Dzieciak postanowił pobawić się z niedźwiedziem w zoo i tak się stało

Patrick Parker często zabierał małego syna Iana do zoo w Nashville. Co więcej, zwierzęta nie zawsze były tam takie same. Czasami do miasta przyjeżdżali goście z innych ogrodów zoologicznych w kraju. Tym razem przywieźli niedźwiedzie andyjskie – w Ameryce jest ich tylko 38. Rzadkość! Oczywiście Patrick i jego pięcioletnie dziecko nie mogli przegapić takiego wydarzenia.

I oto on, zagroda z niedźwiedziami. To prawda, że ​​niedźwiedzie nie spieszyły się, by się zbliżyć. O wiele ciekawiej było dla nich siedzieć na skałach przy basenie niż pływać przy samym płocie. Iyen nie był zadowolony z tego stanu rzeczy. Postanowił zwrócić uwagę na stopę końsko-szpotawą i zaczął skakać tuż przy barierce.

Wysiłki Iana nie poszły na marne. Jeden z misiów zainteresował się tym, jakie salta robi tam ten dzieciak, wskoczył do wody i podpłynął do chłopca. Tutaj zrobimy rezerwację: szlaban został wykonany z wytrzymałego szkła i niezawodnie oddzielił wolierę od korytarzy, po których przechadzali się zwiedzający. Dzięki niemu show tej pary – niedźwiedzia i chłopca – stało się możliwe.

Ian był tak zadowolony, że niedźwiedź zwrócił na niego uwagę, że dalej skakał. A stopa końsko-szpotawa, stojąca po pas w wodzie… zaczęła ją kopiować! Podskoczyłem raz, dwa razy. A potem zaczęli synchronicznie skakać – ku uciesze ojca chłopca i wszystkich innych.

Patrick opublikował wideo na swoim Facebooku. Prawie 3 miliony osób obejrzało tylko wideo na jego stronie – to tydzień! Dziesiątki komentarzy, prawie 50 tysięcy repostów. Prawdopodobnie jakoś tak wygląda chwała.

Dodaj komentarz