Sekretne myśli: dlaczego nie można ukryć negatywnych emocji i działań

Każdy z nas ma tajemne myśli, które nie są wyrażane i skrzętnie ukrywane: zazdrość o najlepszego przyjaciela, złość na naszych rodziców, chęć potrącenia towarzysza podróży w ciasnym wagonie metra. Czasami ukrywamy je nawet przed sobą. Udajemy, że nie istnieją. Ale nadal zostawiają swój ślad.

Wydaje się, że możesz pomyśleć o czymś wstydliwym lub zrobić to potajemnie, aż nikt nie usłyszy lub nie zobaczy czegoś, do czego nie chcesz się przyznać, a ta drobnostka nie wpłynie w ogóle na życie. Ale takie myśli z konieczności przejawiają się w czynach, działaniach, związkach.

Dziecko zamyka oczy rękoma i mówi: «Nie ma mnie tutaj». Właściwie wierzy, że nie jest już w miejscu, którego nie widzi. Ale jego przekonanie nie wpływa na percepcję innych, którzy widzą go doskonale.

Tak samo jest z myślami: chociaż nie można ich zobaczyć, większość ludzi czyta, jak je traktujemy i jak siebie postrzegamy.

Cały sekret staje się oczywisty

Wcale nie jest konieczne formułowanie myśli w słowa, aby stały się zauważalne dla innych. Wszystko to jest doskonale przekazywane światu zarówno niewerbalnie: postawy, gesty, mimika, spojrzenia, jak i werbalnie: słownictwo, ton, barwa, a nawet pauzy między słowami. „Wszystko kręci się w tym wszechświecie, wraca do nas, zataczając kręgi na wodzie”.

Każda myśl, każda wątpliwość, sekretne działanie, decyzja lub uczucie — wszystko to pozostawia na wodzie nieświadomości kręgi, które rozchodzą się szerzej, dotykając najpierw tych, którzy są blisko, a potem tych, którzy są trochę dalej. Im dłużej i dłużej będą myśleć w jednym kierunku, tym szersza będzie przestrzeń, której dotkną.

Każda myśl, uczucie, a tym bardziej działanie, nawet tajemne, pozostawia w psychice całkiem namacalne ślady, które manifestują się w świecie zewnętrznym i ujawniają się w interakcji z innymi i w ich stosunku do Ciebie.

Dlaczego to się dzieje? Faktem jest, że ludzie mają złudzenie, że wszystko, co zrobili lub myśleli potajemnie, pozostaje bez świadka, a zatem wydaje się, że tak się nie stało. Że nikt nie widział obrażonego psa, zepsuł czyjąś książkę. Nikt nie słyszał mimochodem słów rzuconych z obrzydzeniem, nie rozpoznawał zazdrosnych myśli.

Ale zawsze jest świadek. Zawsze jest ktoś, kto widział, słyszał, wiedział. A tą osobą jesteś ty. Ten, kto robi rzeczy, za które się wstydzi, zawsze wie, co robi. Ten, którego myśli pełne są złośliwości i urazy, zawsze wie, co myśli, czego potajemnie pragnie i za czym tęskni. A nieświadome wyobrażenie osoby o sobie powstaje z uwzględnieniem tego wszystkiego niezauważalnego, ukrytego.

Maski nie pomogą

Każdy wie o sobie, gdzie nie jest do końca szczery lub nie dość odważny, gdzie był tchórzliwy, gdzie był małostkowy i zazdrosny. A ci, którzy nas otaczają, czytają nasz obraz siebie takim, jaki jest, bez cenzury i staje się dla nich jasne, choć nieświadomie, kto jest obok nich.

Dlatego dzielimy ludzi na tych, z którymi chcemy być, komunikować się, być przyjaciółmi, uczyć się, śmiać i tych, z którymi nie chcemy dotykać ani oczami, ani w sieciach społecznościowych, którzy wywołują strach i chęć objazd. Ludzi dzielimy na tych, którzy chcą zaufać najbardziej intymnym, oraz tych, którym nie można zaufać nawet w najmniejszym stopniu.

