Makro- i mikroelementy: podstawa pełnego życia.

Na szczególną uwagę zasługuje odżywianie każdego człowieka. Lekarze, dietetycy i „doświadczeni” miłośnicy zdrowej żywności nie przestają podkreślać wagi kompletnej i zbilansowanej diety. Jednak dla wielu wiadomości te nadal brzmią jak strumień słów.

 

Ktoś słyszał o zasadach zgodności z żywnością, ktoś woli wegetarianizm w takiej czy innej formie, ktoś stara się przestrzegać zasad żywienia… Nie ma się z czym kłócić, wszystko to są stopnie tej samej drabiny prowadzącej do zdrowszego i więcej świadomy styl życia. Aby jednak nasz ruch w kierunku celu był szybki, a osiągnięty efekt stabilny, być może konieczne jest zrobienie kilku przystanków. Dziś skupiamy się na mikro i makroelementach w codziennym jedzeniu.

 

Mówienie o zdrowej, zbilansowanej, zróżnicowanej i świadomej diecie jest dość trudne, jeśli nie przedstawia się jej cech jakościowych. A jeśli wszystko jest mniej więcej jasne z witaminami, białkami, tłuszczami i węglowodanami, to przyszła kolej na ich odpowiedniki, pierwiastki chemiczne. I własnie dlatego…

 

„Człowiek składa się z…” – ta fraza ma wiele rozszerzeń, ale dzisiaj zainteresuje nas chyba najbardziej chemiczne. Nie jest tajemnicą, że układ okresowy odkryty przez D. Mendelejewa zawarty jest w otaczającej nas przyrodzie. To samo można powiedzieć o człowieku. Każdy organizm jest „magazynem” wszystkich możliwych elementów. Część jest uniwersalna dla wszystkich żyjących na naszej planecie, a reszta może się nieco różnić pod wpływem indywidualnych warunków, na przykład miejsca zamieszkania, odżywiania, wykonywanego zawodu.

 

Organizm ludzki jest nierozerwalnie związany z równowagą chemiczną każdego ze znanych obecnie elementów układu okresowego i nawet powierzchowna znajomość tych cech może znacznie podnieść poziom zdrowia i życia. Nie zaniedbuj więc szkolnego kursu z chemii, poza nieznaczną zmianą kąta widzenia… Odżywianie trudno przecenić.

 

Zwłaszcza jeśli to rozsądne. Nie jest tajemnicą, że dzięki kompetentnemu podejściu do spożywanego jedzenia można dosłownie zdziałać cuda. Na przykład, aby wpłynąć na procesy metaboliczne organizmu, schudnąć, zyskać masę mięśniową, zwalczyć skoki ciśnienia, nastroje, a kobiety „tłumią” efekt burz hormonalnych. Jeśli przyjmiemy jeszcze wyższą rozdzielczość, możemy podać bardzo szczegółowe przykłady. Tak więc wiele przyszłych matek szepcze sobie przepis na śniadanie, który radzi sobie z zatruciem. A ludzie, którzy spędzają dużo czasu w siedzącym trybie pracy, mogą dodać sobie więcej energii i wigoru za pomocą „właściwej” przekąski. No i jeszcze dalej – silna odporność, dobry nastrój w okresie ogólnej melancholii – wszystko to można osiągnąć, przestrzegając diety „pierwiastkowej”, a nawet „chemicznej”. Ciekawe? Następnie spójrzmy dalej.

 

Jakie są różnice.

Pytanie, czym właściwie mikroelementy różnią się od swoich odpowiedników z przedrostkiem „makro” jest dość powszechne. Czas ujawnić intrygę…

 

Tak więc odkryliśmy obecność w nas całego układu okresowego pierwiastków chemicznych. Oczywiście w prawdziwym życiu wygląda to trochę inaczej niż w podręcznikach. Żadnych kolorowych komórek i łacińskich liter… Część pierwiastków stanowi podstawę wszystkich tkanek i struktur. Wyobraź sobie, 96% całkowitej materii w ciele jest podzielone między tlen, węgiel, wodór i azot. Kolejne 3% substancji to wapń, potas, siarka i fosfor. Te pierwiastki są „budowniczymi” i chemiczną podstawą naszego organizmu.

