i przyjaźni między wegetarianami a joginami, podkreślając, że z punktu widzenia filozofii jogi człowieka i zwierzęta w ogóle należy traktować jako całość – gdzie tu wątpliwość, być wegetarianinem czy nie?

Dla tych, którzy wątpią, czy mogą ćwiczyć jogę, Allison cytuje słowa Bikrama Chowdhury'ego, właściciela sieci sal do jogi Bikram Yoga: „Nigdy nie jest za późno! Nie możesz być zbyt stary, zbyt zły ani zbyt chory, aby zacząć jogę od zera”. Allison podkreśla, że ​​to całkiem oczywiste, że w połączeniu z dietą wegetariańską możliwości jogi są niemal nieograniczone!

 

 

 

Dodaj komentarz