Na tych, którym współczujemy, i tych, którzy wywołują wstręt. Tak, możesz być zaawansowanym aktorem i umiejętnie nosić maski, ale nie pochlebiaj sobie. Nie da się w pełni przyzwyczaić do roli, w taki czy inny sposób, ale ciało wyda wszystkie te reakcje i myśli, które kryją się pod maską. Tylko trochę mniej surowe, ale wciąż wystarczająco zauważalne, aby nieświadomi ludzie wokół ciebie skalibrowali go i odpowiednio go oznaczyli.

Psychopaci mają nienaganny obraz siebie, bez względu na to, jak potworni mogą być.

Na pewno znasz tych, którzy są zaskoczeni: dlaczego ludzie traktują mnie tak źle? Dlaczego mi nie ufają, bo jestem tak szanowanym i szanowanym obywatelem? Dlaczego się nie zakochują, bo jestem przystojny, wysportowany, stylowo ubrany i dowcipny? Dlaczego nie zatrudniają, bo mam takie fajne portfolio?

Tajne myśli, grzechy, o których wie tylko on, zdrada samego siebie lub innych, wszystko to pozostawia ślad w stosunku człowieka do siebie — iw rezultacie na postawie otaczających go osób. Oczywiście możesz zostać narcystycznym psychopatą i przestać odczuwać wstyd i poczucie winy za którekolwiek ze swoich działań. To żart, ale jest w tym trochę prawdy.

Wewnętrzny obraz każdego z nas kształtują nie same myśli i działania, ale nasz stosunek do nich, nasza ocena. Jeśli wewnętrzny system wartości pozwala kopnąć bezpańskiego psa i nie jest to uważane za zły uczynek, to postrzeganie siebie i wewnętrznego wizerunku nie ucierpi, pozostanie atrakcyjne. Tak więc dla innych będzie on również emitowany jako atrakcyjny.

To smutne, ale to prawda: bezwstydni, bez serca, obcy zwyczajnej ludzkiej moralności, psychopaci są tak atrakcyjni właśnie z tego powodu. Ich wewnętrzny obraz siebie jest nienaganny, bez względu na to, jakie potworne czyny popełniają.

Jak zmienić wewnętrzny obraz siebie

Ale światło zawsze zwycięża ciemność. Istnieje sposób na przywrócenie atrakcyjnego wewnętrznego wizerunku siebie, nawet jeśli jest już dość zepsuty. Przede wszystkim musisz zaakceptować swój cień. To jest bardzo ważne. Jest niezbędne. Musisz zaakceptować swój cień, aby nie zakrztusić się poczuciem wstydu za to, kim naprawdę jesteś.

Aby ten nieznośny ból nie przeszkadzał ci zmierzyć się z prawdą i zobaczyć punkt, w którym jesteś teraz. A mając już punkt wyjścia, łatwiej jest zbudować plan rozwiązania problemu. Długi łańcuch przyczyn i skutków doprowadza nas do tego momentu, w którym każdy z nas jest w tej chwili i właśnie z tej pozycji musimy nauczyć się stawiać kroki w kierunku wyjścia — podejmować nowe działania, myśleć nowe myśli, czuć się nowe uczucia, podejmuj nowe decyzje. Odejdź od zwykłych wzorców.

Odbudowa i wyjście z utartego schematu wymaga pewnego wysiłku woli.

Bez względu na to, jak straszny może być doskonały czyn, samobiczowanie nie może go naprawić. Ale możesz zmienić swoją przyszłość poprzez nowe wzorce zachowań: zdominuj wszystko, co stare, nowymi, dobrymi, godnymi, pięknymi myślami i czynami.

Z każdą nową formą, która przenika podświadomość, pojawiają się nowe ślady i uruchamiane są nowe kręgi, które niosą twój nowy wizerunek do otoczenia: piękny, godny, silny. Nie bez skazy, oczywiście nie, nie ma idealnych, ale ten nowy obraz jest piękniejszy, godny i silniejszy niż przeszłość.

Ale to wymaga pewnego wysiłku woli, aby odbudować i wyjść z utartego schematu. A czasami siła bezwładności jest wielka i pokusa powrotu do starych szyn jest wielka. Jeśli nie ma wystarczającej ilości samodzielnego wysiłku, musisz poprosić o pomoc krewnych lub specjalistów — i nadal zmieniać myśli, słowa, działania, aby zbliżyć się do nowego obrazu siebie.

Dodaj komentarz