Psychologia

Dzieci w wieku szkolnym młodszym to dzieci w wieku od 7 do 9 lat, czyli od 1 do 3 (4) klasy szkoły. Spis literatury do klasy 3 — pobierz.

Dziecko staje się uczniem, co oznacza, że ​​ma teraz nowe obowiązki, nowe zasady i nowe prawa. Może domagać się poważnego stosunku dorosłych do swojej pracy wychowawczej; ma prawo do swojego miejsca pracy, do czasu potrzebnego na studia, do pomocy dydaktycznych itp. Z drugiej strony staje przed nowymi zadaniami rozwojowymi, przede wszystkim zadaniem rozwijania umiejętności pracowitości, umiejętności rozkładania złożonego zadania na elementy składowe , umiejętność dostrzegania związku między wysiłkiem a osiągniętym rezultatem, umiejętność przyjmowania wyzwań sytuacji z determinacją i odwagą, umiejętność adekwatnej oceny siebie, umiejętność poszanowania granic — własnych i innych .

Umiejętności ciężkiej pracy

Ponieważ głównym celem ucznia szkoły podstawowej jest „nauczenie się, jak się uczyć”, poczucie własnej wartości jest budowane na podstawie sukcesu akademickiego. Jeśli w tej dziedzinie wszystko jest dobrze, pracowitość (pracowitość) staje się częścią osobowości dziecka. I odwrotnie, dzieci osiągające słabe wyniki mogą czuć się gorsze w porównaniu z bardziej odnoszącymi sukcesy rówieśnikami. Później może to rozwinąć się w nawyk ciągłego oceniania siebie i innych oraz może wpłynąć na twoją zdolność do ukończenia tego, co zaczynasz.

Rozbij złożony problem na elementy

W obliczu złożonego i nowego zadania ważne jest, aby móc je postrzegać jako sekwencję oddzielnych, mniejszych i bardziej wykonalnych zadań (kroków lub poziomów). Uczymy dzieci rozkładać złożone zadanie na części składowe, uczymy je projektować, planować swoje działania. Nie da się od razu zjeść pomarańczy — jest niewygodna, a nawet niebezpieczna: można się zakrztusić, wkładając do ust zbyt dużo kawałka. Jeśli jednak podzielisz pomarańczę na plasterki, możesz ją zjeść bez stresu iz przyjemnością.

Często widzimy w grupie dzieci, które nie mają tej umiejętności. Najbardziej ilustracyjnym obrazem jest impreza herbaciana, którą chłopaki sami organizują. Aby uzyskać dobry wynik (stół, na którym jest słodki poczęstunek na talerzach, gdzie nie ma śmieci i opakowań, gdzie każdy ma drinka i miejsce przy stole), chłopaki muszą się wysilić. Na początku roku szkolnego widzimy różne możliwości: ciężko przestać i nie spróbować czegoś smacznego z cudzego talerza, ciężko pamiętać o swoich rzeczach, które trzeba odłożyć z rozpoczęciem picia herbaty, oraz nawet sprzątanie okruchów jest zadaniem o zwiększonej złożoności. Jeśli jednak wielką sprawę — zorganizowanie przyjęcia herbacianego — podzielić na małe, możliwe do wykonania zadania, to grupa dzieci w wieku 7-9 lat z łatwością poradzi sobie z tym samodzielnie. Oczywiście facylitatorzy pozostają w grupie i są gotowi w razie potrzeby uregulować proces.

Zobacz związek między wysiłkiem a osiągnięciami

Kiedy dziecko bierze na siebie odpowiedzialność, rozpoczyna w ten sposób proces przekształcania przyszłości. Co to znaczy? Zadania, które chłopaki podejmują, stwarzają oczywiście pewne trudności w ich życiu (trzeba wytrzeć tablicę na czas, nie przegapić dnia dyżuru itp.), ale widząc wynik swojej pracy, dziecko zaczyna rozumieć: „Mogę!” .

Stanowisko Autora: nawyk podejmowania wyzwań sytuacji z determinacją i odwagą

Kiedy mówimy: „Byłoby fajnie, gdyby dziecko się czegoś nauczyło lub przyzwyczaiło do robienia”, mamy na myśli tylko jego umiejętności. Aby dziecko zmieniło pojęcie „nawet nie spróbuję, to i tak nie wyjdzie” na zdrowe „pragnienie osiągnięć”, konieczne jest podjęcie ryzyka, odwaga i przezwyciężenie wartości dzieci.

Pozycja Ofiary, bierna postawa osobista, lęk przed porażką, poczucie, że nie ma sensu próbować — to najbardziej nieprzyjemne konsekwencje, do których może doprowadzić ignorowanie tego osobistego zadania. Tutaj, podobnie jak w poprzednim akapicie, również mówimy o doświadczaniu własnej siły, energii, ale mój wzrok zwrócony jest na sytuację, na to, co przychodzi ze świata jako zadanie: aby działać, muszę zaryzykować , próbować; jeśli nie jestem gotowy do podejmowania ryzyka, przestaję działać.

