Dziecko nie zdało egzaminu: co robić, porady psychologa

Dziecko nie zdało egzaminu: co robić, porady psychologa

Okazuje się, że dzieci, które nie zdały egzaminów, stają się mądrzejsze.

Moja koleżanka, koleżanka z klasy, chciała ubiegać się o przyjęcie do ekonomisty w erze „przed hegem”, ale nie zdała egzaminów uniwersyteckich. Nie było pieniędzy na płatną edukację i poszła do pracy. Rok później koleżanka zdała sobie sprawę, że zawód ekonomisty wyraźnie nie jest dla niej. Weszła w kolejną specjalizację, a teraz jest odnoszącym sukcesy projektantem stron internetowych.

„Tak dobrze, że wszystko tak się potoczyło” – powiedział później mój przyjaciel niejednokrotnie. – Chociaż tak bardzo się wstydziłam po szkole. Wszyscy to zrobiliście, wasi rodzice włożyli kogoś za pieniądze, jestem jedynym głupim przegranym…

Dzisiejszym absolwentom jest jeszcze trudniej. Wcześniej, przed Zjednoczonym Egzaminem Państwowym, nawet zdesperowani uczniowie, którzy nie zdają egzaminu, otrzymywali certyfikaty – ocena nauczyciela mogła załamać się o trzy. Teraz, za niepowodzenie egzaminów, uczniowie otrzymują tylko certyfikat. Jakże obraźliwe i zgorzkniałe musi być dziecko, gdy jego rówieśnicy na maturze otrzymują pieczywo z certyfikatami, a on jest tylko nic nie znaczącym kawałkiem papieru.

W takiej chwili szczególnie potrzebuje wsparcia rodziców. Wday opowiadał o tym, jak pocieszyć dziecko, które nie zdało egzaminu psycholog dziecięcy Larisa Surkova:

Po niezdaniu egzaminu wielu rodziców grzeszy we wszystkim przeciwko szkole, nauczycielom i samemu dziecku. Znalezienie winnego to niewdzięczne zadanie. Zawsze winne są co najmniej dwie, a czasem trzy lub więcej stron.

Wynik USE zależy od kilku czynników. To są rodzice, dziecko i szkoła. Żaden z nich nie może zostać wyrzucony w przypadku awarii. Obwinianie kogoś to oczywiście defensywna ludzka reakcja. Ale lepiej najpierw przeanalizować sytuację, pomyśleć o przyczynie niepowodzenia.

Należy pamiętać: egzamin to nie koniec świata. Nawet jeśli dziecko go nie zdało, świat nie wywróci się do góry nogami. Być może jest to nawet najlepszy wynik. Dziecko będzie miało czas, aby przemyśleć sytuację, pomyśleć o przyszłości, zdecydować, co chce zrobić: dostać pracę, może nawet iść do wojska. Zapamiętaj siebie w swoich latach, pamiętaj, czym jest ponowna ocena wartości po chwili, a od razu zrozumiesz, że nie wydarzyła się żadna katastrofa.

Niestety czasami rodzice tylko pogarszają sytuację. Zaczynają szerzyć zgniliznę dzieci za niezdanie egzaminu, a nawet doprowadzają je do samobójstwa.

W żadnym wypadku nie należy wypowiadać zwrotów z kategorii: „Nie jesteś już moim synem/córką”, „Nigdy Ci nie wybaczę”, „Jeśli nie zdasz egzaminu, nie wracaj do domu”, „Jesteś wstyd naszej rodziny”, „To piętno na całe życie. ” Nie potrzebujesz tych katastrof!

Wspólnie twórzcie plany na przyszłość

Pocieszając dziecko, szczerze mów o swoich uczuciach: „Tak, jestem zdenerwowany, zdenerwowany. Tak, spodziewałem się innego wyniku, ale to nie koniec, razem sobie z tym poradzimy. Zastanówmy się, jakie masz plany na życie, co chciałbyś robić. Być może dostaniesz pracę, zaczniesz poważniejsze przygotowania do egzaminów. “

Nie zostawiaj dziecka samego z problemem – wspólnie zaplanujcie, jak go rozwiązać.

Czy muszę od razu zapisać dziecko na kursy przygotowawcze lub żądać od niego pracy? Wiele zależy od planów rodziny. Ktoś z wyprzedzeniem planuje urlop lub wyjazd. Jaki jest sens ich anulowania? Po co karać siebie i swoje dziecko?

Ale oczywiście powiedzenie: „Odpocznij przez rok”, myślę, że jest błędne. Jak powiedziałem, winnych niepowodzenia na egzaminie jest trzech i każdy z nich musi wziąć na siebie jakąś odpowiedzialność. Rodzice muszą przemyśleć sytuację, dziecko musi włożyć więcej wysiłku w przygotowanie.

Niektórzy rodzice biorą dziecko pod ścisłą kontrolę: nie przeoczyli go w szkole, ale teraz nie poddamy się. Potrzebujesz tego? Kwestia kontrowersyjna. Najczęściej dzieci w ogóle nie podchodzą do egzaminu, ponieważ nie było nad nimi kontroli.

Pytanie brzmi, jakiego wyniku oczekujesz. Czy chcesz, aby dziecko stało się niezależne, aby mogło podejmować własne decyzje. Niezdanie egzaminu, przy odpowiednim podejściu rodziców i dziecka, bardzo zmienia jego życie. Zaczyna rozumieć, czym jest niezależność, poważnie myśli o swoich życiowych perspektywach, o tym, co może zrobić bez wykształcenia, ile zarobi. Musi jednak poprawnie wyartykułować wszystkie te perspektywy.

Dodaj komentarz