Nowe relacje: jak przezwyciężyć niepokój i cieszyć się życiem

Rozpoczęcie nowego związku, zwłaszcza po trudnym zerwaniu, może być trudne. Na samym początku podróży wielu z nas nawiedzają niepokojące myśli. Czy uczucia są wzajemne? Czy mój partner chce tego samego co ja? Czy jesteśmy dla siebie odpowiedni? Trener Valerie Green opowiada, jak przezwyciężyć te lęki i nauczyć się cieszyć okresem, w którym miłość dopiero się pojawia.

Kiedy zaczynasz się z kimś spotykać, niepokój i niepokój są naturalnymi emocjami, ponieważ relacje są nieprzewidywalne i czasami mogą być dość przerażające, pisze Greene. Ale denerwowanie się w takiej sytuacji nie jest zbyt produktywne: niepewność może zrazić partnera. Twój wybrany może nie rozumieć, o co chodzi, ale poczuje, że czujesz się z nim nieswojo, co oznacza, że ​​go nie lubisz.

Aby nie zadawać przedwczesnych pytań o to, dokąd związek zaprowadzi, i nie narzucać partnerowi poczucia, że ​​jest pod presją, Green radzi opanować trzy techniki.

1. Traktuj swój niepokój ze współczuciem

Głos twojego wewnętrznego krytyka czasami brzmi szorstko, ale jeśli posłuchasz uważnie, zrozumiesz, że to nie jest dorosły, ale przestraszone małe dziecko. Najczęściej albo wyciszamy ten głos, albo się z nim spieramy, ale to tylko zaostrza wewnętrzną walkę. A w walce z samym sobą nie ma zwycięzców.

Zielony sugeruje wyobrażenie sobie małej dziewczynki, która przychodzi do ciebie i pyta: „Czy nie jestem wystarczająco dobra?” Prawdopodobnie nie krzyczałbyś na nią, ale raczej wyjaśnij, że jest cudowna i spróbuj dowiedzieć się, jak doszła do takiego wniosku. Na pewno wysłuchasz historii dziewczynki i pomożesz spojrzeć na nią w nowy sposób z pozycji dorosłego, który wie na pewno, że to dziecko jest godne miłości.

Jeśli traktujesz różne aspekty swojego „ja” z miłością i współczuciem, samoocena tylko się poprawi.

To samo dotyczy przed randką. Greene radzi spisać wszystko, co cię martwi i nawiązać pozytywny dialog z tymi myślami, zachowując jednocześnie poczucie pewności siebie. Zapytaj dorosłego:

  • Czy to stwierdzenie jest prawdziwe?
  • Jak się czuję, kiedy o tym myślę?
  • Czy istnieją co najmniej trzy przykłady, które mogą świadczyć o czymś innym?

Traktując różne aspekty siebie z miłością i współczuciem, jednocześnie delikatnie konfrontując nas z przekonaniami, które nas ograniczają, samoocena tylko się poprawi, mówi Greene.

2. Określ, czego potrzebujesz i dotrzyj do swoich bliskich

Istnieje wiele sposobów na uniknięcie bolesnych uczuć. Ktoś je, ktoś ogląda telewizję, ktoś znajduje ukojenie w alkoholu. Inni ciężko pracują, aby uniknąć uczucia smutku, strachu, złości, zazdrości lub wstydu. Wielu obawia się, że jeśli pozwolą sobie na przeżycie tych uczuć, na zawsze wpadną w otchłań doświadczeń i nie będą już w stanie się z nich wydostać, mówi Green.

Ale w rzeczywistości uczucia są rodzajem drogowskazów, które wskazują drogę do naszych potrzeb i wartości oraz jak je osiągnąć. Trener podaje przykład: Wyobraź sobie, że wkładasz rękę do gorącego piekarnika i niczego nie czujesz. Najprawdopodobniej dojdziesz do błędnego wniosku, że coś się gotuje w kuchni, bo pachnie jedzeniem. To był ból, który miał ci powiedzieć, że coś jest nie tak.

Trzeba jednak wyczuć różnicę między potrzebami a potrzebą. Potrzeba oznacza pilną potrzebę, aby partner natychmiast spełnił wszystko, czego pragniemy. Każdy z nas przynajmniej raz doświadczył takich uczuć, wspomina Green. Co więcej, wszyscy spotykamy ludzi, którzy żądają zrobienia czegoś tak, jak powiedzieli, i niczego więcej.

Komunikacja z bliskimi będzie podstawą pewności siebie, która wesprze Cię na randce.

Każdy ma potrzeby emocjonalne, a jeśli je odrzucamy, to zwykle nie potrzebujemy związków i odpychamy tych, którzy próbują dać nam szczęście. Ale prawdziwe zdrowie emocjonalne polega na umiejętności identyfikowania tego, czego naprawdę potrzebujemy i znajdowania wielu sposobów, aby to osiągnąć. W ten sposób możemy zaspokoić nasze potrzeby i nie skupiać się na tym, jak dokładnie to się stanie.

Następnym razem, gdy będziesz mieć nieprzyjemne uczucie, Greene radzi sobie zadać sobie pytanie: „Czego najbardziej pragnę?” Być może potrzebujesz więcej uwagi swojego partnera, ale dopiero zacząłeś się spotykać i jest za wcześnie, by go o to poprosić. Warto skierować tę prośbę do tych, z którymi jesteście bliscy — rodziny i przyjaciół. Zaufanie bliskiej komunikacji z nimi będzie podstawą pewności siebie, która wesprze Cię na randce.

Ta taktyka może Ci się wydawać sprzeczna z intuicją, ale kiedy znajdujemy się na randce z kimś, kogo naprawdę lubimy, często wydaje się, że jesteśmy o krok od spełnienia naszego marzenia. To uczucie chwyta nas tak bardzo, że bardzo trudno jest przestawić się na coś innego. Ale to jest dokładnie to, co należy zrobić, mówi Green. Przyjaciele i rodzina mogą być dla nas wielkim wsparciem.

Oczywiście nie musisz całkowicie rezygnować z randek, ale jeśli przeplatasz je ze spotkaniami z bliskimi, życie stanie się znacznie prostsze.

3. Rozmawiaj o swoich uczuciach i pragnieniach w sposób, który Cię inspiruje.

Kiedy nie jesteśmy pewni siebie, najczęściej tłumimy swoje pragnienia i robimy to, co jest wygodne dla innych. Ale niepokój z tego nie zniknie, a tylko wzrośnie i doprowadzi do urazy. Zanim nadejdzie czas, aby podzielić się naszymi uczuciami, emocje nas przytłoczą tak bardzo, że partner będzie musiał się bronić, a to doprowadzi do konfliktu.

Ci, którzy są pewni siebie, dzielą się swoimi doświadczeniami i pragnieniami oraz proponują omówienie ich. Wierzą, że jest to ważne dla partnera i zawsze można znaleźć kompromis. Na przykład, jeśli czujesz się samotny, Greene radzi podzielić się swoimi uczuciami, takimi jak: „To, co się ostatnio dzieje, zwaliło mnie z nóg, ale rozmowa z tobą bardzo pomaga. Może moglibyśmy częściej rozmawiać?

Przed spotkaniem z partnerem daj sobie czas na odczucie swoich emocji, przeanalizowanie ograniczeń, jakie stwarza niepokój i komunikowanie się z bliskimi. A kiedy w końcu znajdziesz się na randce, nie bój się rozmawiać o swoich pragnieniach — niech twój partner poczuje, że naprawdę może cię wesprzeć.

Dodaj komentarz