Nawyk bycia „szarą myszką”, czyli jak ubranie pomaga osiągnąć sukces

Dlaczego od lat nosimy te same ubrania, ale pozwalając sobie na więcej, czujemy, że tracimy kontakt z rodziną? Jak przejść na wyższy poziom? Mówi trener biznesu i mówca motywacyjny Veronika Agafonova.

Rok po roku nosimy te same ubrania, chodzimy do prac, których nie lubimy, nie możemy rozstać się z osobą, z którą czujemy się niekomfortowo i znosimy toksyczne środowisko. Dlaczego zmiana czegoś jest taka straszna?

Mamy tendencję do myślenia w kategoriach negatywnych doświadczeń. Często mówimy tak: „Tak, to źle, ale mogłoby być jeszcze gorzej”. Albo porównujemy się nie z tymi, którzy odnieśli większe sukcesy, ale z tymi, którym się nie udało: „Vasya próbował otworzyć firmę i stracił wszystko”.

Ale jeśli się rozejrzysz, zobaczysz na przykład wielu przedsiębiorców, którym się udało. Czemu? Tak, bo naprawdę zainwestowali i to nie tylko i nie tyle pieniędzy, ale także czasu, energii, duszy. Rozpoczęli działalność nie od gigantycznej pożyczki, ale testując niszę, na którą stawiali. Chodzi o właściwe podejście, ale wymaga to wysiłku. O wiele łatwiej pocieszyć się, że komuś się nie udało. „Nie żyjemy za dobrze, ale ktoś nawet tego nie ma”.

Urodzony w ZSRR

Postawa „wyróżnianie się i wybijanie jest niebezpieczne dla życia” jest dziedzictwem tamtych czasów. Zbyt wiele lat uczono nas „chodzić wzdłuż linii”, wyglądać tak samo, mówić to samo. Wolnomyślicielstwo zostało ukarane. Pokolenie, które było tego świadkiem, wciąż żyje, dobrze pamięta i rozmnaża się w teraźniejszości. Strach jest wpisany w DNA. Rodzice nieświadomie wpajają swoim dzieciom to: „lepiej sikorka w dłoni niż żuraw na niebie”, „trzymaj głowę nisko, bądź jak wszyscy”. A wszystko to ze względów bezpieczeństwa. Wyróżniając się, możesz zwrócić na siebie zbyt dużo uwagi, a to jest niebezpieczne.

Nasz zwyczaj nie wyróżniania się, bycia „szarą myszą” pochodzi z dzieciństwa, często niezbyt zamożnego. Nasze pokolenie ubierało się na targowiskach, nosiliśmy się dla braci i sióstr, właściwie nic własnego nie było. I stało się sposobem na życie.

I nawet kiedy zaczęliśmy zarabiać przyzwoite pieniądze, trudno było wejść na nowy poziom: zmienić styl, kupić upragnione rzeczy. Wewnętrzny głos krzyczy: „Och, to nie dla mnie!” I można to zrozumieć: przez dwadzieścia lat żyli tak… Jak teraz zrobić krok w nowy świat i pozwolić sobie na to, czego chcesz?

Drogie ubranie — utrata kontaktu z rodziną?

Wielu urzeka postawa: „Przez całe życie ubierałam się na targu, nosiłam ubrania dla innych. Jesteśmy tak akceptowani. Przyzwolenie na więcej to zerwanie więzi z rodziną”. Wygląda na to, że w tym momencie opuścimy klan, w którym wszyscy noszą workowate i tanie ubrania.

Ale pozwalając sobie na kupowanie droższych i wysokiej jakości rzeczy, a tym samym osiągając nowy poziom, będzie można tam „podciągnąć” całą rodzinę, co oznacza, że ​​połączenie nie zostanie przerwane. Ale musisz zacząć od siebie.

Jak ubrania mogą zmienić Twoje życie?

Jest piękne powiedzenie: „Udawaj, dopóki tego nie zrobisz”. Przy tworzeniu nowego wizerunku takie podejście można i należy zastosować.

Jeśli kobieta chce zostać kobietą sukcesu w biznesie, ale jest jeszcze na etapie marzeń i wyboru pomysłu na biznes, aby poczuć się pewniej, warto chodzić na imprezy biznesowe i nieformalne spotkania, przebierając się za aspirującą przedsiębiorcę i małą właścicielka firmy na swój wizerunek. Wyobraź sobie obraz pożądanej przyszłości tak szczegółowo, jak to możliwe i zacznij do niego zmierzać, zaczynając od małych, na przykład od ubrań.

Co więcej, jeśli kupujemy to, co naprawdę lubimy, odrzucając myśl, że torba czy buty nie mogą tyle kosztować (w końcu nikt w rodzinie rodzicielskiej nigdy tak dużo nie otrzymał), z czasem dochód „nadrobi”.

Spotkaj się na ubraniach

Czy naprawdę można odnieść większy sukces, pracując nad swoim wyglądem i stylem? Podam przykład z praktyki. Miałem ucznia. Przeanalizowałam jej konto na Instagramie (organizacja ekstremistyczna zakazana w Rosji) i przekazałam informację zwrotną. Zajmowała się organizacją świadczenia usług medycznych w Niemczech. Leczenie jest drogie — segment premium. To: opis procedur, zalecenia — dedykowany jest jej osobisty blog. Moja klientka wykorzystała jej zdjęcia jako ilustracje. Ona sama jest piękną kobietą, ale zdjęcia były kiepskiej jakości, a sam obraz pozostawiał wiele do życzenia: głównie krótkie sukienki w kwiaty.

Myśląc o swoim wizerunku, ważne jest zbudowanie łańcucha skojarzeń z tym, co robisz, jakie usługi oferujesz

Oczywiście dzisiaj wszyscy już rozumiemy, że spotkanie przez ubrania nie jest do końca poprawne. Musisz spojrzeć na samą osobę, na jej poziom wiedzy i doświadczenia. Ale cokolwiek by nie powiedzieć, reagujemy na wiele rzeczy automatycznie, nieświadomie. A kiedy widzimy dziewczynę w kwiecistej sukience oferującą usługi medyczne w Europie za duże pieniądze, mamy dysonans. Ale patrząc na kobietę w garniturze, z dobrą stylizacją, która opowiada o możliwościach rozwiązywania problemów zdrowotnych, zaczynamy jej ufać.

Doradziłem więc klientowi przejście na garnitury biznesowe w jasnych kolorach (skojarzenie z usługami medycznymi) — i się udało. Myśląc o swoim wizerunku, ważne jest zbudowanie łańcucha skojarzeń z tym, co robisz, jakie usługi oferujesz. Budowanie wizerunku i marki osobistej to inwestycja, która na pewno się opłaci.

Dodaj komentarz