Rodzicom dzieci wegańskich grozi więzienie w Belgii
 

Lekarze z Królewskiej Akademii Medycznej w Belgii uważają bycie weganinem dla dzieci za „nieetyczne”, ponieważ taki system odżywiania szkodzi rosnącemu organizmowi. 

Artykuł na ten temat ma status opinii prawnej, czyli sędziowie mogą się nią kierować przy podejmowaniu decyzji w sprawie. Napisała na prośbę belgijskiego Rzecznika Praw Dziecka Bernarda Devosa.

W tym materiale eksperci piszą, że weganizm może zaszkodzić rosnącemu organizmowi, a dzieci mogą przestrzegać diety wegańskiej tylko pod kontrolą, pod warunkiem regularnych badań krwi, a także biorąc pod uwagę fakt, że dziecko otrzymuje dodatkowe witaminy - twierdzą eksperci. 

W przeciwnym razie rodzicom wychowującym swoje dzieci jako wegan grozi kara do dwóch lat więzienia. Jest też grzywna. W przypadku kary pozbawienia wolności dzieci wegańskie mogą zostać zabrane przez opiekę społeczną, jeśli zostanie udowodnione, że pogorszenie stanu zdrowia ma związek z ich dietą.

 

„To (weganizm - wyd.) Nie jest zalecane z medycznego punktu widzenia, a nawet zabronione, aby narażać dziecko, zwłaszcza w okresach szybkiego wzrostu, na potencjalnie destabilizującą dietę” - czytamy w artykule.

Lekarze uważają, że w okresie wzrostu dzieci po prostu potrzebują tłuszczów zwierzęcych i aminokwasów zawartych w mięsie i produktach mlecznych. a dieta wegańska nie może ich zastąpić. Mówi się, że starsze dzieci są w stanie tolerować dietę wegańską, ale tylko wtedy, gdy towarzyszą jej specjalne suplementy i regularny nadzór lekarski.

Obecnie 3% belgijskich dzieci jest weganami. Postanowili publicznie porozmawiać o problemie po serii zgonów w belgijskich przedszkolach, szkołach i szpitalach. 

Przypomnijmy, wcześniej rozmawialiśmy o ostatnim skandalu na festiwalu wegańskim. 

Dodaj komentarz