Aleksiej, 7 lat. Mama zwróciła się do nas ze skargami na niepewność i nieśmiałość syna, które uniemożliwiają mu naukę. Rzeczywiście Aleksiej jest bardzo cichym chłopcem, jeśli go nie zapytasz, milczy, na treningu boi się mówić w kółko. Trudno mu, gdy działania, które proponują gospodarze odnoszą się do odczuć i przeżyć, trudno jest być otwartym w grupie, w obecności innych facetów. Problem Aleksieja — lęk, którego doświadcza — nie pozwala mu być aktywnym, blokuje go. W obliczu trudności natychmiast się wycofuje. Chęć podejmowania ryzyka, energia, odwaga — tego mu brakuje, aby mieć pewność. W grupie my i reszta chłopaków często go wspieraliśmy, a po chwili Aleksiej stał się bardziej spokojny i pewny siebie, zaprzyjaźnił się z chłopakami, a na jednej z ostatnich lekcji, udając partyzanta, biegał z zabawkowy karabin maszynowy, który jest dla niego niewątpliwym sukcesem.

Oto przykłady, jak nauczyć dzieci reagowania na problemy w sposób dorosły.

Oceń siebie odpowiednio

Aby dziecko kształtowało zdrową postawę wobec procesu oceniania siebie, ważne jest, aby samo nauczyło się rozumieć, ile wysiłku włożyło w zadanie, a także oceniać siebie zgodnie z liczbą wysiłków, a nie z oceną z zewnątrz. To zadanie jest złożone i składa się z co najmniej trzech elementów, takich jak:

  1. zdobyć doświadczenie pracowitości – czyli samodzielnie robić takie rzeczy, które muszą być wykonane w każdych warunkach i które wiążą się z przezwyciężeniem „nie chcę”;
  2. naucz się określać ilość włożonego wysiłku — to znaczy umieć oddzielić swój wkład od wkładu okoliczności i innych osób;
  3. naucz się znajdować powiązania między ilością włożonego wysiłku, postawą wobec siebie a rezultatem. Główna trudność polega na tym, że tej naturalnej pracy przeciwstawia się zewnętrzna ocena znaczących osób, która opiera się na innych podstawach, a mianowicie na porównaniu z wynikami innych dzieci.

Przy niedostatecznym ukształtowaniu tego zadania rozwoju osobistego, dziecko zamiast umiejętności skupienia się na sobie, popada w „trans adaptacyjny”, poświęcając wszystkie siły na uzyskiwanie ocen. Według ocen zewnętrznych dokonuje samooceny, tracąc umiejętność formułowania kryteriów wewnętrznych. Uczniowie, którzy dostrzegają najmniejszą zmianę na twarzy nauczyciela, próbując „odczytać” poprawną odpowiedź, „błagają” o wyższe oceny i wolą raczej kłamać niż przyznać się do błędu.

W naszej grupie były takie dzieci i nie raz. Bardzo typowym obrazem jest dziewczyna lub chłopak, z którymi nie ma problemów w grupie, którzy dokładnie przestrzegają wszystkich zasad i instrukcji, ale nie mają wewnętrznego rozwoju. Raz za razem takie dziecko przychodzi na zajęcia i za każdym razem pokazuje, że doskonale potrafi czytać nasze wymagania, bez problemu potrafi dostosować się do każdej sytuacji, aby zadowolić prowadzących, będzie komentować resztę chłopaków, co powodować agresję. Znajomi z grupy oczywiście się nie pojawiają. Dziecko jest zorientowane na zewnątrz, więc każde pytanie związane z doświadczeniem lub własną opinią brzmi: „Co o tym myślisz? A jak to jest dla Ciebie? A co teraz czujesz? ”- stawia go w bezruchu. Na twarzy natychmiast pojawia się charakterystyczny zdezorientowany wyraz i jakby pytanie: „Jak to jest w porządku? Na co muszę odpowiedzieć, żeby zostać pochwalonym?

Czego potrzebują te dzieci? Naucz się myśleć głową, mówić w myślach.

Szanuj granice — własne i cudze

Dziecko uczy się znajdować taką grupę dzieci, w której jego cechy będą szanowane, ono samo uczy się tolerancji. Uczy się odmawiać, uczy się spędzać czas z samym sobą: dla wielu dzieci jest to szczególne, bardzo trudne zadanie — spokojnie znosić sytuacje przymusowej samotności. Ważne jest, aby nauczyć dziecko dobrowolnego włączania się w różne wspólne projekty, rozwijać jego towarzyskość, umiejętność łatwego włączania innych dzieci w zajęcia grupowe. Równie ważne jest nauczenie go, aby nie robił tego za wszelką cenę, to znaczy odrzucenie gry lub firmy, jeśli zostaną naruszone jego granice, zostaną naruszone jego prawa, jego godność jest poniżona.