 

Tak więc ze względu na ich szeroką reprezentację i objętość nadano im nazwę makroskładniki odżywcze. Albo minerały. Nawiasem mówiąc, naukowcy uważają, że skład mineralny płynu wewnątrzkomórkowego odpowiada składowi „praeoceanu” lub „bulionu”, w którym całe życie narodziło się w przyszłości. Minerały są niezbędne do życia, biorą udział bez wyjątku w każdym procesie zachodzącym w organizmie.

 

Najbliższymi „kolegami” makroelementów są mikroelementy. Nazwane ze względu na swoją objętość, która stanowi zaledwie dziesięć tysięcznych procenta całej żywej materii, pełnią kolosalną funkcję katalizowania i regulowania procesów chemicznych. Bez pierwiastków śladowych ani enzymy, ani witaminy, ani hormony nie miałyby sensu. A ponieważ wpływ rozciąga się na tak subtelny poziom, nie trzeba nawet mówić o węglowodanach i tłuszczach. Reprodukcja i wzrost komórek, hematopoeza, oddychanie wewnątrzkomórkowe, tworzenie czynników odpornościowych i znacznie bardziej bezpośrednio zależą od wystarczającego spożycia pierwiastków śladowych w organizmie. Nawiasem mówiąc, nie są one syntetyzowane same i można je wprowadzać tylko z pożywieniem lub wodą.

 

Uwaga na kompozycję.

Możesz więc regulować pracę swojego ciała, a tym samym uczynić go zdrowszym, bardziej stabilnym i elastycznym, za pomocą ustalonej podaży pierwiastków chemicznych. I nie mówimy o okrągłych „witaminach”. Porozmawiajmy o różnorodnych smacznych i zdrowych produktach, które zawierają w sobie naszą aktywność, spokój i radość.

 

Fosfor – bierze udział we wszystkich bez wyjątku procesach metabolicznych. Jego sole budują szkielet i mięśnie. A także dzięki reakcjom metabolizmu fosforu organizm otrzymuje bardzo, bardzo dużo energii życiowej. Brak fosforu w organizmie prowadzi do zaburzeń układu mięśniowo-szkieletowego, osteoporozy, krzywicy i spowolnienia metabolizmu. Aby tego uniknąć, pomoże zastosowanie 800-1200 mg. fosforu dziennie. I znajduje się w świeżym mleku i produktach mlecznych, a także w rybach.

 

Sód jest centralnym składnikiem naszego organizmu. Dzięki niemu zachodzą wszystkie procesy komórkowe, ponieważ jest on głównym składnikiem płynu międzykomórkowego. Uczestniczy również w tworzeniu równowagi kwasowo-zasadowej w tkankach i przewodzeniu impulsów nerwowych. Brak sodu (inaczej soli w diecie) prowadzi do zmniejszenia aktywności całego organizmu i ogólnego tonusu. Na tle niskiej zawartości sodu rozwija się tachykardia i skurcze mięśni.

 

Potas jest również najważniejszą substancją, która bezpośrednio zależy od „przyjaznego towarzystwa” sodu i jest jego antagonistą. Innymi słowy, gdy poziom jednego elementu spada, poziom drugiego wzrasta. Potas zawarty jest zarówno w płynie międzykomórkowym, jak iw jego błonach, dzięki czemu komórka przepuszcza niezbędne sole. Uczestniczy w pracy serca, w funkcjonowaniu układu nerwowego i rozrodczego, a także pomaga organizmowi w usuwaniu toksyn i toksyn. Brak potasu prowadzi do skurczów mięśni, problemów z sercem, alergii i letargu. Substancja ta jest bogata w owoce cytrusowe, pomidory, nasiona słonecznika, suszone owoce, banany, groszek, ziemniaki, wszystkie zielone warzywa, w tym liściaste i zioła. A także dobra wiadomość dla miłośników bułek – drożdże piekarskie zawierają znakomitą podaż potasu, więc czasami można sobie pozwolić na ten przysmak z korzyścią dla organizmu. Dzienne spożycie potasu wynosi około 2000 mg.

