Łowienie szczupaków zimą

Zimowe łowienie na pierwszym lodzie jest ekscytujące i zawsze przynosi połów. Szczególnie dobrze jest łowić szczupaki na odpowietrzniki. Zimowe połowy tej ryby najczęściej przebiegają w ten sposób, a przy pierwszym lodzie jest na ogół szczyt aktywności szczupaka przez cały rok.

Dźwigary zimowe: sprzęt

Warto od razu wspomnieć: wzorów dźwigarów jest więcej, niż można sobie wyobrazić. Istnieją dobre i złe domowe opcje, są różne zakupione dźwigary. Ale początkujący wędkarz powinien przede wszystkim zapoznać się z klasycznym fabrycznym odpowietrznikiem zimowym z kołowrotkiem na płaskiej płytce, więc na początek o nim porozmawiamy.

Kupiłem zherlitsa z cewką na talerzu

W sklepie można kupić bardzo różne nawiewniki: na statywie, z kołowrotkiem, na śrubę itp. Jednak najprostszą i najbardziej sprawdzoną opcją, wcale nie droższą od pozostałych, jest plastikowy odpowietrznik na okrągła płaska podstawa, wyposażona w cewkę. Jego koszt w sklepie na rok 2018 wynosi od jednego do półtora dolara.

Konstrukcja składa się z trzech części, które można rozdzielić i złożyć, zajmując niewiele miejsca w bagażu wędkarza. Dolna część to okrągła podstawa, na której znajduje się wyżłobienie na żyłkę wędkarską. Są też otwory montażowe do mocowania innych części, stelaż z cewką i chorągiewką.

Stojak z cewką umieszcza się w środkowej części podstawy w rowku i zatrzaskuje się w nim. Kołowrotek posiada rączkę, która pozwala na szybkie nawinięcie żyłki. Żyłka jest przymocowana do niej w zwykły sposób, a także do innych kołowrotków wędkarskich za pomocą długiej pętli. Łatwość ruchu cewki w większości otworów wentylacyjnych można regulować za pomocą małej plastikowej śruby radełkowanej lub metalowej śruby i śrubokręta. Jeśli skok jest regulowany za pomocą śrubokręta, musisz mieć odpowiedni do łowienia, aby szybko wyregulować skok.

Flaga to kolejny ważny szczegół otworu wentylacyjnego. Jest to płaska sprężyna z okrągłą plastikową częścią, do której przymocowana jest flaga do podstawy. Na drugim końcu flagi znajduje się czerwone urządzenie sygnalizacyjne w rzeczywistości w postaci małej flagi. Podczas instalowania odpowietrznika jest on wygięty pod wężownicą. Jednocześnie za pomocą łuku i punktu zagięcia można precyzyjnie wyregulować zakładkę wywietrznika. Jest to siła wymagana do wyzwolenia flagi. Jednak na niektórych otworach znajduje się dodatkowe szczypce na żyłkę na stojaku na kołowrotek.

Montaż dźwigarów

Podczas instalacji taki odpowietrznik umieszcza się na górze podstawy na otworze, chroniąc ją przed zamarzaniem i zacienieniem od jasnego światła. Jeśli planujesz łowić na płytkich głębokościach, lepiej chodzić ostrożnie, nie odśnieżając okolicy, a także zacieniać dziury, aby nie spłoszyć ryb. Wcześniej żywa przynęta jest zakładana na haczyk i wypuszczana do pływania w wodzie. Uwolnienie żyłki, po której chodzi żywa przynęta, zależy od warunków połowu, a szczypta musi być taka, aby sama żywa przynęta nie była w stanie jej wyciągnąć. Następnie flaga jest składana pod cewką.

Podczas gryzienia ryba uwalnia żyłkę ze szczypty. Flaga jest zwalniana i prostowana przez sprężynę. Dobrą flagę widać z daleka, a wywołana w zimowej ciszy słychać wyraźny klik, nawet siedząc tyłem do niej. Wędkarz musi podbiec do otworu wentylacyjnego i skompletować haczyk na czas, a następnie wciągnąć rybę na lód. Trofeum to zazwyczaj szczupak, okoń, rzadziej sandacz lub miętus. Bliżej wiosny na otworach wentylacyjnych można łowić inne drapieżniki: klenie, jazie.

