Burza śnieżna: rodzi w wozie strażackim

Narodziny Candice w wozie strażackim

Candice urodziła się w poniedziałek 11 marca w wozie strażackim, kiedy w Pas-de-Calais w porywach padał śnieg…

W poniedziałek 11 marca północ Francji doświadczyła obfitych opadów deszczu, a temperatura wynosiła około minus 5 stopni. Krótko przed północą w Burbure w Nord-Pas-de-Calais Céline, w ciąży i o czasie, oraz jej towarzysz Maxime muszą podjąć pilną decyzję, pomimo rekordowych opadów śniegu na zewnątrz. Celine odczuwa coraz mocniejsze i regularne skurcze. „Byłem w klinice tego samego ranka na kontrolę monitorującą. Położna powiedziała mi, że nie będę rodzić do weekendu lub w przyszłym tygodniu, więc pojechałam do domu ”. Ale tego samego wieczoru wszystko pędzi. Jest 22:30, kiedy młoda kobieta zaczyna krwawić. „Przede wszystkim czułem, że maluch nadchodzi. “ Maxime dzwoni do straży pożarnej. Na zewnątrz jest już 10 cm śniegu.

Pielęgniarka wezwała pomoc

Zamknij

Przybywają strażacy i postanawiają zabrać przyszłą matkę na oddział położniczy. Instalują go w ciężarówce, a Maxime podąża za nim swoim samochodem.„Wyjazd do kliniki zajął im w sumie godzinę. Zatrzymaliśmy się dwa razy. Zwłaszcza raz, żeby do nas dołączyła pielęgniarka strażacka. Krzyki młodej kobiety rzeczywiście skłoniły strażaków do poproszenia o wsparcie. Dlatego w drodze dołącza do nich pielęgniarka. „Próbowała mnie uspokoić”, wyjaśnia Céline. Ale czułem, że nie jest spokojna ”. Był to właściwie pierwszy poród tego profesjonalisty.

„Pielęgniarka strażaków przy służbie zdrowia w koszarach jest strażakiem-ochotnikiem przeszkolonym w zakresie ratownictwa medycznego”, wyjaśnia Jacques Foulon, naczelna pielęgniarka departamentalnej dyrekcji pożarnictwa i ratownictwa w Pas-de-Calais. W zależności od przyczyny może towarzyszyć zespołowi interwencyjnemu lub zostać wezwany jako wsparcie podczas wyjątkowego wydarzenia, takiego jak poniedziałkowy wieczór. W 2012 roku dokonywano średnio 4 takich interwencji miesięcznie. “

Ekspresowa dostawa na drodze

Zamknij

Jest 23:50, śnieg nadal pada, ciężarówka toczy się, a Céline nie może już tego znieść. „Pomyślałam tylko o jednym, urodzić jak najszybciej. Poczułem, że nadchodzi moja córka. “ Młoda kobieta marzyła o porodzie bez znieczulenia zewnątrzoponowego, jak najmniej zmedykalizowanym. Podaje się! Podczas gdy strażacy mają nadzieję przybyć tak szybko, jak to możliwe, aby poród odbył się w sali porodowej, Céline wręcz przeciwnie, modli się, aby poród nastąpił jak najszybciej, nawet w ciężarówce. „Czułam, że moje dziecko się zbliża i byłam bardzo szczęśliwa! “ Młoda kobieta nie pamięta, by została zraniona lub przeziębiona.Myślała tylko o swojej córeczce i urodzeniu na miejscu. O 23:57 został przyznany. Głowa dziecka wychodzi. Ciężarówka zatrzymuje się. Urodziła się Candice! Strażak wychodzi, by przekazać tacie dobrą nowinę, sam w swoim samochodzie z tyłu, pod śniegiem.

Najbardziej magiczny dla Céline? „W wozie strażackim moje dziecko zostało przytulone do mnie. Mój najstarszy syn został natychmiast zabrany do inkubatora. Tam wszystko poszło szybciej, w bardzo naturalny sposób i trzymałam dziecko przy sobie. ”

Nie znieczulenie zewnątrzoponowe, tylko warstwa śniegu: to z odrobiną chęci, ale z dużą ilością poezji, mała Candice przyszła na świat.

Dodaj komentarz