Najbardziej niebezpieczne diety
 

Wszelkie mono-diety

Monodieta to system żywieniowy, w którym stosowanie jednego produktu jest dozwolone przez kilka dni w ściśle ograniczonej ilości. Najbardziej znane monodiety to kasza gryczana, kefir, jabłko, czekolada, ryż, kapusta. Lżejsze diety mono można rozcieńczyć 1-2 dodatkowymi pokarmami.

Zaszkodzić. Uważa się, że diety mono „wyrosły” z dni postu. Tak więc to, co było całkiem przydatne (a przynajmniej nieszkodliwe) przez jeden dzień, jest kategorycznie niebezpieczne przy długotrwałym przestrzeganiu. Żadna monodieta nie jest a priori zbilansowana, ponieważ jeden wybrany produkt wyraźnie nie może dostarczyć organizmowi wszystkich pożytecznych i niezbędnych substancji, pierwiastków śladowych i minerałów. Ponadto te diety są zwykle niskokaloryczne. Tak, często mówią, że możesz spożywać autoryzowany produkt w nieograniczonych ilościach, ale musisz się zgodzić, nie zjesz dużo gryki, a np. dzienna norma kefiru zalecana przez lekarzy to 2 szklanki, jesteś mało prawdopodobne, aby z takiej porcji pobrano wystarczającą ilość energii. Znowu każda monodieta wyrządza swoją własną szkodę i ma przeciwwskazania: twarożek jest zakazany osobom, które mają problemy z nerkami i wątrobą (bo przeładowuje je białkiem), dieta czekoladowa może prowadzić do cukrzycy, kapusty – do zaostrzenia owrzodzeń i pojawienia się chorób trzustki, gryki – do anemii (stan charakteryzujący się niską zawartością hemoglobiny lub czerwonych krwinek we krwi), zawrotów głowy i ogólnego osłabienia.

Dieta hormonalna

Działają tu dwie podstawowe zasady: obniżenie dziennej wartości kilokalorii i zastrzyki z ludzkiej gonadotropiny kosmówkowej. Twórcy diety twierdzą, że ten hormon pomaga spalać tłuszcz i zmniejsza uczucie głodu.

Nie ma naukowych podstaw dla tej diety, dlatego decydując się na nią nie można w pełni ocenić ewentualnych zagrożeń. Można jednoznacznie stwierdzić tylko, że przyjmowanie hormonów może prowadzić do najbardziej smutnych konsekwencji: w końcu od nich zależą prawie wszystkie procesy zachodzące w organizmie. Brak równowagi hormonalnej może prowadzić do chorób przewlekłych.

Diety niskowęglowodanowe

Kluczową zasadą jest ścisłe ograniczenie dziennego spożycia odpowiednio węglowodanów (nie więcej niż 20 gramów), przy takiej diecie, przy braku węglowodanów, z których organizm otrzymuje przede wszystkim energię, zaczyna spalać tłuszcz. Za najpopularniejsze tego typu diety uważa się dietę Kremla i Ducana (jednak lepiej klasyfikuje się je jako skrajne rodzaje diet niskowęglowodanowych, gdyż ich przestrzeganie powoduje jednoczesne ograniczenie spożycia węglowodanów i przesycenie organizmu białkami).

Takie diety nie są zbilansowane w taki sam sposób, jak diety mono, co oznacza, że ​​nasz organizm ponownie doświadcza niedoboru ważnych substancji, np. Glukozy, co wpływa na zdolności intelektualne i szybkość reakcji. Ponadto pokarmy bogate w tłuszcz i białko, ale jednocześnie ubogie w węglowodany, odwadniają organizm.

Diety niskowęglowodanowe, które są nadmiernie bogate w białko, obciążają nerki, wątrobę i układ sercowo-naczyniowy. Znacznie wzrasta ilość „złego” cholesterolu we krwi, a brak błonnika powoduje zaparcia.