Taki otwór jest popularny we wszystkich regionach Rosji, w których uprawia się zimowe połowy szczupaków: w obwodzie leningradzkim, moskiewskim, pskowskim, nowogrodzkim, astrachańskim – prawie na całym terytorium. Tam, gdzie nie występuje szczupak, można na niego złowić inne drapieżniki – na przykład miętus leński na Dalekiej Północy. Technika połowu będzie się różnić jedynie wyborem miejsca i czasu połowu, a także stosowaną żywą przynętą.

Ma ogromną przewagę nad innymi konstrukcjami – otwór jest zamykany od góry i można go przykryć śniegiem na wierzchu płytki, aby żyłka nie zamarzła w lodzie. Ponadto materiał to zwykle czarny plastik, a dźwigary można później łatwo znaleźć na lodzie i złożyć nawet w świetle latarni.

Przy zakupie należy zwrócić uwagę na grubość tworzywa, z którego wykonany jest produkt. Zwykle nie powinien być mniejszy niż 2-3 mm, w przeciwnym razie sprzęt będzie słaby i może się złamać w worku, gdy zostanie wypuszczony, jeśli zostanie zamrożony w lodzie lub, co najgorsze, podczas brania dużej, okazowej ryby, zostanie złamana. Konieczne jest również przetworzenie całego mariażu formy papierem ściernym lub pilnikiem igłowym - błysk, zwiotczenie, zadzior.

Domowe dźwigary

Dla tych, którzy nie chcą łowić przy użyciu sprzętu kupionego w sklepie, istnieje kilka prostych projektów odpowietrzników, które może wykonać nawet uczeń. Wszystkie będą wymagały czasu i materiałów do wykonania, będą miały nieco gorszą funkcjonalność, więc oszczędzanie na zakupie dźwigarów będzie dyskusyjne. Wśród tych odpowietrzników można wyróżnić trzy: stare gniazdo miętusu, odpowietrznik wykonany z plastikowej rury oraz odpowietrznik z kołowrotkiem podwodnym.

Łowienie szczupaków zimą

Miętus to żyłka z kilkoma przyponami, które są prostowane przez prąd jak agrafka do łowienia z pierścieniem. Na haczyki zakłada się kilka różnych przynęt: pęczki robaków, żywą przynętę, kawałki świeżego mięsa z krwią itp. Sama przynęta jest przymocowana do tyczki, którą umieszcza się w otworze od góry do dołu i wystaje ponad lód . Tackle jest zwykle instalowana w nocy i działa na zasadzie samonastawiania. Mięsień, który wyruszył na nocne polowanie, głęboko i łapczywie połyka zdobycz i rzadko zjada przynętę z haczyka.

Kij jest dobry, bo nie trzeba się bać zamarznięcia w lodzie. Będzie doskonale widoczny z daleka. Miętus zwykle dzioba w nocy, a pilnowanie otworów wentylacyjnych podczas nocnego chłodu to kolejne zajęcie. A wtedy łatwo będzie znaleźć naddatek na końcu wystającym z wody, wyciąć tyczkę z lodu, nie bojąc się uszkodzić żyłki kilofem i wyciągnąć rybę. Sprzęt jest dość szorstki, ale skuteczny i prosty. Wadą jest to, że poza nocnym połowem miętusa nie nadaje się do niczego innego, a miętus nie zawsze i nie wszędzie się łapie. Nieporęczna tyczka sprawia, że ​​wędkarstwo spławikowe jest dostępne tylko dla wiejskich wędkarzy, którzy nie muszą martwić się o kompaktowość swojego bagażu, a tyczkę można znaleźć we własnym ogródku.

Zsyp na rurę z tworzywa sztucznego

Odpowietrznik z tworzywa sztucznego to kawałek rury o średnicy od 25 mm do 50, o niezbyt dużej masie. Najwygodniej jest używać rur z kanalizacji. Segment zajmuje około pół metra. Będziesz także potrzebował dwóch kawałków drutu, najlepiej zbrojenia o grubości około 3 mm, dość sztywnego. Drut jest wkładany do kawałka rury w poprzek, tworząc krzyżyk na jednym końcu, lekko cofając się od krawędzi. Drugi koniec rury umieszcza się na lodzie. Okazuje się, że rura spoczywa na drucianym krzyżu, a drugi koniec jest na lodzie.

