Kobieta zrzuciła 60 kilogramów po 9 porodach: zdjęcia przed i po

Nasza bohaterka miała już ponad 40 lat, kiedy udało jej się zmienić dosłownie nie do poznania.

Historia Lisy Wright z pewnością zabrzmi znajomo dla wielu matek. Od dzieciństwa byłam pulchna, cały czas starałam się walczyć z nadwagą, próbowałam wielu diet, ale nic tak naprawdę nie pomogło. Dokładniej, gdy jesteś na diecie, waga jest zmniejszona. Warto choć trochę osłabić kontrolę nad sobą – kilogramy wracają, a nawet nowe przynoszą ze sobą.

„Pierwszy raz zdecydowałam się na dietę w trzeciej klasie. Wtedy to był początek wielu lat objadania się, oczyszczania, testowania na sobie wszelkiego rodzaju sposobów na odchudzanie. Gdy tylko usłyszałam o nowej diecie, spróbowałam ”- mówi Lisa.

Kobieta próbowała najbardziej ekstremalnego sposobu na odchudzanie, gdy miała 20 lat. Potem przygotowywała się do ślubu i starała się uzyskać jak najlepszą formę. Aspiracja jest godna pochwały, ale oto sposób…  

„Jadłam pół kanapki dziennie i godzinami ćwiczyłam cardio” – mówi Lisa. – Wtedy naprawdę dużo straciłem, nigdy nie ważyłem mniej. Ale sukces był krótkotrwały. Pod koniec miesiąca miodowego odzyskałam już cztery kilogramy. Potem wrócili inni. ”

W miarę upływu lat Lisa kontynuowała swoje eksperymenty na sobie. „Ciągle schudłam, a potem przytyłam te same 20 kilogramów” – wzrusza ramionami kobieta. Jest to zrozumiałe: liczne ciąże i poród nie przyczyniają się do utraty wagi. W rezultacie Lisa odzyskała szalone 136 kilogramów – nawet jak na jej wzrost 180 centymetrów, to było za dużo. Ale w tym czasie też nie była w ciąży. I szczęście, że tak poważna waga nie wywołała problemów zdrowotnych. No tak, bolały mnie plecy, kolana – więc to kolejny powód do rezygnacji ze sportu.  

Lisa zdecydowała się na kolejną próbę schudnięcia sześć lat temu. Miała wtedy 40 lat, niedawno urodziła ósme dziecko.

„Miałam dorastające dwie córki. Nie chciałam, żeby miały takie same problemy z wagą jak ja – wyjaśnia matka wielu dzieci.

Tym razem Lisa złożyła sobie obietnicę: nie będzie fanatycznie monitorować wagi, wchodząc na wagę pięć razy dziennie. Była zdeterminowana, aby być cierpliwym i dostroić się do powolnych zmian. Usiadłam na diecie ketonowej, waga spadła, ale potem… znowu zaszła w ciążę. Po urodzeniu dziewiątego dziecka Lisa postanowiła ponownie spróbować keto.

„Powiedziałem sobie, że gdybym naprawdę chciał, mógłbym w każdej chwili wrócić do mojej zwykłej diety. Zależało mi na tym, żeby to zrozumieć – nie wiem dlaczego. I zadziałało. „Wciąż wydaje się być zaskoczona, że ​​jej zwykła dieta przestała do niej przemawiać.  

Liza naprawdę nie chciała więcej słodyczy. Dieta ketonowa pozwala jej jeść dużo białka i tłustych potraw, więc nie czuła głodu, a waga pełzała. A potem kolejna nowość: przerywany post.

„Postanowiłem też spróbować. Początkowo przerwa między obiadem a śniadaniem następnego dnia wynosiła dla mnie 16 godzin: kolacja jadłem o 17:00, śniadanie jadłem nie wcześniej niż o dziewiątej rano. Teraz moja przerwa bez jedzenia to już 20 godzin. I wiesz, przy takim reżimie moja energia wyraźnie wzrosła, a jedzenie zaczęło przynosić prawdziwą przyjemność ”- mówi Lisa.

Następnie do diety dodano sport: półgodzinne treningi w domu z filmami na YouTube. Ponadto. Lisa zaczęła biec, pojawił się trening siłowy. Po 11 miesiącach straciła niesamowite 45 kilogramów – bez głodu ani sekundy. Potem waga spadała wolniej, ale Lisa była w stanie zrzucić kolejne 15 kg. Teraz waży zupełnie zdrowe 75 kilogramów – nie wysportowaną dziewczynę, nie modelkę, tylko szczupłą, wysportowaną, energiczną kobietę. Lisa czuje się świetnie, ale nikomu nie poleca swojej metody odchudzania.

„Próbowałem przez długi czas, wybrałem i ta metoda mi odpowiadała. Myślę, że każdy powinien znaleźć własną drogę, która naprawdę zadziała i nie sprawi, że będziesz niewolnikiem diety lub sportu ”- mówi Lisa.

Nawiasem mówiąc, lekarze nadal nieufnie podchodzą do diety ketonowej – w żadnym wypadku nie można jej polecić wszystkim masowo. Tak, w krótkim okresie daje dobre rezultaty. Ale jak to wpłynie na organizm w dłuższej perspektywie?

Dietetyk, Kandydat Nauk Medycznych, Kierownik Działu Dietetyki, Europejskie Centrum Medyczne

„Dieta ketonowa była pierwotnie zalecana jako pokarm terapeutyczny na epilepsję. Teraz stała się po prostu kolejną modną dietą, którą stosuje wiele osób, nie do końca rozumiejąc, czy jest to konieczne, czy nie, czy przyniesie jakieś korzyści. Tak, stosując dietę ketonową, masa ciała dość szybko spada, co oczywiście dodatkowo motywuje człowieka.

Ale dieta ketonowa jest dość ograniczona, nie dostarcza nam wymaganej ilości szeregu składników odżywczych. Najważniejszą rzeczą, która jest poważnie ograniczona w takim systemie żywieniowym, są węglowodany, a nie tylko osławione „cukry”, ale także tak zwane węglowodany złożone (płatki zbożowe, makarony itp.), które powinny dostarczać nam energii uczucie sytości, są źródłem wielu ważnych substancji. Wiele warzyw i roślin strączkowych jest również wyłączonych z diety ketogenicznej, a tymczasem są głównymi pomocnikami dla bilionów pożytecznych bakterii żyjących w jelicie grubym – mikrobioty, od której składu w organizmie wiele zależy.

Dodaj komentarz