Nikos Aliagas: „Moja córka zrobiła mi innego mężczyznę!”

Nikos Aliagas przekazuje nam zwierzenia swojego ojca

Narodziny Agathe, jej córki, która ma teraz 2 lata, są dla gospodarza „Głosu” gromem, objawieniem. Powierzył nam swoje życie jako ekskluzywny ojciec tuż przed wydaniem swojej książki. *

Czy poprzez tę książkę składasz prawdziwą deklarację miłości do swojej córki?

Nikos Aliagas : Tak, jest nieskończona miłość i chęć opowiedzenia mu o szoku, który był dla mnie jego narodzinami i ojcostwem. To błyskawica spadła mi na głowę, trzęsienie ziemi, które sprawiło, że odrodziłam się po raz drugi. Ojcem zostałem dość późno, mam 45 lat, a córka 2 lata. Wszyscy moi przyjaciele mieli dzieci w wieku od 25 do 35 lat, wpadłem w wir kariery, podróże, brak czasu, nieporozumienia w moim życiu emocjonalnym. Ale niczego nie żałuję, w wieku 45 lat wiem, dlaczego wybrałem bycie ojcem, w wieku 25 lat nie wiedziałbym. Największym szczęściem mojego życia jest patrzenie na życie mojej córki. Chcę dla niej żyć, ale nie przez nią. Oddałem jej życie, aby lepiej zrozumieć moje, nie dla siebie, w narcystyczny sposób, ale aby móc przekazać jej to, co jest dla mnie ważne i istotne. To nie jest książka dla ludzi! Zatrzymuję czas, analizuję, zadaję sobie pytanie: „Co mi zostało dane, co mogę oddać, jakie źródła inspiracji dam mu do budowania twojego życia, bądź szczęśliwy? ”

Czy twoje ojcostwo to radykalny przewrót?

AT : Człowiek, którym jestem, całkowicie się zmienił. Kiedy zostajesz ojcem, nie żyjesz już dla siebie, zdajesz sobie sprawę, że masz ogromne obowiązki. Myślę, że w chwili, gdy przeciąłem pępowinę mojej córce, gdybym został poproszony o oddanie życia, aby mogła żyć, zrobiłbym to bez chwili wahania. To było dla mnie nowe, jego narodziny pozbawiły mnie pewności. Przecinając ten sznur, przeciąłem również ten, który istniał między moją matką a mną, między moimi rodzicami a mną. Dojrzałem. Moje ojcostwo zmieniło moje spojrzenie na ojca. Miałem twardego, cichego, surowego ojca z jego dwoma chłopcami, którzy dużo pracowali i nie mieli czasu się mną opiekować. Z córką był inny. Dziś jest chory i mam przebłyski, kiedy widzę ojca trzymającego mnie w ramionach, kiedy byłam mała.

Co chcesz powiedzieć Agathe?

AT : Napisałem tę książkę, aby wskazać mu drogę, dać mu radę, przekazać mu wartości, które odziedziczyłem z tradycji greckiej, opowiedzieć mu o naszej historii rodzinnej, przekazać mu moje dziedzictwo jako syna Greccy imigranci. Przywołuję ważne archetypy, które utworzyły podstawę mojej tożsamości. Nie telewizji, świateł, sukcesu w mediach, mojej prawdziwej tożsamości. Nie chcę go pouczać, ale po prostu dać mu kultury, które ukształtowały i nadal kształtują człowieka, którym się stałem. Wrzucam do morza butelkę na jej przyszłość, żeby później czytała, nie wiem, czy jako nastolatka będę miała z nią słowa, żeby z nią porozmawiać, może nawet nie będzie chciała mnie słuchać…

Czy sukces Nikosa zależy od umiejętności dostosowania się do czegokolwiek?

nie dotyczy. : Rozmawiam z nim na przykład o Metysie, czyli o zdolności przystosowania się do wszystkich sytuacji. Ta bogini była pierwszą żoną Zeusa, mogła się zmieniać do woli. Zeusowi przepowiada się, że jeśli Methis urodzi dziecko, straci moc. Aby odeprzeć tę straszną przepowiednię, Zeus prosi Methisa, aby przekształcił się w coś bardzo małego, ona to robi, a on ją zjada. Ale ponieważ Methis była już w ciąży z Minerwą, triumfalnie wychodzi z głowy Zeusa! „Moralność” legendy Méthis polega na tym, że jeśli jesteś mądry, możesz dostosować się do wszystkiego! To pierwsza istotna wiadomość, którą chcę wysłać mojej córce. Methis bardzo mi w życiu pomogła.

Aby odnieść sukces, trzeba być mądrym, co jeszcze?

AT : Opowiadam mu o Kairosie, bogu czasu dla siebie. W życiu zawsze są chwile, kiedy masz randkę ze swoim Kairos, swoim osobistym czasem. Od czasu do czasu jest w twoim zasięgu i od ciebie zależy, czy go złapiesz. Opowiadam mu historię mojej matki, która w wieku 19 lat napisała do Białego Domu. Wszyscy jej krewni powiedzieli jej, że to bzdury, a miesiąc później moja mama otrzymała odpowiedź od prezydenta na jej prośbę. Podążała za małym osobistym głosem, który pchał ją, by spróbować wszystkiego, prześcignąć samą siebie, miała randkę ze swoim Kairosem i to zadziałało. Chcę, żeby moja córka wiedziała, jak wykorzystać odpowiednie momenty na start, żeby nie tęskniła za swoim Kairosem.

