Psychologia

Zbrodnie popełniane przez seryjnych morderców przerażają miliony ludzi. Psycholog Katherine Ramsland próbowała dowiedzieć się, co matki przestępców sądzą o tych zbrodniach.

Rodzice morderców mają różne wyobrażenia o tym, co zrobiły ich dzieci. Wielu z nich jest przerażonych: nie rozumieją, jak ich dziecko mogło zmienić się w potwora. Ale niektórzy zaprzeczają faktom i bronią dzieci do końca.

W 2013 roku Joanna Dennehy zabiła trzech mężczyzn i próbowała dwóch kolejnych. Po aresztowaniu wyznała, że ​​popełniła te zbrodnie, aby „zobaczyć, czy miała odwagę to zrobić”. Na selfie z ciałami ofiar Joanna wyglądała na doskonale szczęśliwą.

Rodzice Dennehy milczeli przez kilka lat, dopóki jej matka Kathleen nie zdecydowała się otworzyć przed reporterami: „Zabijała ludzi, a dla mnie jej już nie ma. To nie jest mój Joe. W pamięci matki pozostała grzeczną, pogodną i wrażliwą dziewczynką. Ta słodka dziewczyna zmieniła się radykalnie w młodości, kiedy zaczęła spotykać się z dużo starszym mężczyzną. Jednak Kathleen nie mogła nawet pomyśleć, że jej córka zostanie morderczynią. „Świat będzie bezpieczniejszy, jeśli nie będzie w nim Joanny” – przyznała.

„Ted Bundy nigdy nie zabijał kobiet i dzieci. Nasza wiara w niewinność Tada jest nieskończona i zawsze będzie” – powiedziała Louise Bundy News Tribune, mimo że jej syn przyznał się już do dwóch morderstw. Louise powiedziała dziennikarzom, że jej Ted jest „najlepszym synem na świecie, poważnym, odpowiedzialnym i bardzo lubiącym braci i siostry”.

Według matki winne są same ofiary: dokuczały jej synowi, ale on jest taki wrażliwy

Louise przyznała, że ​​jej syn był seryjnym mordercą dopiero po tym, jak pozwolono jej wysłuchać taśmy z jego zeznaniami, ale nawet wtedy go nie wyparła. Po tym, jak jej syn został skazany na śmierć, Louise zapewniła, że ​​„na zawsze pozostanie jej ukochanym synem”.

Aresztowany w zeszłym roku, Todd Kolchepp poprosił o spotkanie z matką przed podpisaniem zeznań. Poprosił ją o przebaczenie, a ona wybaczyła jej „drogiemu Toddowi, który był tak mądry, miły i hojny”.

Według matki winne są same ofiary: dokuczały jej synowi, ale on jest tak wrażliwy. Wydaje się, że zapomniała, że ​​wcześniej groził, że ją zabije. Matka Colheppa odmawia nazywania rzeczy po imieniu. Powtarza, że ​​wszystko wydarzyło się z powodu urazy i gniewu, i nie uważa swojego syna za seryjnego mordercę, mimo że udowodniono już siedem morderstw, a kilka kolejnych jest przedmiotem śledztwa.

Wielu rodziców próbuje znaleźć powód, dla którego ich dzieci stały się potworami. Matka seryjnego mordercy z Kansas Dennisa Radera, którego nie złapano od ponad 30 lat, nie pamiętała niczego niezwykłego z dzieciństwa.

Rodzice często nie zauważają tego, co widzą osoby postronne. Seryjny morderca Jeffrey Dahmer był zwyczajnym dzieckiem, a przynajmniej tak twierdzi jego matka. Ale nauczyciele uważali go za zbyt nieśmiałego i bardzo nieszczęśliwego. Matka zaprzecza temu i twierdzi, że Geoffrey po prostu nie lubił szkoły, aw domu wcale nie wyglądał na uciskanego i nieśmiałego.

Niektóre matki czuły, że coś jest nie tak z dzieckiem, ale nie wiedziały, co robić

Przeciwnie, niektóre matki czuły, że coś jest nie tak z dzieckiem, ale nie wiedziały, co robić. Dylan Roof, który niedawno został skazany na karę śmierci za zamordowanie dziewięciu osób w kościele metodystów w Południowej Karolinie, od dawna jest zły na jednostronne doniesienia mediów o przypadkach rasizmu.

Kiedy matka Dylana, Amy, dowiedziała się o incydencie, zemdlała. Po wyzdrowieniu pokazała śledczym aparat swojego syna. Karta pamięci zawierała liczne zdjęcia Dylana z bronią i flagą Konfederacji. Na jawnych rozprawach sądowych matka prosiła o wybaczenie, że nie zapobiegła przestępstwu.

Niektóre matki oddają nawet zabójców dzieci na policję. Kiedy Geoffrey Knobble pokazał matce nagranie z morderstwa nagiego mężczyzny, nie chciała uwierzyć własnym oczom. Ale zdając sobie sprawę, że jej syn popełnił przestępstwo i wcale nie żałował tego czynu, pomogła policji znaleźć i aresztować Jeffreya, a nawet zeznawała przeciwko niemu.

Możliwe, że reakcja rodziców na wiadomość, że ich dziecko jest potworem, zależy od tradycji rodzinnych i tego, jak bliskie były relacje między rodzicami a dziećmi. A to bardzo ciekawy i obszerny temat do badań.


O autorze: Katherine Ramsland jest profesorem psychologii na Uniwersytecie DeSalce w Pensylwanii.

Dodaj komentarz