Łowienie szczupaków zimą

Żyłka jest nawinięta na wolny kawałek w pobliżu krzyża. W rurze wycina się mały rowek nożem, w który wciąga się żyłkę. Drugi koniec rury, który spoczywa na lodzie, jest pomalowany na jasny kolor. Podczas gryzienia drapieżnik chwyta żywą przynętę i wciąga ją do dziury. Krzyż wykonany z drutu, który wznosi się w poprzek, nie pozwala jej zawieść. W rezultacie wędkarz widzi zherlicę wystającą z otworu z tylnym jasnym końcem i może wykonać zamiatanie. Wadą takiego otworu jest to, że nie można go używać na zimno, ponieważ żyłka ma duży wiszący koniec i nie ma zabezpieczenia przed zamarznięciem w otworze. Będzie też bardzo niewygodnie w głębokim śniegu na lodzie. Jednak według pierwszego lodu, gdy szczupak zwykle gryzie, wady nie będą bardzo zauważalne.

Inna wersja spadochronu „zrób to sam” jest z podwodnym kołowrotkiem. W poprzek otworu umieszcza się patyk, do którego przywiązuje się grubą linę lub pasek. Na pasku znajduje się bęben wentylacyjny o takim czy innym wzorze: ulotka, puszka, tuba itp., Które są również używane do letnich otworów wentylacyjnych. Kołowrotek musi jednak tonąć, aby nie zamarznąć w otworze. W kołowrotku wykonuje się szczyptę, wokół której nawija się żyłkę wędkarską, na haczyki zakłada się żywą przynętę, a sprzęt opuszcza się do wody.

W przypadku zamarznięcia taki sprzęt będzie łatwy do uwolnienia, ponieważ trudniej jest przeciąć grubą linę niż cienką zamarzniętą żyłkę wędkarską. Wadą jest to, że nie ma urządzeń sygnalizacyjnych, sprzęt działa do samodzielnego łowienia, łatwo go też zgubić na lodzie, zwłaszcza na śniegu, ponieważ nie jest to zauważalne z daleka.

Żywa przynęta

Niezależnie od konstrukcji odpowietrznika potrzebne będzie urządzenie, na którym zamocowana zostanie żywa przynęta. Składa się z jednego lub dwóch haczyków, podwójnych lub potrójnych, przyponu z drutu lub wolframu, karabinka z zapięciem. Jeśli żywa przynęta jest przyczepiona do haczyka, starają się ją zahaczyć tak, aby była mniej ranna – przy wardze, przy krawędzi płetwy odbytowej, za plecami przy krawędzi płetwy grzbietowej. Im dłużej żywa przynęta jest żywa, tym lepiej. Pod koniec łowienia, jeśli jest w dobrym stanie, żywą przynętę z haczyka można całkowicie wypuścić do stawu.

Łowienie szczupaków zimą

Najłatwiej jest użyć trójnika, który jest przymocowany do końca smyczy i położyć rybę na pysku. Czasami używają tee z żywą przynętą z jednym małym haczykiem, na który umieszcza się żywą przynętę, i dużymi dla drapieżnika lub takim samym podwójnym. Rozmiar haka – co najmniej 10 liczb lub więcej. Lepiej jest użyć dwóch haków. Jeden zakładany jest na smycz i ślizga się po niej swobodnie, najlepiej na dodatkowym druciku zagięcie-skręcenie, tak aby był jeszcze jeden stopień swobody. Drugi znajduje się na końcu smyczy. Pierwszy haczyk umieszcza się pod płetwą odbytową ryby, drugi za wargami.

