Psychologia

Trend ten potwierdzają seksuolodzy, a na długo przed nimi znalazło odzwierciedlenie przysłowie o „kobiecie-jagodzie”. Czy to prawda, że ​​im starsza kobieta, tym jaśniejsze są jej doznania seksualne?

Z biegiem lat, kiedy troski matki schodzą na dalszy plan, a młodzieńcze lęki i kompleksy zastępowane są doświadczeniem i pewnością siebie, kobiety stają się bardziej otwarte, wyzwolone i… tak, też atrakcyjne.

To kwitnienie jest częściowo spowodowane gwałtownym wzrostem produkcji żeńskich hormonów płciowych przed wystąpieniem menopauzy. Ale trend wykracza poza ten okres: badania pokazują, że kobiety w wieku 30 i 40 lat są bardziej aktywne seksualnie niż w wieku 20 lat. XNUMXs doświadczają również bardziej intensywnej przyjemności i częściej mają wielokrotne orgazmy.

„Dojrzałość daje doskonałe możliwości rozkwitu seksualnej przyjemności. Ale przyjemności nie łączyłbym bezpośrednio z możliwością osiągnięcia orgazmu — komentuje seksuolog Jurij Prokopenko. — Możliwe jest również częste współżycie seksualne i odczuwanie silnego pożądania, ale nie odczuwanie przyjemności. Przyjemność to przyjemna emocja, której doświadczamy dzięki naszym doznaniom cielesnym.

Oczywiście siła pożądania seksualnego, pobudliwość, wrażliwość na pieszczoty jest dla każdego inna. Ale cechy fizjologiczne nie wpływają na naszą zdolność do cieszenia się tak bardzo, jak nasze doświadczenia seksualne i nastrój.

Umiejętności i wiedza o sobie naprawdę rozwijają się latami, ale czas nie koryguje głębokich postaw.

Bez względu na to, ile mamy lat, przyjemność może być blokowana przez zahamowania i negatywne myśli o sobie. Niezmiennie będzie gaszona przez poczucie winy, niepokój, wątpliwości, wstyd. Próbując sprostać oczekiwaniom społecznym („czas mieć młodego kochanka!”), kobieta może wykazać się aktywnym życiem seksualnym, ale w rzeczywistości nie będzie zadowolona ze związku.

„Dla kobiet, skutych uprzedzeniami i lękami, niezgoda między myślami i uczuciami, uczuciami a seksem zwykle narasta wraz z wiekiem” – podkreśla Jurij Prokopenko. — I odwrotnie, u kobiet otwartych na przyjemność, optymistycznych, z reguły stopień i częstotliwość przyjemności wzrasta wraz z wiekiem. Łatwiej przystosowują się do zmian — społecznych, emocjonalnych i fizycznych”.

Oczywiście wiele wydarzeń na ścieżce życia — utrata bliskich, choroba, związane z wiekiem zmiany w skórze i ciele — ogranicza swobodę doświadczania przyjemności seksualnej. Ale przecież młodzi ludzie mają też wiele czynników odstraszających: lęk o związki, uzależnienie finansowe, niepewność co do przyszłości…

Ostatecznie przyjemność osiąga swój szczyt, gdy jesteśmy w kontakcie ze sobą i swoim ciałem, pewni swojej wartości i zainteresowani związkami w danej chwili.

Dodaj komentarz