McHive, nowa restauracja McDonald's, nie serwuje hamburgerów ani frytek, ale działa jak pełnoprawny ul. Jest jednak wyposażony w okna do McDrive i stoliki zewnętrzne. A wszystko dlatego, że jego klientami są pszczoły.
Oprócz celu dekoracyjnego projekt ten ma poważniejszy i bardziej globalny cel. To sposób na zwrócenie uwagi na problem wymierania pszczół na naszej planecie.
Według badań pszczoły są odpowiedzialne za 80% światowego zapylania, podczas gdy 70% upraw, które służą do żywienia ludzi, jest również zapylanych przez te owady. 90% żywności produkowanej na świecie w taki czy inny sposób zależy od pracy pszczół.
McDonald's chce podkreślić ważną misję dzikich pszczół na ziemi z pomocą McHive.
Początkowo działający ul stanął na dachu jednej restauracji, ale teraz ich liczba wzrosła do pięciu.
Stworzona we współpracy z Nord DDB i reklamowana jako „najmniejszy McDonald's na świecie”, ta maleńka konstrukcja jest wystarczająco przestronna, aby tysiące pszczół mogły wykonać swoją dobrą pracę.
Przypomnijmy, wcześniej powiedzieliśmy, że McDonald's są zalewane prośbami o wegetariańskie menu.