Niewymyślona historia z życia: zdrada żony

😉 Pozdrowienia dla miłośników historii życia! Mam nadzieję, że ta nie do pomyślenia historia z życia młodych ludzi zainteresuje Państwa.

Historia nie do pomyślenia

Irina wyszła z wanny rozczarowana – test pokazał tylko jedną dywizję. „Więc to tylko opóźnienie”, pomyślała kobieta i zaczęła płakać. Od dwóch lat marzy z mężem o dziecku, ale nic z tego nie wychodzi.

Kiedy Siergiej i Irina pięć lat temu zakładali rodzinę, postanowili najpierw żyć dla siebie, bez dzieci. Ponadto młoda rodzina musiała stanąć na nogi.

Grzechem dla Iriny jest narzekanie na męża: jest pracowita, opiekuńcza, w łóżku z nim dobrze się czuje. Przyjaciele często mówili: „Masz złoty kolczyk. On tylko z tobą odwiedza, każdego lata zabiera cię nad morze, praktycznie nie pije. Kupiliśmy mieszkanie w trzy lata. Mający szczęście ".

Sama Ira wiedziała, że ​​nadal musi szukać męża takiego jak ona. Tylko jedna rzecz niepokoiła młodą kobietę. Minęło sześć miesięcy, odkąd zdecydowali, że nadszedł czas, aby zostali rodzicami, ale nic nie działało.

Lekarz powiedział, że u niej wszystko jest w porządku, jest zdrowa, ale jej męża trzeba zbadać w ośrodku planowania rodziny. Jak powiedzieć o tym Siergiejowi, aby nie złapać jego męskości?

Smutne wieści

Co zaskakujące, kiedy zaczęła tę rozmowę, jej mąż zareagował na problem ze zrozumieniem i zgodził się iść na testy. Tydzień później wyszli z gabinetu lekarskiego wstrząśnięci straszną wiadomością: Siergiej jest bezpłodny!

Przez prawie rok młoda para dyskutowała o tym, co zrobić: adoptować dziecko czy iść na sztuczne zapłodnienie. A tymczasem nie tracili nadziei, że lekarze się pomylili i sami będą w stanie począć własne małe słońce.

Z każdym miesiącem para coraz bardziej zdawała sobie sprawę z daremności swoich wysiłków. Nie chcieli iść do adopcji: normalni ludzie nie odmawiają dzieci, ale chcieli wykarmić zdrowe dziecko. Z czasem zarzucono również sztuczne zapłodnienie.

W końcu wraz z nim nieznana osoba powinna zostać dawcą. Kto wie, jakie ma geny? Ponadto ta procedura nie jest tania i nie ma gwarancji, że za pierwszym razem wszystko się powiedzie.

Decyzja przyszła niespodziewanie. Kiedyś obejrzeli amerykański film, a tam mężczyzna, który był nosicielem choroby przenoszonej na dzieci, zaproponował swojej żonie zajście w ciążę od przyjaciela.

– Może spróbujemy też znaleźć biologicznego tatę? – nagle zaproponował Siergiej.

– Tak, będę z nim w łóżku, a ty staniesz obok mnie i potrzymasz świeczkę – zażartowała Irina.

Po pewnym czasie kobieta nie żartowała: jej mąż poważnie nalegał na opcję: urodzić innego mężczyznę.

Z początku Ira opierała się najlepiej, jak potrafiła: jakoś było dla niej szalone, że czyjeś ręce dotknęły jej ciała. Ale przechodząc co wieczór obok placu zabaw, słuchając śmiechu dzieci, obserwując ich pierwsze nieśmiałe kroki, słodki bełkot niezrozumiałych słów i wiedząc, że zostanie tego pozbawiona, młoda kobieta stawała się nie do zniesienia.

Naprawdę chciała mieć dziecko. I pewnego wieczoru nieśmiało powiedziała:

– Seryozha, zgadzam się spróbować.

Ta sama sprawa

Przyszły tata dla dziecka był „wybierany” długo i skrupulatnie. Początkowo zaczęli opiekować się nim wśród przyjaciół. Ale szybko porzucili tę myśl: to musi być osoba z dala od rodziny.

Małżonkowie sporządzili listę wymagań dla wnioskodawcy. Musiał być zdrowy, bez złych nawyków, żonaty, mieć dzieci i nie mieć związku po wykonanej „pracy”.

Małżonkom znów pomógł przypadek: podróżnik służbowy z centrali firmy przyszedł do pracy dla Iriny: jej szefowie pogrzebali w dokumentach. Początkowo planowano, że Igor rozwiąże problem za trzy lub cztery dni, ale musiał zostać dłużej.

„Będę mieszkał w twoim mieście przez co najmniej miesiąc” – powiedział po pobieżnym zapoznaniu się z dokumentacją. Biuro nie miało nic przeciwko. Zespół składa się głównie z kobiet. A Igor to wybitny człowiek z poczuciem humoru, więc panie z biura chętnie się z nim porozumiewały.

Od pierwszego dnia Ira w myślach zauważył, że byłby idealny do roli biologicznego ojca. A kiedy zauważyła, że ​​Igor wraz z biesiadą popijał też trochę alkoholu, zdecydowała stanowczo: to jej szansa na zostanie mamą.

Siergiej udał się do biura Iriny, pozornie w interesach. Oczywiście poznał nowego mężczyznę, nawet zaprosił go do sauny – w nieformalnym otoczeniu, żeby „wysondować” co i jak. A wieczorem wrócił do domu nieco przygnębiony.

– Pójdę do wujka na wsi, dzwonił od dawna. Skoro tu jesteś… Widzisz, nie mogę na to patrzeć.

Irina również miała trudności: włączyła całą swoją kobiecą atrakcyjność, by uwieść Igora. To wcale nie było łatwe. I oto są razem. Bez prawdziwych uczuć nie otrzymała żadnej satysfakcji: po prostu leżała z zamkniętymi oczami i czekała, aż to się skończy tak szybko, jak to możliwe.

„Powieść” trwała dwa tygodnie. A kiedy na teście pojawiły się długo oczekiwane dwa paski, Ira natychmiast zerwała relacje z Igorem. I obraził się, bo liczył na ostatni pożegnalny wieczór.

Długo oczekiwane dziecko

Ta nie do pomyślenia historia życia ma szczęśliwe zakończenie. Mąż przybył następnego dnia po długo oczekiwanych wiadomościach. Przez całe dziewięć miesięcy ciąży ani razu nie wspomniał żonie, że dziecko nie jest jego. Poszedłem z żoną do lekarzy i pomogłem przy porodzie. To Siergiej jako pierwszy wziął w ramiona ich długo oczekiwaną córkę.

Niewymyślona historia z życia: zdrada żony

😉 Jeśli podobała Ci się ta niefikcyjna historia życia, podziel się nią ze znajomymi w sieciach społecznościowych. Do następnego razu! Wejdź, czeka nas jeszcze wiele ciekawych historii!

Dodaj komentarz