Jak pokazuje praktyka, nie należy używać sprzętu wymagającego przechodzenia przez pysk i skrzela żywej ryby. Ryba z tą metodą żyje znacznie krócej niż po prostu położona na wardze i jest mniej mobilna w wodzie. Dlatego będzie na nim mniej ukąszeń. Teraz w sprzedaży są różne klipsy na żywą przynętę, za pomocą których w ogóle nie można ich przebić haczykami. Należy jednak sprawdzić ich wykonalność. Poza tym nie wiadomo, co jest gorsze dla ryb – zaciskający zacisk, który przeszkadza w ruchu, czy małe nakłucie mięśnia wargi i ogona. Wzorów przyponów na żywca jest jeszcze więcej niż przyponów na zanętę, a ostateczny wybór wędkarza powinien sprawdzić w praktyce – który szczupak będzie rzadziej wypluwał, a częściej brał.

Główny przewód odpowietrznika nie powinien być cieńszy niż 0.25 mm. Nawet jeśli weźmie mały szczupak, linka 0.25-0.3 jest wygodna, ponieważ można ją wyciągnąć ze śniegu lub lodu, jeśli jest zamarznięta. Z cieńszą, choć dobrą i trwałą żyłką, to nie zadziała, zamarza bardzo mocno i natychmiast. Plecionki nigdy nie zakłada się na otwory wentylacyjne podczas wędkowania zimowego.

Żywa przynęta na szczupaki

Jak pokazuje praktyka, sensowne jest dobranie rozmiaru żywej przynęty do wielkości ryby. Zwykle szczupaki dobrze znoszą ryby około dziesięciokrotnie mniejsze niż ich własna waga. Na przykład, aby złowić kilogramowego drapieżnika, będziesz potrzebować stugramowej żywej przynęty i pół kilograma - ryby o wadze 50 gramów. To dość duża przynęta. Żywą przynętę od 30 do 100 gramów należy uznać za uniwersalną. Nawet mały szczupak jest w stanie ugryźć żywą przynętę zaledwie o połowę swoją wagą, a dużego pięciokilogramowego skusić na małą rybkę. Nie trzeba się zbytnio przywiązywać do wielkości żywej przynęty, trzeba tylko nie bać się założyć odpowiednio dużej ryby na haczyk. Zwykle łowią na kilka otworów wentylacyjnych, do których można użyć różnej wielkości żywej przynęty, co zwiększy szanse.

Łowienie szczupaków zimą

Najrozsądniej jest umieścić te żywe ryby przynęty, które żyją w miejscu łowienia. To znane jedzenie, które nie budzi podejrzeń. Zwykle można je złapać bezpośrednio w miejscu łowienia na otworach wentylacyjnych za pomocą mormyszki i wędki spławikowej. Zdarza się jednak, że żywa przynęta odmawia dziobania. Dlatego lepiej wziąć trochę zakupionej żywej przynęty do łowienia lub złapanej w innym zbiorniku wodnym, aby w ogóle nie zostać bez ogona. A potem, gdy uda ci się podnieść klucz do ryby, złap lokalną żywą przynętę.

Kupując, należy zwrócić uwagę na rasę ryb. Najprostszą i najtańszą żywą przynętą na szczupaka jest płoć. Sprzedawane od 5 do 30 rubli za sztukę, w zależności od regionu. Lepiej jest kupować żywe ryby z haczyka, ponieważ ryby z sieci mają postrzępione płetwy i uszkodzone łuski, są mniej żywotne. Ponadto zakupu należy dokonać bezpośrednio przed połowem, aby mniej martwić się o bezpieczeństwo.

Płoć ma najniższą „okres przydatności do spożycia”. Trochę dłużej w domu wytrzyma karaś, okoń i jazgarz. Możesz użyć minoga, rotana. Te ostatnie należy traktować ostrożnie, ryzykując wprowadzeniem zarośniętego wyglądu. Oczywiście na szczupaka i okonia nie jest konkurentem i szybko zostanie zniszczony. Ale jeśli okaże się, że nie ma ich w zbiorniku, może się rozmnażać i stwarzać problemy. Aby żywa przynęta żyła dłużej, należy ją przechowywać w zimnej wodzie. Lód wkłada się do wody z lodówki, a najlepiej z ulicy. Wskazane jest, aby umieścić tam jeden duży kawałek i przykryć pokrywką, aby dłużej się topił. Kto ma kompresor do akwarium – korzysta. W dużych sklepach do konserwacji żywej przynęty stosuje się specjalne worki z tlenem, które umieszcza się w wodzie.