 

Magnez jest składnikiem strukturalnym wszystkich tkanek. Żadna komórka i jej metabolizm nie może obejść się bez tego pierwiastka. Szczególnie dużo magnezu w tkance kostnej. Ten pierwiastek jest blisko spokrewniony z wapniem i fosforem. Niedobór magnezu obfituje w zaburzenia rytmu serca, świąd, dystrofię mięśniową, drgawki, napięcie nerwowe, apatię i problemy z przewodem pokarmowym. Najprostszy sposób na „wydobycie” magnezu z soli kuchennej, świeżej herbaty, roślin strączkowych, orzechów, pełnoziarnistych produktów mącznych i zielonych warzyw. Norma magnezu to 310 – 390 mg. na dzień.

 

Wapń to naprawdę magiczny pierwiastek. Jest niezbędny do prawidłowego wzrostu i rozwoju kości, zębów, krzepnięcia krwi i regulacji nerwowej. Brak wapnia prowadzi do chorób kości, drgawek, zaburzeń pamięci, aw ostrych – do splątania, drażliwości, kolki, pogorszenia stanu włosów, paznokci i skóry. Dzienne zapotrzebowanie na ten pierwiastek to 1000 mg. A obfite produkty mleczne i kwaśne mleko pomogą utrzymać kontrolę nad wapniem w organizmie.

 

Żelazo – pierwiastek ten jest bezpośrednio związany z krwią. 57% żelaza znajduje się w hemoglobinie, a reszta jest rozproszona między tkankami, enzymami, wątrobą i śledzioną. Osoba dorosła powinna spożywać 20 mg żelaza dziennie, a kobieta w ogóle nie może tego pierwiastka lekceważyć, gdyż co miesiąc „traci” go dwa razy więcej mężczyzn z powodu cyklicznych wahań. Nawiasem mówiąc, dieta wegetariańska nie jest niedoborem żelaza, ponieważ wiele osób wciąż o tym myśli. I możesz wzbogacić swoją dietę dla dobra zdrowia za pomocą roślin strączkowych, szparagów, płatków owsianych, suszonych brzoskwiń i produktów pełnoziarnistych.

 

Jod jest pierwiastkiem „morskim”, odpowiedzialnym za doskonałe funkcjonowanie układu hormonalnego i rozrodczego, wątroby, nerek, a także wspomaga aktywność poznawczą. Wystarczająca równowaga jodu, a to 100 – 150 mg. dziennie dla dorosłych, obiecuje doskonałe samopoczucie, witalną energię i bystry umysł. Otóż ​​brak tej substancji prowadzi do osłabienia tonusu, drażliwości, słabej pamięci, chorób tarczycy, niepłodności, zmian na skórze, włosach i wielu innych nieprzyjemnych następstw. Wszystkie owoce morza są bogate w jod, zwłaszcza algi pęcherzowe i brunatne, cebulę, a także warzywa uprawiane na glebie bogatej w jod.

 

Krzem jest drugim najliczniej występującym pierwiastkiem na ziemi, ustępującym jedynie tlenowi. W ciele jest obecny we wszystkich narządach i układach, dlatego uczestniczy we wszystkich procesach życiowych. Można jednak wyróżnić znaczenie krzemu dla elastyczności skóry, ścian naczyń krwionośnych i ścięgien. Niedobór tej substancji jest niezwykle rzadki, a krzem można pozyskać dosłownie ze wszystkich produktów, które rosną, są wydobywane z morza lub wytwarzane z mleka zwierzęcego.

 

Mangan to poważny pierwiastek. Ani jeden system nie funkcjonuje bez jego wiedzy. A kości rurkowe, wątroba i trzustka są szczególnie zależne od manganu. W aktywności nerwowej pierwiastek ten utrzymuje optymalny ton i wzmacnia ważne dla życia odruchy. Ale brak manganu wpływa na choroby narządów, z naruszeniem aktywności nerwowej, impotencją i ogólnym zmęczeniem. Najłatwiej „zdobyć” potrzebny pierwiastek ze świeżo parzonej herbaty, soków warzywnych i owocowych, pełnych ziaren, orzechów, grochu, buraków i zielonych warzyw liściastych. Dzienna dawka wynosi 2 – 5 mg.