Dieta pitna

Dieta opiera się na tym, że w ciągu 30 dni można spożywać wyłącznie pokarmy płynne: soki, jogurty, buliony, kefir, sfermentowane mleko pieczone, kawę, herbatę, galaretki, koktajle, kompot, wodę (ok. 2 – 2,5 litra) , mleko, śmietana, napój owocowy, kakao, kwas chlebowy, woda mineralna. Uważa się, że ta dieta ma działanie oczyszczające: przez pierwsze 10 dni narządy puste są oczyszczane, następne 10 dni – narządy gęste, pozostałe 10 dni – oczyszczanie następuje na poziomie komórkowym.

Nasze ciało jest przyzwyczajone do postrzegania czegoś stałego jako pokarmu, a płyn jest rodzajem towarzyszącego, ale nie samowystarczalnego śniadania, obiadu czy kolacji. W efekcie organizm „jest” pod wpływem stresu, więc początkowo stara się na wszelkie możliwe sposoby zachować tłuszcz, który z natury jest jednym z narzędzi przetrwania, pobierając energię z mięśni, w efekcie z mięśni masa jest tracona, a metabolizm zwalnia. Pojawiają się problemy z trawieniem, choćby z powodu wydzielania śliny podczas żucia, co rozpoczyna proces trawienia. U kobiet miesiączka często znika i istnieje ryzyko anoreksji. organizm odstawił od normalnego pożywienia i początkowo może go odrzucić. Ponadto, jeśli taka dieta jest przestrzegana, ci, którzy tracą na wadze, doświadczają obrzęku: zaburzenia metaboliczne prowadzą do tego, że organizm nie może regulować wydalania płynu, który regularnie iw dużych ilościach dostaje się do niego, w wyniku czego wszystko, co otrzymane, pozostaje w ciała, a utrata masy ciała następuje z powodu rozdwajania własnych tkanin.

 

Głód

Jedzenie jest surowo zabronione. Jeśli mówimy o suchym poście, to nawet płynów nie należy spożywać. Jeśli post nie jest tak ostry, można pić czystą wodę… i tylko wodę. W pierwszych dniach postu osobom początkującym dozwolone jest jednorazowe użycie wody z dodatkiem niewielkiej ilości miodu. Utrata wagi ekstremalni ludzie głodują, dopóki cenione liczby nie pojawią się na wadze.

Taka dieta grozi odwodnieniem, utratą ważnych minerałów, które dana osoba otrzymuje z pożywienia. Podobnie jak w przypadku żywienia płynnego metabolizm zwalnia, zmniejsza się masa mięśniowa, organizm jest dosłownie zatkany toksynami, układ pokarmowy przestaje normalnie pracować, co prowadzi do zaparć, nudności i wymiotów. Jeśli post jest długotrwały, wpływa na włosy, paznokcie, zęby, skórę. Odporność spada, więc osoba staje się łatwą ofiarą przeziębienia i innych chorób.

A najważniejszym testem przy stosowaniu takiej diety (jak przy żywieniu płynnym) jest wyjście z niej. Ciało jest odzwyczajane od jedzenia, z tego, że trzeba z nim pracować, a poza tym jest wyczerpane. Nagłe zjedzenie dużych ilości stałych pokarmów, w tym mięsa i alkoholu, może doprowadzić do łóżka szpitalnego.

W efekcie możesz schudnąć na głodzie, ale jednocześnie zagrażasz swojemu zdrowiu (zarówno podczas postu, jak i po nim), dodatkowo wielu zauważa, że ​​dodatkowe kilogramy wracają dość szybko, a kluczowym tego powodem jest spowolnienie substancje metaboliczne, których szybkość i normalne działanie mogą ostatecznie nigdy nie zostać przywrócone.

Jeśli chodzi o jednodniowy post, powinieneś wiedzieć, że metabolizm wróci do normy dopiero po 3-4 dniach od tego eksperymentu.

To, czy warto się odchudzać, zależy od Ciebie. Jednak czy nie lepiej jest zmienić swoje nawyki żywieniowe i po prostu zacząć dobrze jeść ?!

Dodaj komentarz