Aby przemieścić żywe ryby po stawie, wygodnie jest wziąć kajak i sanki. Kana, pudełko, worek z odpowietrznikami, wiertło do lodu są umieszczane na korycie i idą za wędkarzem na miejsce łowienia. W rękach tych wszystkich śmieci będzie przeszkadzać w chodzeniu, a obszerny kanał z wodą jest również ciężki. Dlatego koryto jest obowiązkowym atrybutem dla tych, którzy planują poważnie łowić na otworach wentylacyjnych.

Łowienie żywej przynęty na miejscu

Do łowienia używają mormyszki i wędki spławikowej z najcieńszą żyłką i małym haczykiem. Czarnobyl, bloodworm, robak, ciasto są używane jako dysze. Czasami łowią małe okonie na małą przynętę. Mała wędka bałałajka z bardzo cienką żyłką i najmniejszą mormyszką wolframową powinna być uznana za uniwersalny sprzęt na przynętę. Możesz też położyć na nim ciasto, płoć tak naprawdę nie rozumie, że jest to nieożywiona dysza i bierze ją tak, jakby była żywa.

Lepiej wybrać mormyszki, aby przy tej samej niskiej wadze miały inny rozmiar haczyka. Jest to konieczne, aby żywa przynęta nie połknęła haczyka i została złapana dokładnie za ster. Do ekstrakcji musi być mały ekstraktor. Wygodnie jest mieć dwie lub trzy wstępnie wyposażone wędki na żywą przynętę z różnymi haczykami na mormyszkach dla różnych rozmiarów żywej przynęty.

Łowienie szczupaków zimą

Najważniejsze to ustawić się tak, aby ustawione otwory wentylacyjne znajdowały się w strefie widoczności, a cana była pod ręką. Umieszcza się w nim złowione ryby. Zwykle na mrozie ryba nie śpi, jak latem i nie ma potrzeby podejmowania dodatkowych działań w celu jej zachowania w kanale. Dlatego bardzo ważne jest ustawienie miejsca do łowienia na żywca i ustawienie otworów wentylacyjnych. Uwzględnia się miejsce połowu szczupaka, miejsce brania żywej przynęty oraz kierunek wiatru, do którego pożądane jest siadanie plecami lub przynajmniej bokiem, zamykanie otworu i ukłon wędki twój but przed wiatrem. Jeśli jest to niemożliwe, należy mieć uszy w pogotowiu i reagować na kliknięcie flagi, aby biec do haka.

Podczas łowienia na żywca często łowią na kilka wędek. W tym celu wierci się dwa lub trzy otwory obok siebie w wybranym miejscu. Mormyszki, spławikowe zimowe wędki są do nich opuszczane, które wszystkie powinny mieć podstawki. Zastosuj alternatywną grę na różnych biegach. Zdarza się, że ryba jest przyciągana przez przyrząd, a następnie gryzie tylko na wędkę spławikową ze stałą dyszą, a osobno w ogóle nie działa.

Jeśli znajdziesz dobre miejsce na żywą przynętę, warto je trochę nakarmić, aby utrzymać stado. Używaj neutralnych kompozycji przynęt, domowych płatków zbożowych. Ryby dłużej pozostaną na miejscu, jeśli znajdzie się dla nich trochę pożywienia. Ale nie można mieć nadziei na zwabienie ryb do miejsca, w którym ich teraz nie ma, poprzez żerowanie. Zapachy, nawet te najsmaczniejsze, słabo rozprzestrzeniają się w zimnej wodzie, a zimą łatwiej zwabić stado żywej przynęty mormyszką niż najdroższą i najsmaczniejszą przynętą. W każdym razie, jeśli przez długi czas nie ma ukąszeń, należy zmienić rybę i poszukać jej, a nie mieć nadzieję, że sama się zmieści. Zwykle tam, gdzie znajduje się żywa przynęta, jest też szczupak i tam też warto umieścić odpowietrzniki.