Ufanie swojemu uczuciu jest niezbędne do dokonywania właściwych wyborów?

nie dotyczy. : Intuicja jest równie ważna jak rozumowanie. Inteligencja jest również tym, co nam umyka. Kiedy mamy głębokie przekonanie, kiedy intuicyjnie czujemy, że coś jest dla nas, musimy zaryzykować i spróbować wszystkiego, żeby nie żałować. Żałuje tylko goryczy. Dorastałem z rodziną na 17 m2, byliśmy szczęśliwi, odważyliśmy się, pojechaliśmy tam. Kiedy zgodziłem się prowadzić program telewizyjny, bo tego chciałem, poszedłem, kiedy wszyscy moi przyjaciele mówili mi, żebym tego nie robił. Logika kartezjańska i rozumowanie nie pozwalają mu rozwinąć skrzydeł. Nawet jeśli powiemy Ci, że to niemożliwe, zrób to! Bez względu na sukces społeczny, mam nadzieję, że moja córka również wpisuje się w swoje głębokie pragnienia, że ​​podąża za swoim osobistym czasem, że prowokuje wydarzenia, nawet jeśli oznacza to popełnienie błędu.

Telewizyjny człowieku, ostrzegaj swoją córkę przed megalomanią. Czy to jest prawdziwe życie?

AT : Rozmawiam z nim o Hybris, nadmiarze, nadmiarze dumy, megalomanii, która prowadzi człowieka do ruiny. Tak żył Arystoteles Onassis, który uważał się za niezwyciężonego, który oburzał bogów, zawsze pragnąc więcej. Nigdy nie wolno nam zapominać, że wszystko pozostanie na tej ziemi, tak mawiał mój dziadek. Chcę, aby moja córka zrozumiała, że ​​jeśli zapomnisz kim jesteś, skąd pochodzisz, gubisz się po drodze, denerwujesz bogów! Ambicja to dobra rzecz, jeśli wiesz, jak pozostać na swoim miejscu. Możesz wykonywać wspaniałą, błyskotliwą pracę, ale nie przekraczaj niepisanych praw, niewidzialnych kodeksów szacunku dla innych. Kiedy zacząłem zarabiać, powiedziałem mamie, że kupię sobie to, zrobię tamto! Wcale jej się to nie podobało, a kiedy zobaczyłem jej reakcję, powiedziałem sobie: „Popełniasz błąd, idziesz złą drogą, swoje wartości!” Zajęło mi trochę czasu, aby to rozgryźć, ale dobrze to zrozumiałem.

Czy nie jest ważne, aby zapomnieć o swoich greckich korzeniach?

nie dotyczy. : Przywołuję Nostosa, wykorzenienie, ból bycia daleko od domu, uczucie bycia cały czas obcym z walizką w ręku. Może stać się siłą. Na żywo, kiedy jestem zdenerwowany, tuż przed wyjściem na plan, zamykam oczy i jestem w środku cyprysów, wącham bazylię, słyszę cykady, kontempluję intensywny błękit z morze. Odwołuję się do tej pamięci, do tego, co jest częścią mnie i to, co mnie koi, jestem pogodny stawić czoła przedstawieniu. Mam nadzieję, że moja córka może zrobić to samo i budować na swoich korzeniach.

Czy czułeś się jak ojciec jeszcze przed narodzinami Agathe?

nie dotyczy. : W ciąży byłam tam, chodziłam z mamą na przygotowania do porodu, oddychałyśmy razem. Kiedy dowiedzieliśmy się na USG, że spodziewamy się dziewczyny, byłam zszokowana, zastanawiałam się, jak sobie z tym poradzę. Dla mężczyzny to dziwne, kiedy rodzi się jego córka, jest to pierwsza naga kobieta, na którą patrzy bez żadnego pragnienia.

Czy chciałeś uczestniczyć w porodzie?

nie dotyczy : Byłem na porodzie, chciałem być obok mojej żony, aby podzielić się tą wyjątkową chwilą. Wracałem z kręcenia, była 4 rano, pracowałem trzy noce, byłem wykończony, gdy moja żona powiedziała do mnie: „już czas!” Pędzimy na oddział położniczy. Patrząc na mój harmonogram, uświadamiam sobie, że mam wywiad z Celine Dion, spotykam się na korytarzu z mamą i siostrą, pytając, dokąd idę. Tłumaczę im, że muszę odejść, bo mam spotkanie zawodowe i szybko wyprostowali sprawę: „Ryzykujesz, że twoja żona rodzi samotnie, bo masz rozmowę kwalifikacyjną?” Pomogli mi zrozumieć, gdzie są priorytety. Kiedy urodziła się moja córka, modliłam się do św. Agaty i Artemidy, bogini, która towarzyszyła kobietom, które rodziły swoje dzieci. Chcę, żeby moja córka wyglądała jak ona, była pełna, bezkompromisowa, piękna, czasem trochę surowa, ale prosta! Ojcostwo zmiękcza człowieka, czyni go kruchym. Martwię się o moją córkę na później. Zostanie ojcem Agathe zmieniło moje spojrzenie na kobiety. Za każdym razem, gdy kogoś spotykam, myślę, że ma ojca, że ​​jest małą księżniczką w oczach tatusia i że trzeba z nią zachowywać się jak książę.

*„Co chciałbym ci powiedzieć”, wydania NIL. ok. 18 € Wydany 27 października

Dodaj komentarz