 

Miedź to nie tylko bardzo piękny metal, ale także najważniejszy pierwiastek chemiczny w naszym organizmie. Biorąc udział w hematopoezie, nie podlega żadnej innej wymianie. Również bez wystarczającej zawartości miedzi procesy wzrostu i reprodukcji są niemożliwe. Nawet pigmentacja skóry, gęste włosy, mocne mięśnie – to wszystko jest bezpośrednio związane z „ruchem” miedzi, co sprawia, że ​​nie można tego zaniedbać. Ponadto brak „czerwonego” pierwiastka prowadzi do opóźnienia wzrostu, anemii, dermatoz, łysienia ogniskowego, nadmiernej chudości, zaniku mięśnia sercowego. Możesz nasycić organizm cennym pierwiastkiem, aktywnie spożywając rośliny strączkowe, produkty pełnoziarniste, kakao i owoce morza.

 

Molibden to pierwiastek o pięknej nazwie biorący udział w metabolizmie węglowodanów i tłuszczów. „Pracując” jako utylizator żelaza, zapobiega anemii. Bardzo trudno jest „przejadać się” tą substancją, dokładna norma nie została jeszcze znaleziona, ale przypuszczalnie jest to do 250 mcg. na dzień. Ciemnozielone warzywa liściaste, produkty pełnoziarniste i fasola są naturalnymi „magazynami” molibdenu.

 

Selen, choć rzadka substancja w przyrodzie, aktywnie uczestniczy w procesach antyoksydacyjnych, co oznacza, że ​​spowalnia działanie zegara biologicznego i przeciwdziała starzeniu się. Utrzymuje elastyczność wszystkich tkanek, zwalcza choroby grzybicze i zachowuje młodzieńczy zapał całego ciała. Świeże pomidory, cebula, kapusta, brokuły, otręby, kiełki pszenicy i owoce morza pomogą przez długi czas zaopatrzyć się w selen.

 

Chrom jest stałym składnikiem wszystkich tkanek i narządów ludzkiego ciała. Kości, włosy i paznokcie zawierają maksymalne stężenie tej substancji, co oznacza, że ​​brak chromu wpływa przede wszystkim na te partie ciała. Uczestnicząc w hematopoezie i metabolizmie węglowodanów, chrom wpływa na ogólny ton energetyczny. Zmiana równowagi substancji objawia się ostrym wypryskiem, upośledzeniem metabolizmu insuliny, obniżonym nastrojem i innymi objawami. Aby jednak tego uniknąć, konieczne jest przyjmowanie około 50 – 200 mcg dziennie. chrom znajdujący się w kiełkach pszenicy, drożdżach piwnych i oleju kukurydzianym.

 

Cynk jest ostatnim pierwiastkiem, jeśli rozpatrzymy go w porządku alfabetycznym, bez którego nie sposób wyobrazić sobie normalnego funkcjonowania ludzkiego organizmu. Zwiększa aktywność enzymów i hormonów przysadki. To z kolei wpływa na prawidłowy przebieg metabolizmu lipidów, białek i węglowodanów, powstawanie reakcji redoks. Cynk – wpływa na funkcjonowanie układu nerwowego i normalizuje metabolizm energetyczny. A jej brak prowadzi do szybkiego zmęczenia, spowolnienia aktywności umysłowej, zaburzeń metabolicznych, problemów z narządami wewnętrznymi i kośćmi. Na szczęście natura zaopiekowała się nami, obdarzając w cynk drożdże, różne otręby, zboża, rośliny strączkowe, kakao, warzywa, mleko, owoce morza i grzyby – liderzy rezerw cynku. Wystarczy 12-16 mg. tej substancji, aby Twoje życie było zdrowe i pełne życia.

 

Więc omówiliśmy wszystkie podstawowe chemikalia. Angażują się w każdy proces naszego organizmu, pomagając kumulować dobroczynne właściwości środowiska i skutecznie przeciwdziałać szkodliwym skutkom. Znajdujące się głównie w pokarmach roślinnych pierwiastki te są dla nas dostępne codziennie. A tylko staranne dbanie o produkty w postaci przyrządzania pysznych, urozmaiconych potraw pomoże nam zachować młodość, wibrującą energię i zdrowie na długie lata. Najważniejsze, żeby nie być leniwym.

 

Dobre zdrowie i dobry apetyt!

Dodaj komentarz