Taktyka połowu szczupaków

Pierwszy lód najlepiej nadaje się do łowienia, gdy szczupak ma szalonego zhora. Ryby z otwartych miejsc, gnane wiatrem i zimnem, płyną pod zatokami zamkniętymi pierwszym lodem, rozlewiskami, małymi dopływami. Zwykle zmiany pogodowe działają jak oszałamiający czynnik, małe ryby nie są w stanie się oprzeć i uciekają przed szczupakami, zauważając je w porę. Drapieżnik to wykorzystuje i aktywnie żeruje przed długą zimą.

Głębokość w miejscach łowienia jest zwykle niewielka – do dwóch metrów. A częściej szczupak bierze nawet na metr głębokości. To dobrze – bo lód jest cienki, a jeśli się przez niego przewrócisz, możesz stopami wyczuć dno i wydostać się na zewnątrz. Nie należy jednak zapominać o środkach bezpieczeństwa – koniecznie zabierzcie ratowników i linę. Najlepiej umieścić żywą przynętę lokalnie. Szczupak zjada wszystkie małe ryby – okoń, płoć, leszcz, jazgarz. Jedyną rzeczą jest nie umieszczać małych osobników cennych ryb - zezowatych ołówków, leszczy lavrushka. Można je też łowić, ale mogą urosnąć i stać się godnym trofeum, dać potomstwo i zapewnić połów w przyszłości. Lepiej pozwolić im odejść.

Najlepiej łowić na dźwigary 150 wiertłami. Faktem jest, że szczupak wygina się i dość trudno jest włożyć go do małej dziury. A rozmiar trofeum może być taki, że po prostu nie mieści się w małej dziurze. Jeśli jednak złapiesz od 130, możesz to zrobić. Musisz jednak być przygotowany na to, że będziesz musiał wywiercić dziurę, jeśli parowiec ugryzie.

Do łowienia szczupaków wymagany jest również haczyk. Pozwala na podbieranie ryby pod oczkiem i przeciąganie jej bez obawy o bezpieczeństwo żyłki czy haczyków. Długość haczyka powinna być większa niż grubość lodu, powinna być składana i mieścić się w kieszeni wędkarza, być zawsze pod ręką. Czasami używają domowych haczyków ze starych anten teleskopowych do odbiornika, mocując do nich uchwyt i hak. Ryby o masie powyżej kilograma trzeba najpierw doprowadzić do dziury, potem są zaczerwienione i dopiero za pomocą haczyka wyciąga się je na lód, bez haczyka można wyciągnąć tylko małe zezowate.

W przypadku łowienia szczupaków oprócz wiertła do lodu pożądane jest posiadanie kilofa. Na szczęście w sprzedaży są również składane szpikulce do lodu, w przeciwnym razie byłyby trudności z transportem. O wiele łatwiej jest jej poszerzyć dziurę, jeśli dziobała trofeum, niż wiercić wiertłem. Jeśli trzeba było wiercić, robi się to w ten sposób.

  • Obok otworu wierci się kolejny w odległości połowy średnicy.
  • Następnie wiertło ustawia się tak, aby wywiercić trzeci otwór pomiędzy istniejącymi, łącząc je w jeden odcinek podłużny. Wiercenie należy wykonać bardzo ostrożnie. Noże półokrągłe lepiej radzą sobie z takim zadaniem, a noże schodkowe są gorsze.
  • W tym samym czasie ryba musi być czerwona, a partner trzyma w dłoniach haczyk. Trudno będzie ją wciągnąć na lód bez partnera i haka. Istnieje ryzyko przecięcia żyłki wiertłem i ryba odpłynie.
  • Jeśli nie ma partnera, pozostaje liczyć na wytrzymałość linki i haczyków i pozwolić rybom przejść pod lód, puszczając linkę podczas robienia dziur.
  • Jeśli wiercisz tuż obok pierwszego otworu, istnieje bardzo duże ryzyko złamania wiertła. Lepiej wywiercić trzy otwory i nie złamać wiertła, niż próbować rozszerzać się, wiercąc jednocześnie drugi i złamać.