To jest rodzaj problemu, który pojawia się u dzieci, które wydają się samotne. Nieśmiałe, ostrożne lub odwrotnie agresywne, czyli dzieci odrzucone przez rówieśników mają ten sam deficyt osobowości. Nie czują granic „swoich” (swoich potrzeb, wartości, pragnień), ich „ja” nie jest jasno określone. Dlatego łatwo pozwalają innym dzieciom naruszać ich granice lub stać się lepkimi, czyli stale potrzebują kogoś w pobliżu, aby nie czuć się pustym miejscem. Dzieci te łatwo naruszają granice innych, ponieważ brak poczucia granic cudzych i własnych to procesy współzależne.

Serezha, 9 lat. Jego rodzice zabrali go na trening z powodu problemów z kolegami z klasy: Serezha nie miała przyjaciół. Chociaż jest towarzyskim chłopcem, nie ma przyjaciół, nie jest szanowany w klasie. Serezha sprawia bardzo przyjemne wrażenie, łatwo się z nim komunikuje, aktywnie uczestniczy w procesie szkolenia, poznaje nowych facetów. Trudności zaczynają się, gdy zaczyna się lekcja. Serezha tak bardzo stara się zadowolić wszystkich, tak bardzo potrzebuje ciągłej uwagi innych facetów, że jest gotowy na wszystko: ciągle żartuje, często niewłaściwie, a czasem nieprzyzwoicie, komentuje każde stwierdzenie w kręgu, obnaża się w głupim światło, aby wszyscy pozostali go zauważyli. Po kilku lekcjach chłopaki zaczynają na niego reagować agresywnie, wymyślają dla niego pseudonim „Petrosjan”. Przyjaźnie w grupie nie sumują się, tak jak w przypadku kolegów z klasy. Zaczęliśmy zwracać uwagę Serezhy na jego zachowanie w grupie, mówiąc mu, jak jego działania wpływają na resztę chłopaków. Poparliśmy go, powstrzymaliśmy agresywne reakcje grupy, zasugerowaliśmy, aby pozostali uczestnicy nie popierali tego wizerunku „Petrosjana”. Po pewnym czasie Serezha zaczął przyciągać mniej uwagi w grupie, zaczął bardziej szanować siebie i innych. Nadal dużo żartuje, ale teraz nie wywołuje to agresywnej reakcji reszty grupy, ponieważ swoimi żartami nie obraża innych i nie poniża się. Serezha zaprzyjaźniła się w klasie iw grupie.

Natasza. 9 lat. Odwołaj się z inicjatywy rodziców: dziewczyna obraża się w klasie, według niej — bez powodu. Natasha jest urocza, wesoła, łatwo się porozumiewa z chłopakami. Na pierwszej lekcji nie rozumieliśmy, na czym może polegać problem. Ale na jednej z zajęć Natasza nagle mówi agresywnie i obraźliwie o innym członku grupy, na co on z kolei również reaguje agresywnie. Kłótnia powstaje od zera. Dalsza analiza wykazała, że ​​Natasza nie zauważa, jak prowokuje innych facetów: nawet nie zauważyła, że ​​pierwszy z nich wypowiadał się agresywnie. Dziewczyna nie jest wyczulona na psychologiczne granice innych, nie zauważa, jak krzywdzi ludzi. Natasza poszła na nasze szkolenie w ciągu roku szkolnego, ale po kilku miesiącach relacje w klasie i grupie stały się bardziej wyrównane. Okazało się, że początkowym problemem był „czubek góry lodowej”, podczas gdy głównym problemem Natashy był nieumiejętność radzenia sobie z własnymi uczuciami, zwłaszcza złością, z którą pracowaliśmy.

Marina, 7 lat. Rodzice skarżyli się na kradzież. Marina była widziana w szkolnej szatni, kiedy wyciągała małe zabawki z kieszeni cudzych kurtek. W domu rodzice zaczęli odkrywać różne małe zabawki, chipsy domino, opakowania po cukierkach. Zarekomendowaliśmy Marinie przede wszystkim indywidualną pracę z psychologiem, a także pracę grupową — szkolenia. Praca na szkoleniu pokazała, że ​​Marina nie rozumiała, co jest „moje”, a co „inne”: z łatwością mogła zająć czyjeś miejsce, zabrać cudze rzeczy, regularnie zapominała o swoich rzeczach na szkoleniu, często zgubili je. Marina nie ma wrażliwości na granice własne i cudze, a na szkoleniu z tym pracowaliśmy, zwracając jej uwagę na granice psychologiczne, czyniąc je bardziej oczywistymi. Często pytaliśmy innych członków, jak się czują, gdy Marina narusza ich granice i zwracaliśmy szczególną uwagę na pracę z zasadami grupy. Marina chodziła do grupy na rok, w tym czasie jej stosunek do rzeczy (zagranicznych i własnych) znacznie się zmienił, przypadki kradzieży już się nie powtarzały. Oczywiście zmiany zaczęły się od rodziny: ponieważ rodzice Mariny byli aktywnie zaangażowani w ten proces, a prace nad oczyszczeniem granic kontynuowano w domu.

Dodaj komentarz