Jaka jest korzyść z czytania

Książki koją, dają jasne emocje, pomagają lepiej zrozumieć siebie i innych, a czasem nawet mogą zmienić nasze życie. Dlaczego lubimy czytać? A czy książki mogą wywoływać efekt psychoterapeutyczny?

Psychologia: Czytanie jest jedną z największych przyjemności w naszym życiu. Top 10 najbardziej uspokajających czynności, które przynoszą największe uczucie szczęścia i satysfakcji z życia. Jak myślisz, jaka jest jego magiczna moc?

Stanislav Raevsky, analityk Junga: Wydaje mi się, że główna magia czytania polega na tym, że rozbudza wyobraźnię. Jedną z hipotez, dlaczego człowiek stał się tak bystry, oddzielony od zwierząt, jest to, że nauczył się wyobrażać. A kiedy czytamy, puszczamy wodze fantazji i wyobraźni. Co więcej, współczesne książki z gatunku non-fiction, moim zdaniem, są w tym sensie bardziej interesujące i znaczące niż fikcja. Spotykamy w nich zarówno kryminał, jak i elementy psychoanalizy; czasami rozgrywają się tam głębokie dramaty emocjonalne.

Nawet jeśli autor porusza tak pozornie abstrakcyjne tematy jak fizyka, to nie tylko pisze żywym ludzkim językiem, ale także projektuje swoją wewnętrzną rzeczywistość na okoliczności zewnętrzne, co się z nim dzieje, co jest dla niego istotne, wszystkie te emocje, które doświadcza. A świat wokół nas ożywa.

Mówiąc o literaturze w najszerszym znaczeniu, jak terapeutyczne jest czytanie książek?

To zdecydowanie terapeutyczne. Przede wszystkim sami żyjemy w powieści. Psychologowie narracji lubią mówić, że każdy z nas żyje w pewnym wątku, z którego bardzo trudno się wydostać. I cały czas opowiadamy sobie tę samą historię. A kiedy czytamy, mamy rzadką okazję, by przejść od tej, naszej własnej historii, do innej. A dzieje się tak dzięki neuronom lustrzanym, które wraz z wyobraźnią tak wiele zrobiły dla rozwoju cywilizacji.

Pomagają nam zrozumieć drugiego człowieka, poczuć jego wewnętrzny świat, być w jego historii.

Ta umiejętność przeżywania cudzego życia to oczywiście niesamowita przyjemność. Jako psycholog żyję na co dzień wieloma różnymi losami, dołączając do moich klientów. A czytelnicy mogą to zrobić, łącząc się z bohaterami książek i szczerze im współczując.

Czytając różne książki i łącząc się w ten sposób z różnymi postaciami, w pewnym sensie łączymy w sobie różne subosobowości. W końcu wydaje nam się tylko, że żyje w nas jedna osoba, która urzeczywistnia się w określony sposób. „Żyjąc” różnymi książkami, możemy wypróbować na sobie różne teksty, różne gatunki. A to oczywiście czyni nas bardziej holistycznymi, ciekawszymi – dla siebie.

Jakie książki szczególnie polecasz swoim klientom?

Bardzo lubię książki, które oprócz dobrego języka mają drogę lub ścieżkę. Kiedy autor dobrze zna jakiś obszar. Najczęściej zajmujemy się poszukiwaniem sensu. Dla wielu ludzi sens ich życia nie jest oczywisty: gdzie iść, co robić? Dlaczego w ogóle przyszliśmy na ten świat? A kiedy autor może udzielić odpowiedzi na te pytania, jest to bardzo istotne. Dlatego polecam moim klientom książki semantyczne, w tym beletrystykę.

Na przykład bardzo kocham powieści Hyogi. Zawsze identyfikuję się z jego postaciami. To zarówno detektyw, jak i bardzo głęboka refleksja nad sensem życia. Wydaje mi się, że zawsze dobrze jest, gdy autor ma światło na końcu tunelu. Nie jestem zwolennikiem literatury, w której to światło jest zamknięte.

Ciekawe badanie przeprowadziła psycholog Shira Gabriel z University of Buffalo (USA). Uczestnicy jej eksperymentu czytali fragmenty Harry'ego Pottera, a następnie odpowiadali na pytania w teście. Okazało się, że zaczęli postrzegać siebie inaczej: zdawali się wchodzić w świat bohaterów książki, czując się jak świadkowie, a nawet uczestnicy wydarzeń. Niektórzy nawet twierdzili, że mają magiczne moce. Okazuje się, że czytanie, pozwalające zanurzyć się w innym świecie, z jednej strony pomaga oderwać się od problemów, ale z drugiej strony, czy gwałtowna wyobraźnia nie może nas zaprowadzić za daleko?

