Problem samotności. A może jest lepszy?

Dlaczego dla niektórych samotność jest bolesna, a dla innych strefa komfortu? Myślę, że wielu z nich słyszało więcej niż raz od swoich znajomych lub przyjaciół następujące zdanie: „Lepiej, żebym był sam”. Podczas gdy inni są w depresji i nie znajdują dla siebie miejsca, cierpią i cierpią. Dlaczego to się dzieje? Spróbujmy to rozgryźć.

Samotność i samotność

Przede wszystkim musisz oddzielić 2 ważne czynniki. Samotność i samotność to dwie różne rzeczy. Cierpi każda osoba, która doświadcza samotności. To bardzo trudne uczucie dla osoby. A ten, kto mówi, że lepiej dla niego być sam, w rzeczywistości nie doświadcza tego uczucia, po prostu lubi przejść na emeryturę, być w milczeniu, sam ze sobą. Są ludzie, którzy mieszkają samotnie, a jednocześnie czują się komfortowo. Są to ludzie samowystarczalni, o stabilnej psychice i normalnej samoocenie. Ale są tacy, którzy twierdzą, że mają się dobrze, ale w rzeczywistości cierpią. Dlaczego to się dzieje?

Osoba początkowo, od urodzenia, potrzebuje uwagi, miłości, szacunku, troski. Oto niektóre z potrzeb przynależności. I przez całe życie te potrzeby muszą być zaspokajane, aby czuć się komfortowo. Przypomnij sobie sytuację z dzieciństwa, rodzice kupili coś smacznego, uczucie zadowolenia, miłości, troski, potrzeba od razu wyskakuje. A jeśli nie kupowali, nie zwracali uwagi, urazy, rozczarowania, a nie czułości, samotności.

Dla tych, którzy chcą zrozumieć, dlaczego w samotności może być tak źle, spróbuj zajrzeć głębiej w swoje dzieciństwo, zapamiętaj chwile, te najjaśniejsze na zawsze pozostaną w Twojej pamięci, choć te negatywne. Wystarczy kilka małych chwil w życiu dziecka, aby uszkodzić niechronioną psychikę. Kłótnie rodzicielskie, utrata bliskich itp. Z reguły to, co nie zostało otrzymane w dzieciństwie, pozostaje na całe życie. Są ludzie, którzy bardzo cierpią i oprócz samotności doświadczają porzucenia, bezużyteczności, tęsknoty, bólu psychicznego itp. Często ludzie próbują leczyć te rany alkoholem, tabletkami i innymi preparatami, które pomagają wydostać się z tego bolesnego stanu, w inną rzeczywistość, przynajmniej na chwilę. Ale to wyraźnie nie wchodzi w grę.

Co robić?

Problem samotności. A może jest lepszy?

Co zrobić, aby uniknąć tego bolesnego stanu. Bez względu na to, jak banalnie to zabrzmi, konieczne jest nawiązanie nowych znajomości. Komunikacja, spotkania. Trzeba mieć w pobliżu takich ludzi, z którymi można dzielić się swoimi uczuciami i przeżyciami. Zaspokój swoje potrzeby w zdrowy, zdrowy sposób. Spróbuj dokładnie zrozumieć, czego ci brakuje. O czym myślisz? Nasze myśli są naszymi pragnieniami, tym, co chcemy otrzymać od życia. Nie rób wymówek w swojej głowie, ale po prostu weź to i zrób to. Nowa praca, nowi przyjaciele lub ponowne połączenie ze starymi znajomymi. Zostaw swoje komentarze na temat tego, jak radzisz sobie z samotnością. Dziękuję Ci.

Dodaj komentarz