Do łowienia na otworach wentylacyjnych musisz mieć pod ręką metalową szufelkę. Dzięki niemu można nie tylko usunąć okruchy z otworów, ale także łatwo zniszczyć zamarzniętą skorupę lodu bez większego ryzyka uszkodzenia żyłki. To nie zadziała z plastikową łyżką – będziesz musiał użyć noża, ratownika i innych przedmiotów, aby zniszczyć lód, a następnie go wydobyć. Otwory pod otworami wentylacyjnymi stoją długo, a lód może zamarznąć, mimo niezbyt silnych mrozów. Wskazane jest przywiązanie szufelki do paska na sznurku, tak aby od razu po ścięciu można było usunąć lód i dziury i wyciągnąć drapieżnika bez obawy, że wypadnie szufelka w saniach.

Miejsca do wędkowania na pustyni

Bliżej środka zimy szczupak opuszcza płytką wodę, która najpierw zamarza, na przyzwoitą głębokość. Jej zgryz staje się bardziej ostrożny, szczypta powinna być słabsza. Do otworów wentylacyjnych, gdzie flaga zadziałała, nie trzeba już iść, tylko biec na oślep. Styczniowe i lutowe szczupaki często wypluwają żywą przynętę zaraz po ukłuciu, a terminowe zacięcie jest tutaj bardzo ważne. Jeśli szczupak nie gryzie w starych miejscach, warto szukać go z balanserem, przynętą, echosondą i innymi urządzeniami. Jeśli są ślady ryb, sensowne jest umieszczenie tutaj otworów wentylacyjnych i zrobienie czegoś innego.

Pomimo wszelkiego rodzaju znaków wędkarskich szczupaki gryzą mniej więcej tak samo zarówno przy niskim, jak i wysokim ciśnieniu. Gryzienie poprawia się nieznacznie wraz ze wzrostem ciśnienia, to znaczy przy przejściu od niskiego ciśnienia 745-748 do wysokiego ciśnienia 755-760. Ale jeśli te przejścia są ostre, szczupak może całkowicie przestać gryźć. Do wędkowania najlepiej wybierać okresy ze stabilnym ciśnieniem i pogodą. Pozwoli to nie tylko na łowienie ryb, ale także pewność, że w trakcie wędkowania nie spadnie nagle deszcz, na który wędkarz nie jest gotowy.

Same otwory wentylacyjne, niezależnie od obecności ukąszeń, należy omijać i sprawdzać co godzinę. Zmieniają śpiącą żywą przynętę. Zdarza się, że doszło do ugryzienia, odpowietrznik nie działał. Żywą przynętę należy wymienić, ponieważ jest uszkodzona i nie będzie już biegać za zębem szczupaka. Zdarza się, że żywa przynęta drgnęła, uwolniła się z haczyka i uciekła. Ze wszystkich otworów, w których znajdują się otwory wentylacyjne, skorupa lodowa jest usuwana z góry, aby nie zamarzała dalej i grubsza. W przypadku braku ukąszeń zaczynają szukać przyczyny: zmieniają wypuszczenie żyłki na żywą przynętę, zmieniają otwory, na których stoją otwory wentylacyjne. Wiercą nowe otwory i przestawiają część otworów wentylacyjnych w inne miejsce.

Ograniczenia w połowach

Dozwolona liczba otworów wentylacyjnych z reguły wynosi nie więcej niż dziesięć na rybaka. W przypadku braku ukąszeń obejście i sprawdzenie ich raz na godzinę zajmuje zwykle nie więcej niż piętnaście minut. W międzyczasie można łowić żywą przynętę lub inne ryby. Na przykład – okoń na przynętę, jeśli jest wystarczająca ilość żywej przynęty. Możesz iść porozmawiać z innymi wędkarzami, dowiedzieć się, jak sobie radzą. Może warto zbliżyć się do nich i przestawić sprzęt, jeśli mają więcej brań. Ogólnie rzecz biorąc, łowienie na przynęty sugeruje, że dostępne są inne narzędzia, aby nie siedzieć bezczynnie.

Podczas łowienia takim sprzętem nie można korzystać z namiotu, stacjonarnych schronów. Faktem jest, że w namiocie nic nie widać, nic nie słychać. Zahaczenie należy wykonać późno, licząc na samozacięcie. Jeśli coś takiego nadal toczy się po pierwszym lodzie, to w dziczy nie można na to liczyć, a otwory wentylacyjne po prostu staną na próżno, nie dając ani jednej rybie.