Bardzo ważne pytanie. Czytanie może naprawdę stać się dla nas rodzajem narkotyku, aczkolwiek najbezpieczniejszego. Może stworzyć tak piękną iluzję, w której jesteśmy zanurzeni, oddalając się od prawdziwego życia, unikając pewnego rodzaju cierpienia. Ale jeśli człowiek wejdzie w świat fantazji, jego życie w żaden sposób się nie zmieni. A książki bardziej semantyczne, nad którymi chcesz się zastanowić, spierać z autorem, można zastosować w swoim życiu. To jest bardzo ważne.

Po przeczytaniu książki możesz całkowicie zmienić swoje przeznaczenie, a nawet zacząć wszystko od nowa

Kiedy przyjechałam studiować w Instytucie Junga w Zurychu, uderzył mnie fakt, że wszyscy tam ludzie byli znacznie starsi ode mnie. Miałem wtedy około 30 lat, a większość z nich miała 50-60 lat. Byłem zaskoczony, jak ludzie uczą się w tym wieku. Skończyli część swojego przeznaczenia iw drugiej połowie postanowili studiować psychologię, aby zostać zawodowymi psychologami.

Kiedy zapytałem, co skłoniło ich do tego, odpowiedzieli: „Książka Junga” Wspomnienia, sny, refleksje, „czytaliśmy i rozumieliśmy, że wszystko o nas zostało napisane i tylko chcemy to zrobić”.

I to samo wydarzyło się w Rosji: wielu moich kolegów przyznało, że Sztuka bycia sobą Vladimira Levy'ego, jedyna książka psychologiczna dostępna w Związku Radzieckim, uczyniła z nich psychologów. W ten sam sposób jestem pewien, że niektórzy, czytając niektóre książki matematyków, zostają matematykami, a niektórzy, czytając inne książki, zostają pisarzami.

Czy książka może zmienić życie, czy nie? Co myślisz?

Książka bez wątpienia może mieć bardzo silny wpływ i w pewnym sensie zmienić nasze życie. Z ważnym warunkiem: książka musi znajdować się w strefie najbliższego rozwoju. Otóż, jeśli do tego momentu mamy już w sobie jakieś ustawienie, dojrzała gotowość do zmiany, książka staje się katalizatorem, który ten proces uruchamia. Coś się we mnie zmienia – i wtedy w książce znajduję odpowiedzi na moje pytania. Wtedy to naprawdę otwiera drogę i może wiele zmienić.

Aby człowiek poczuł potrzebę czytania, książka musi już w dzieciństwie stać się znanym i niezbędnym towarzyszem życia. Trzeba rozwijać nawyk czytania. Dzisiejsze dzieci – ogólnie rzecz biorąc – nie są zainteresowane czytaniem. Kiedy nie jest za późno, aby wszystko naprawić i jak pomóc dziecku zakochać się w czytaniu?

W edukacji najważniejszy jest przykład! Dziecko naśladuje nasz styl zachowania

Jeśli utkniemy na gadżetach lub oglądamy telewizję, jest mało prawdopodobne, że będzie czytał. I nie ma sensu mówić mu: „Proszę poczytać książkę, a ja będę oglądać telewizję”. To dość dziwne. Myślę, że jeśli oboje rodzice cały czas czytają, to dziecko automatycznie zainteresuje się czytaniem.

Poza tym żyjemy w magicznych czasach, dostępna jest najlepsza literatura dla dzieci, mamy ogromny wybór książek, które ciężko odłożyć. Musisz kupić, wypróbować różne książki. Dziecko na pewno odnajdzie swoją książkę i zrozumie, że czytanie jest bardzo przyjemne, rozwija się. Jednym słowem w domu powinno być dużo książek.

Do jakiego wieku należy czytać książki na głos?

Myślę, że powinieneś czytać na śmierć. Nie mówię teraz nawet o dzieciach, ale o sobie nawzajem, o parze. Swoim klientom radzę czytać z partnerem. To wielka przyjemność i jedna z najpiękniejszych form miłości, gdy czytamy sobie nawzajem dobre książki.

O ekspercie

Stanisław Raevsky – analityk jungowski, dyrektor Instytutu Psychologii Twórczej.


Wywiad został nagrany dla wspólnego projektu Psychologie i radia „Kultura” „Status: w związku”, radio „Kultura”, listopad 2016.

Dodaj komentarz