Wręcz przeciwnie, korzystanie z urządzeń mobilnych, takich jak psy, skutery śnieżne, jest pożądane podczas łowienia na otworach wentylacyjnych. Na psie można założyć szerokie wywietrzniki, obejmujące dużą powierzchnię zbiornika, poruszać się szybko i zawsze mieć czas na gryzienie. Pies nie musi być trzymany pod parą, wystarczy, jeśli dobrze się uruchomi. Szybciej będzie wystartować i podjechać niż przebiec sto czy dwieście metrów. Jednocześnie koryto z rzeczami zawsze będzie w przyczepie i nie musisz się obawiać, że zapomniałeś w nim haczyka lub kan, biegnąc bez niczego na branie. Inaczej trzeba będzie krzyczeć na cały akwen, że mówią: trzymam rybę, pomóż, przynieś haczyk, śrubę lodową czy coś innego. Ponadto, jeśli otwory wentylacyjne są szerokie, musisz zabrać ze sobą lornetkę. Czasami nie jest jasne, czy flaga działała z daleka, czy nie. Następnie biorą to przez lornetkę i upewniają się, że musisz iść lub nie było ugryzienia.

Łowienie innych ryb na zimowych otworach wentylacyjnych

Szczupak nie jest jedyną rybą łowioną na otwory wentylacyjne. W dziczy miętus staje się godnym trofeum. Dzioba na żywą przynętę i na śpiącą żywą przynętę (ale świeżą!), I na robaki i na inne przynęty, z którymi może być mniej zamieszania. To prawda, głównie w nocy i przy najcięższych mrozach, co nie zawsze jest wygodne dla wędkarza. W przypadku nocnych połowów świetliki są przymocowane do flag. Używają najlżejszych, aby nie zaburzały równowagi flag i ich nie przeważały, po prostu przyszywają je do flag za pomocą nitek. Jeśli jest pełnia księżyca, flagi będą widoczne w nocy i bez świetlików.

Podczas łowienia na małą żywą przynętę okoń często spotyka się ze szczupakiem. Mogą to być dowolne osobniki – od małych okoni 50 gramów po solidne kilogramowe piękności. Najczęściej dzieje się to za pierwszym razem, gdy okoń i szczupak są prawie w tych samych miejscach, wtedy szczupak schodzi głębiej. W przypadku okonia należy użyć żywej przynęty o wadze nie większej niż 30-40 gramów. Taka żywa przynęta jest rzadko spotykana w sprzedaży, zwykle łowiona jest właśnie tam, gdzie są zainstalowane otwory wentylacyjne.

Sandacz to rzadkie trofeum podczas połowów na żywą przynętę zimą. O tej porze roku jest mało aktywny, a tym bardziej okonie i szczupaki. Jednak tam, gdzie znaleźli sandaczową ścieżkę, warto postawić parę dźwigarów. Mogą pokazać, czy ryba podpłynęła, czy nie, nawet poprzez flagowanie bez brania. Oznacza to, że możesz wziąć przynętę, balanser i przenieść się w miejsce złapania tego drapieżnika.

Rotan to kolejna ryba, która może być bardzo fajna do złapania na zimowym otworze wentylacyjnym. Jako przynęty nie używają żywej przynęty, ale robaka, nie zakładają żadnych smyczy. Praktycznie nie przeżywa tam, gdzie jest szczupak i nie ma co się bać, że odgryzie żyłkę. Rotan aktywnie dziobi, zwłaszcza na początku zimy na pierwszym lodzie. Zherlitsowi zwykle udaje się postawić nie więcej niż pięć – w trakcie obstawiania zaczynają już dziobać pierwszych i nie mają już na to czasu. Takie łowienie jest znacznie skuteczniejsze niż łowienie rotana na bombki, mormyszkę i inne przynęty na jedną lub dwie wędki i pozwala szybko zlokalizować jego nagromadzenie w stawie. Musisz położyć linię 0.25 i słabe szczypanie na otworach wentylacyjnych, musisz szybko biec do ugryzienia, ponieważ rotan wtedy głęboko połknie haczyk i będziesz musiał go wyciągnąć gardłem.

Dodaj komentarz